#7
abbad0n. pisze:
weesee pisze:absyncie

Mniam mniam!
:D
a tak OT,to jak spozywasz?tradycyjnie czy stosujesz ten numer z kostka cukru i zapalniczka?

#9
Ostatnio zakupiłem właśnie tetenal, po latach używania fotonalu. Cóż, wydaje mi się, że różnica jest znaczna. Pierwszy raz faktycznie nie miałem zacieków na filmie (papierów jeszcze nie testowałem). Teraz zrezygnowałem ze ściągania nadmiaru płynu gumowymi szczypcami, co czasem rysowało mi negatyw. Ale być może to tylko złudzenie.

#10
Fleandril pisze:ludwik, ten sam efekt,
Dobra rada. Nie ma co przepłacać. Kapka ludwiku + woda destylowana do ostatniego napełnienia koreksu i efekt ten sam co profesjonalny płyn zwilżający.

Zdrówka,

Radek.

#11
nie wiem czy już to gdzieś pisałem - po fotonalu miałem zacieki....walczyłem jak don kichot z wiatrakami...aż zmieniłem na agefixa (już chyba niedostępny) i problem zniknął...teraz kupię ilforda albo tetenala....

#12
weesee pisze:a tak OT,to jak spozywasz?tradycyjnie czy stosujesz ten numer z kostka cukru i zapalniczka?
Tradycyjnie! Przyznam sie szczerze, że pierwszy raz słyszę o tym sposobie spożycia z cukrem... Opowiedz co i jak a ja spróbuje! :D