pomocy

#1
mam problem. mam dobry material ktorego za cholere nie chcialbym stracic. pstrykalem malpka (leica mini zoom) na ilfordzie pan 400. warunki oswietleniowe byly wybitnie za dobre jak na film 400 a mierzenie czasu na w canonie pokazalo, ze przy tej czulosci wypadaloby nie pstrykac ponizej 11f. przypuszczam ze ta "leica" nie ma tak szybkiej migawki jak lustrzanka wiec przypuszszam, ze caly film jest mocno przeswietlony. mozna go jeszcze jakos uratowac? wywolac jak 100? nie strace wtedy duzo na jakosci? zastanawiam sie tez czy przed wlozeniem do kreksu nie odciac kawalka filmu i wywolac go dla proby. prosze o jakies porady, bede wdzieczny.

#4
jezu wyskakuje mi, ze ywolywanie tego negatywu ponizej 4 min jest niewskazane. tylko nie mowcie mi ze juz nic nie da sie zrobic. moze cos pokommbinowac z temp. albo mieszaniem?

#9
a ja aż tak bym nie rozcieńczał. pociągnięcie w dól obniży kontrast, wywołanie w takim rozcieńczeniu jeszcze bardziej. raczej jakiś kontrastowy wywoływacz, ja bym zapodał hydrofenem 1+1 5minut,ew bezpieczniej by było 1+3 i 10minut.

#10
raczej większe, mniejsze to stężenie.
raczej :D

na Towim miejscu wywolywalbym wlasnei przez 60 min. Brak kontrastu ale wieksza pewnosc ze cos z tego ostatecznie bedzie. O pozadany kontrast zawsze mozna zadbac robiac odbitke.