#2
znam takich co oczy przemywaja spirytusem :wink:.
Tak na serio najlepiej czyscic szklo obiektywu chusteczką wielokrotnego uzycia z materialu zwanego microfibra- bardzo fajny w dotyku, z malutkimi wloskami, koszt takiej szmatki ok 25 zł sztuka

#3
sory ale kto ci mowil ze spirytusem?? o ile mi wiadomo to obiektywy maja rozne powloki na szklach a szczegolnie na tym ostatnim co sie niby czysci.. jedyne co mozesz uzyc wedlug mnie to szczotka z wlosia konskiego i dmuchawke jakas i zaloz jakis filterek do niepackania palcami po szkle bo w brudzie znajduje sie kwas ktory sie w te powloki zzera tez...

#5
Hicks pisze:He a uwierzysz gdy Ci powiem ze taka wlasnie porade przeczytalem na www.foto.com.pl podobno tam specjalisci odpowiadaja na pytania ;)
Juz nie raz dziwne rzeczy pisali.
Niezle kombinują, polecaja czyszczenie spirytem, jak sobie zj.. obiektyw to kupisz nowy najlepiej z firmy ktora jest przez nich "polecana" :wink: .

Emo czym czyscisz obiektyw tak serio :?:

#6
hicks niesluchaj tak kazdego servisu bo zle skonczysz.. wyobraz sobie ze kupiles nikkora 70-200 AF-S VR za 1500 dolcow.. wyczysc se go spirytem to masz taka degradacje kontrastu i takie mega flary i duszki ze sie w pale niemiesci.... spiryt jest wedlug mnie za mocny.. a ten servis juz nieraz niezle bajki pisal..

#7
No wlasnie dlatego tutaj poruszylem ten temat bo mi tez takie pierdoly sie w glowie niemiescily :( . Szkoda tylko ze wydawalo by sie ze powazny serwis internetowy nabijera tak ludzi , ludzi w wiekszosci ktorzy nie dysponuja kosmicznymi pieniedzmi i wydatek na kazdy obiektyw to durze obciazenie :aa:

#8
naprwde drogich obiektywów po prostu nie wolno brudzic, od małego zakłada sie polarka i wtedy czasem trzeba tylko spręzonym powietrzem i pedzelkiem... a filtr, ja nawet T-shirtem...

niemniej niedajboże jak sie zapaprze obiektyw jakims tłustym harcorem wtedy niestety trzeba zaryzykowac spirytus ;)

#11
Czym ja czyszczę ?
Po pierwsze zawz mama założony filtr obiektywy które używam kosztują od 3000-3500zł więc pierwsze co robie to filtr i to pożądny jak nawet sie zarysuje albo zleje to jst strata rzędu 250-350zł a nie 3500ł Logika jednego zera:-)))).
Jak już nie ma wyjścia to przedmuchuje szkłoi matówke gruszka do lewatywy rozmiar średni.:-0) Jak znajdzie sie jakiś tłuszcz to czyszce szmatka z mikrofibry Tetenal takie produkuje są doskonałe dosłownie po lekim przetarciu wciągają tłuszcz . I to by było na tle .A jak najmniej czyścisz to lepiej dla obiektywu

Re: Czyszczenie optyki obiektywow

#12
Hicks pisze:Witam... mam pytanie czym czyścicie obiektywy , gdzies wyczytalem ze mozna czscic spirytusem lub nawet eterem ( podobno jest bardzo dobry, pod warunkiem ze sie go za duzo nie nawacha :) ) ciekawy jestem czy bedzie to mialo wplyw na powloki na szklach ???
Najlepiej nie czyscic. Jesli jest tylko troche przykuzony to nie powinno to na zdjeciach przeszkadzac. A tak wogule to dobrze miec filtry jakies na obiektywie> tylko trzeba uwazac bo jak nakreci sie tani filtr do dobrego szkla to potrafi strasznie zepsoc ostrosc.

Re: Czyszczenie optyki obiektywow

#13
obarek pisze:
Hicks pisze: Najlepiej nie czyscic. Jesli jest tylko troche przykuzony to nie powinno to na zdjeciach przeszkadzac. A tak wogule to dobrze miec filtry jakies na obiektywie> tylko trzeba uwazac bo jak nakreci sie tani filtr do dobrego szkla to potrafi strasznie zepsoc ostrosc.
To sie wie :) ale chodzilo mi juz o ekstremalne przypadki ... czasem niby profesjonalisci gadaja takie bzdury ze sie w glowie nie miesci ... zastanawiam sie kiedy zaczna pisac ze obiektywy mozna prac w pralce i wirowc :wink:

#15
Nalezy pamietac ze przy czyszczeniu microfibra zabrudzen nalezy wykonywac ruchy kolowe ...... a przy stosowaniu specjalnych srodkow w plynie do czyszczenia optyki nalezy zwilzyc microfibre a dopiero potem czyscic obiektyw a nie bezposrednio lac na obiektyw :)

#16
Macx15 pisze:A ja słyszałem że najlepszajest gruszka mikrofibra, miekki pdzelek i tyle
n
ajlepszy jet filtr na nowe szkło .Potem moze byc ta reszta jak juz niestety trzeba :cry:

#17
Co do stosowania sprezonego powietrza ...... to proponuje rowniez z umiarem i w ostatecznosci .... dlatego gdyz podczas dmuchania :) moze sie zdarzyc ze na soczewki moze poleciec tlen w postaci cieklej i poplamic je.
Ponadto bylem swiadkiem jak koles czyscil w ten sposob migawke ktora giela sie w lewo i prawo :)

#18
Nikon produkuje filtry NC - neutral colour. Celem tego filtra jest zabezpieczenie szkieł. Pokryli go różnymi bajerami co by nie zabić ducha optyki którą on chroni. A jeśli już trzeba czyścić obiektyw to ja używam takiej paczuszki którą zanabywam raz na jakiś czas za 15AUD. Jest tam szmatka o której była mowa wcześniej, płyn w czerwonej buteleczce oznaczony tajemniczym napisem lens cleaner (bez alk.) i specjalistyczne papierowe chusteczki jednorazowe. Nie wiem z czego są zrobione ale są najlepsze - produkuje je firma Inca. Tłuszcz schodzi bez najmniejszych problemów, szkieł nie drapią. Płynu używałem tylko raz bo te chusteczki załatwiają problem całkowicie. Czyszczę zazwyczaj filtry - szkieł nie ma powodu.[/list]

#19
ja zawsze uzywam swojego T-shirta!robie tak od lat,nie stosuje filtrow ochronnych,moje powloki sa very ok.bo dobre szkla ciezko jest zarysować.wielu fotografow tak niestety postepuje :idea: :wink:

#20
Właśnie znalazłem w instrukcji od swojego obiektywu (Nikkor AF-S 300mm f/4D IF-ED) że można czyścić szkła alkoholem etylowym natomiast nie można rozpuszczalnikami ani niczym opartym na benzenie.