Historia fotografii cz.2 (1805-1855)

#1
Joseph Nicephore Niepce

Przenieśmy się teraz do Francjii gdzie syn królewskiego prawnika rozpoczął eksperymenty z ”camera obscura” w 1816. Niedługo potem Joseph osiągnął sukces i na fooczułym papierze pojawił się obraz. Jednak jak zasugerował jego brat obraz był negatywem o odwróconych kolorach. Pojawiły się dwa problemy, jak osiągnąć pozytyw i jak utrwalić negatyw. Kwas azotowy okazał się krótkotrwałym rozwiązaniem tego drugiego, ale nigdy nie udało mu się uzyskać odbitki. W 1822 roku udało mu się uzyskać trwały obraz na szkle pokrytym bitum, które rozpuścił w oleju lawendrowym. Proces ten znany jest jako Heliografia. Nie zachowały się żadne egzemplarze tych ”pierwszych zdjęć”. Potem Niepce eksperymentował z cynkiem i cyną. W 1827 zarejestrował na talerzu cynowym widok z okna jego pokoju. Ekspozycja trwała 8 godzin. To pierwsza fotografia która zachowała się do dziś. Kolejne sukcesy zdarzały się, ale eksperymenty zebrały swoje żniwo z rodzinnej fortuny. W 1829 Niepce wszedł w partnerstwo z Louisem Daguerre aby ulepszać Heliografię. Niepce zmarł w 1833 i został zastąpiony przez syna Isidora. Dziś Joseph Niepce uznawany jest za twórcę fotografii, a jego pamięci poświęcone jest muzeum w Chalon-sur-Saone gdzie się urodził (pomiędzy Lionem i Dyjonem).

Louis Jacques Mande Daguerre

W 1822 Daguerre był związany z działalnością zwaną ”Diorama” - kombinacją malarstwa i technik świetlnych. ”Camera obscura” była głównym elementem tych przedsięwzięć i dość naturalnie Daguerre zainteresował się uzyskiwaniem obrazu bezpośrednio. Daguerre wszedł w spółkę z Niepce. Obaj panowie pracowali oddzielnie, ale wymieniali się informacjami za pomocą kodowanych listów.

Przed śmiercią Niepce zaczął używać posrebrzanych miedzianych talerzy pokrytych różnymi chemikaliami w celu uzyskania obrazu. Po jego śmierci minęło sporo czasu, zanim Daguerre poczuł, że może posłużyć się tą samą techniką. Pracowali oni nad sytemem który pozwolił by uzyskać pozytyw bezpośrednio bez użycia negatywu. Z powodu kosztów związanych z talerzami były one przechowywane w celu oczyszczenia i powtórnego użycia. W 1835 Daguerre napisał do Isidora Niepce żeby przyjechał do Paryża aby zostać świadkiem jego ostatniego odkrycia. Odkrycia, które było zupełnie dziełem przypadku. Otwierając szufladę z Daguerre zauważył, że jeden z ”nieudanych” talerzów uzyskał widzialny obraz. Po żmudnym procesie eliminacji doszedł do wniosku, że obraz został wywołany przez kilka kropli rtęci ze zbitego termometru. Odkrycie to oznaczało, że ekspozycje mogły zostać z krócone z kilku godzin do czasu tak krótkiego jak trzy minuty. Przy wywoływaniu talerzy przez opary rtęci. Dotychczas nie udało się uzyskać utrwalacza, ale to nie zatrzymało Daguerre i ogłosił, że udało mu się utrzymać obraz z ”camera obscura”. Minęły kolejne dwa lata zanim odpowiedni utrwalacz został znaleziony w chlorku sodu - NaCl (soli kuchennej). Daguerre uparł się, żeby proces nazwać jego imieniem pomimo protestów Niepce. Kolejnym krokiem było zebranie kapitału. Daguerre jeździł po Paryżu próbując zachęcić ludzi do kupna akcji w firmie Daguerre-Niepce. Ruch ten nie powiódł się więc poprosił o poradę wpływowych przyjaciół, a w szczególności Francois Arago. Arago napisał krótką notkę do Academie des Sciences dnia 07.01.1839. Datę tę uważa się za narodziny fotografii. Arago przekonał rząd francuski, że powinni wynagrodzić obu panów za to istotne odkrycie. Tak też się stało i obaj panowie dostali pensje, w zamian za które mieli napisać instrukcję całego procesu zwanego od tamtej pory jak Daguerrotype. Pod koniec roku rząd przetłumaczył to na sześć języków i przekazał światu. Daguerre zgłosił przedtem patent w Anglii tym samym pozbawiając jej prawa do bezpłatnego użytkowania systemu. Daguerre został ”oficerem ligi honoru” i został odznaczony wieloma orderami za zasługi od rządów innych państw.

