nie miałem okazji tego wcześniej czytać.
Niezła jazda
Dobrze że wyszło na to iż jestem onanistą sprzętowym i daleko mi do dziwki....

A co u pozostałych ?

Nowy aparat po dwóch latach, czy nowe zdjęcia ?

Ja przyznaję, że u mnie nowy aparat.

podoba mi sie ale jakos niemoge sie tam odnalezc, moze wogule niejestem jeszcze fotografem.

dobry tekst tylko chyba na miano fotografa jeszcze musze zapracowac... fakt ostatnio czesto zmienilalem sprzet ale to jest spowodowane okazjami jakie mozna spotkac w niemczech na flumarkach(czy jakos tak)
zgodze. sie ze artysci to dziwki bo jak zarobic inaczej na zycie nir pracujac fizycznie, trzeba sprzedac kawalek siebie, zeby miec co do ust wlozyc nastepnego dnia...
bardzo dobry tekst ale mozna jeszcze go dopiescic

no coz... to prawda.

A ja od dluzszego czasu przestalem myslec w kategoriach "jaki obiektyw kupic" (bom sie obkupil w co najlepsze mi pasowalo do moich potrzeb ) i smialo (choc nieskromnie ) podazam z poziomu 1 bezposrednio do nr 5 .

Co do onanisty sprzetowego chcialbym dodac, iz w podeszlym wieku czesto posiadaja brody lub sa marynarzami (lub jedno i drugie). Czasami moga posiadac super, hiper, mega wypasione cyfrowki, nie majac pojecia do czego co w nich sluzy, np takie cos jak GO, czy czas naswietlania, wazne, ze jest napis "auto" na pokretelku.

To tak apropos mojego prywatnego ojca