#4
Będąc w USA widziałem na własne oczy galerię tego pana. Od groma tego było np. przedstawione płuca palacza, płód w różnych miesiącach, można było zobaczyć jak różnorakie choroby robią spustoszenie w ciele człowieka.

#5
abstrahujac z czym mamy do czynienia to gosc i jego firma produkuja najlepsze na swiecie pomoce naukowe. IMHO wernisaz z von Hagenem mozna traktowac w kategori "body art" - nurt bardzo popularny ostatnimi czasy - i jako taki jest niezlym performancem

#6
tez bedac w usa zostalam zaciagnieta na te wystawe.
mialam nadzieje wiecej tego nie zobaczyc i sobie ne przypominac.
niestety trafilam na te tutaj foty.

jedyny plus to taki, ze na zdjeciach nie wyglada to az tak strasznie jak w rzeczywistosci. i ze nie czuc zapachu ludzkiej skory i kosci.

wszystkim jedzacym zycze smacznego.