Daguerrotype miał kilka limitacji. Po pierwsze lustrzana powierzchnia powodowała, że obraz był słabo widoczny. Po drugie będąc bezpośrednim pozytywem, obraz był odwrócony. To okazało się być zaletą w portretach, ponieważ wszyscy widzimy się w lustrze odbici. Po trzecie będąc utrwalonym na miedzianym talerzu, obraz nie przepuszczał światła i nie mógł być skopiowany. Ekspozycje nadal trwały bardzo długo i aby utrzymać modela nieruchomo wymyślono specjalne usztywnienia. Być może dlatego, nie można spotkać portretu z epoki victoriańskiej z uśmiechem na ustach modela.

Daguerrotype przetrwał aż do powstania mokrych talerzy w 1851 roku i aż do 1860 w niektórych państwach.

William Henry Fox Talbot

Podczas gdy Niepce i Daguerre skoncentrowali się na uzyskaniu pozytywu pewien Brytyjczyk cicho pracował nad inną metodą uzyskiwania obrazów z ”camera obscura”.

Rezygnując ze swojego miejsca w parlamencie w 1834 zajął się procesem tworzenia obrazu na wysokiej jakości papierze pokrytym azotanem srebra. Te pierwsze obrazy nazywane były ”rysunkami fotogenicznymi” znanymi dziś jako fotogramy. Powstawały one poprzez położenie na papierze przedmiotu i poddaniu całości działaniu śwaitła. Na papierze pozostawała biała sylwetka. Początkowe próby uzyskania obrazu przez ”camera obscura” nie udawały się nawet po kilkugodzinnym naświetlaniu. Talbot odkrył, że zmniejszenie rozmiaru aparatu skracało czas naświetlania dramatycznie. Talbot miał wiele malutkich (nazywanych przez jego żonę pułapkami na myszy). Aparaty te wykonał dla niego stolarz. Sukces przyszedł kiedy po zaledwie 30 minutach naświetlania pojawił się negatyw. Do procesu nie używało się żadnych chemikaliów. W 1835 odkrył, że chlorek sodu jest świetnym utrwalaczem (dwa lata przed Niepce i Daguerrem). Z negatywu uzyskał pozytyw poprzez przyłożenie światło czułego papieru do negatywu i ekspozycji przy świetle dziennym. Talbot zajął się innymi sprawami, aż do momentu ogłoszenia odkrycia Daguerra. Talbot zaprotestował, że odkrył proces znacznie przed francuską parą i złożył oświadczenie do Royal Society po koniec stycznia 1839. Reakcja na podanie i przedstawione zdjęcia była bardzo obojętna, a Talbot uważał, że zasłużył na lepsze traktowanie i sławę. Pomimo, że nawet Watt jej nie uzyskał. Zgorzkniały wydał książeczkę o rysowaniu światłem. Zachęcony przez Johna Herschela (który wynalazł wyrazy fotografia, negatyw i pozytyw), a także przez sukces Daguerr’a Talbot skoncentrował się na doskonaleniu obrazów przy pomocy ”camera obscura”. We wrześniu 1840 Talbot dokonał odkrycia które go zaskoczyło, tak jak Niepce i Daguerre ze swoimi miedzianymi talerzami Talbot postanowił spróbować i uczulić nieudane egzemplarze. Zrobił to za pomocą galloazotanu srebra (mieszanki azotanu srebra z kwasem celulozowym). Ku jego zdumieniu obraz zaczał się pojawiać. Czas ekspozycji mógł zostać skrócony do czasu około trzech minut co robiło go ”idealnym” do portretów. W lutym 1841 roku Talbot zaprezentował swoje ”Calotype” od greckiego ”piękne”. Negatyw i pozytyw były utrwalone w bromku potasu który dawał im znane zabarwienie sepii. Fox Talbot jest uznawany za ojca współczesnej fotografii. Jakość tych fotografii była jednak dość słaba.

Frederick Scott Archer

1851 był rokiem wielkiej wystawy w Kryształowym Pałacu w Londynie. To tam fotografia uczyniła wielki krok naprzód. Scott Archer, rzeźbiarz zaproponował rozwiązanie które zostało powszechnie zaadoptowane. Proces wymagał rozprowadzenia masy o konsystencji syropu na szkło. Nitroceluloza rozpuszczona w eterze i alkoholu była rozprowadzana na szkle i następnie puszczana w kąpieli z azotanu srebra. Płytka szklana musiała być następnie zamknięta w światłoszczelnym pojemniku i natychmiast naświetlona. Obraz uzyskiwano przez użycie wielu chemikaliów (między innym cyjanku potasu). Nitroceluloza jest również znana jako bawełan strzelnicza i używana jest jako zapalnik w materiałach wybuchowych.

Użyte chemikalia czyniły proces dość niebezpiecznym, znacznie bardziej niż opary rtęci stosowane w Dagerrotype. Pomimo niebezpieczeństwa związnaego z użytkowaniem tych substancji w 1855 roku Roger Fenton udokumentował wydarzenia w Crimea i został pierwszym fotografem wojennym na świecie.

Swobodne tłumaczenie fragmentów książki „Mastering Photography” autorstwa Gordona Robertsa (1995, Macmillan Press LTD, Hong Kong).
cron