fioletowy tmax

#1
szlag mnie zaraz trafi. własnie wyciągnałem z koreksu tmaxa, i film jest na całej swojej powierzchni, na srodki błony (krawedzie nie) fioletowy. używałem swiezego utrawalacza, czas pol minuty dluzszy niz zaleca tetenal, ale zawsze tak utrwalaem i do tej pory problemów nie było. z czego wynika to zabarwienie, da się to jeszcze jakos uratować? jestem ciekaw jak wyjdą skany.

#2
Skany powinny wyjsc ok.
Hmm, zafarb to kwestia plukania.
Ktos mi kiedys mowil ze mozna tego sie pozbyc ponownym plukaniem ale nie probowalem nigdy.

#4
a mieszales przy utrwalaniu?
t-max'y warto namoczyc przed wywolaniem,wlewasz po prostu wode,przewracasz kilka razy korexem i wylewasz.poza tym jak utrwalasz to czesto mieszaj,pomaga.

#5
jeszcze jedno pytanie odnosnie tmaxa100. otoz czytalem artykul poswiecony setce w starym numerze fotopozytywa. opinia byla taka, ze specyfika krysztalkow t wymaga, zeby film byl wywolywany w warunkach laboratoryjnych, zeby utrzymac temperature 20stopni, gdyz kazde wahanie, awet od 0,2 stopnia sprawi, ze negatyw zamiast pieknego ziarna, nie bedzie sie nadawac praktycznie do niczego. jak to wyglada w praktyce?
do tej pory bylem zdania, ze najlepeij jest wywolac negatyw samemu, bo w kazdym labie uzywa sie tej samej chemii do roznych typow. niekoniecznie pierwsze swiezosci.

#6
hm... moze i po dokladnej analizie negatywu moglbys cos zobaczyc ale chyba nic drastycznego sie nie dzieje... jesli temperatura spadnie ok ok 0,2stopnia... na korex.net dostaniesz na bank odpowiedz ;) albo weesee Ci odpowie...

ale moim zdaniem chyba troche przesadzili...

#7
Zdarzyło mi się w przypadku T-max'a 100 wywoływanego w i utrwalanego w TMAX-ach otrzymać niechcący okropne ziarnucho. Prawdopodobnie przyczyną była zbyt niska temperatura wody przy płukaniu błony.