Album

#1
Przeglądałem ostatnio allegro i zastanowiło mnie,
dlaczego ludzie tak ostro licytują się o stare albumy ze zdjęciami dawno już zmarłych ludzi, jak chociażby tu

http://www.allegro.pl/item309813024_sta ... _bcm_.html


Przecież są to dla kupującego kompletnie obcy ludzie, których i tak nigdy nie pozna, bo jest to już niemożliwe.

Poza tym, zdjęcia te i sam album nie został zrobiony dla kupującego go sto lat później licytującego,
tylko dla osób, które są na tych zdjęciach, dla ich bliskich i znajomych.
Czy te osoby życzyłyby sobie być teraz w obcym sobie domu ?


Do napisania tego topika skłoniło mnie pytanie, czy wielu z Was ma takie papierowe albumy z zdjęciami swoich bliskich i przyjaciół ?

Nie galerię gdzieś w sieci, nie plastikową cegłę w formie książki z tysiącem zdjęć jednego niemowlęcia, tylko taki zwykły album papierowy,
który za kilkadzieiąt lat będzie można pokazać wnukom, aby zobaczyli jak prababcia wyglądała.

#2
Kompletnie nie rozumiem tych ludzi.. Nawet nie wiedziałem że takie aukcje istnieją.. Totalna porażka, dokładnie tak jak wspomniałeś album na pewno nie był tworzony z myślą że zostanie sprzedany.. Takie albumy to bezcenna pamiątka którą powinniśmy uszanować a wręcz cieszyć sie nią za każdym razem kiedy znajdziemy chwile czasu i w ciszy przy kominku przekartkujemy..
Co do Twojego pytania, tak posiadam takie albumy przekazane od rodziców a także nawet od dziadków. Takie albumy przemawiają do mnie o wiele bardziej niżeli internetowe galerie czy tez zdjęcia oglądane z płytki na telewizorze. Myślę że na każdego działa to tak samo..

#6
Ale puszki zostały po to wyprodukowane, aby je kupować i opróżniać z zawartości,
a zdjęcia rodzinne powinny służyć rodzinie, a nie pozorować ziemiańskie czy szlacheckie korzenie u osoby, która ich nie ma.

#7
Może nie każdemu kupującemu te albumy, należy zarzucać niecne zamiary, chęci upozorowania statusu społecznego swojego rodu itp.
Oprócz kolekcjonerów starej fotografii - to spewnością spora grupa nabywców, są jeszcze osoby, którym zdjęcia te mogą być przydatne w uprawianej profesji.
Np. historycy, etnografowie, plastycy, scenarzyści, może literaci itp.
Być może są i tacy, którzy traktują te przedmioty, jako element wystroju swoich stylowych wnętrz.
Czy taka fotograficzna galeria naszych przodków może być potraktowana jako przedmiot handlu ? Zapewne nie powinna !
Tylko kto wie, dlaczego się nim stała ? Może nie ma już tej półki, na której była kiedyś pieczołowicie przechowywana... ?
Zakupiona teraz przez kogoś, przetrwa i nadal będzie opowiadać swoją historię z przeszłości, choc o nieznanych nam miejscach i osobach.
Może to i dobrze...

Ale, oczywiście... Podszywającym się, zdecydowanie mówimy NIE ! :wink:

#8
takie zdjęcia choćby nawet mogą służyć jako środek dydaktyczny w szkołach fotograficznych czy w szkołach historycznych, sam znam parę osób które takie stare fotografie kupują bo lubią stare fotografie i je kolekcjonują.

Sam także jestem absolutnie przeciw takiemu kolekcjonowaniu, może za sto lat będzie ktoś zbierał kasety VHS z moich wakacji, nie wyobrażam sobie tego :/