dziekuję za poprzednie info dot. papieru
zwilżacz tetenal czy fotonal? co radzicie???
pozdrawiam
#2
ludwik, ten sam efekt, aczkolwiek sam używam FLO kodak ale tylko dlatego, że dostałem w prezencie.
#7
abbad0n. pisze:weesee pisze:absyncie
Mniam mniam!
a tak OT,to jak spozywasz?tradycyjnie czy stosujesz ten numer z kostka cukru i zapalniczka?
#9
Ostatnio zakupiłem właśnie tetenal, po latach używania fotonalu. Cóż, wydaje mi się, że różnica jest znaczna. Pierwszy raz faktycznie nie miałem zacieków na filmie (papierów jeszcze nie testowałem). Teraz zrezygnowałem ze ściągania nadmiaru płynu gumowymi szczypcami, co czasem rysowało mi negatyw. Ale być może to tylko złudzenie.
#10
Dobra rada. Nie ma co przepłacać. Kapka ludwiku + woda destylowana do ostatniego napełnienia koreksu i efekt ten sam co profesjonalny płyn zwilżający.Fleandril pisze:ludwik, ten sam efekt,
Zdrówka,
Radek.
#11
nie wiem czy już to gdzieś pisałem - po fotonalu miałem zacieki....walczyłem jak don kichot z wiatrakami...aż zmieniłem na agefixa (już chyba niedostępny) i problem zniknął...teraz kupię ilforda albo tetenala....
#12
Tradycyjnie! Przyznam sie szczerze, że pierwszy raz słyszę o tym sposobie spożycia z cukrem... Opowiedz co i jak a ja spróbuje!weesee pisze:a tak OT,to jak spozywasz?tradycyjnie czy stosujesz ten numer z kostka cukru i zapalniczka?
#14
ja przepraszam za ot otopika, ale ten tetenal to chyba nie do wywolywania filmow, tylko do robienia odbitek, prawda ?
p.s. ja nie pije absyntu
p.s. ja nie pije absyntu