#2
tzn. który obiekt? tego dolnego ptaka? nie powinno być z tym problemu bo masz jednolite tło, ja zazwyczaj po prostu wklejam w takie miejsce fragment nieba z innego miejsca. tutrial? hmm, nie wiem, pogooglaj. z tego co pamiętam robisz to tak - przechodzisz na pędzel (drugi od góry mały 'panel' na przyborniku po lewej, ikonka pędzelka), wchodzisz w tryb edycji maski (trzeci panel od dołu na przyborniku, takie jakby dwa aparaciki, to klikasz ten po prawej) pędzlem sobie malujesz na pustym niebie (malujesz tylko maskę, tzn. zaznaczenie, na czerwono powinno malować takim półprzezroczystym), wracasz do głównego trybu (lewy aparacik, trzeci od dołu panel), czerwone zaznaczenie powinno się zmienić w animowaną obwódkę zaznaczonego obszaru - to maska. teraz z menu wybierasz: layer -> new layer by copy (albo podobnie, z pamięci piszę), masz nową powłokę, klikasz kursor (strzałka z krzyżykiem, pierwszy panel od góry, po prawej) teraz przesuwasz utworzoną warstwę tak, żeby zasłoniła obiekt, który chcemy ukryć, może być konieczne dopasowanie jej przez np. wytarcie gumką niepotrzebnych obszarów itp. ale to już musisz sam poszukać,

a przyszło mi jeszcze do głowy, że może healing brush by dał radę. są dwa - drugi panel od góry, jak przytrzymasz chwilę wciśnięty przycisk, to się rozwija menu zmiany - masz healing brush i spot healing brush. to chyba ten pierwszy wybierasz, trzymając wciśnięty na klawiaturze 'alt' klikasz na pustym obszarze zdjęcia (niebo), potem wybierasz sobie odpowiedni pędzel z panelu poniżej i jak będziesz malował po tym ptaku na dole, to powinno go ładnie zamalowywać niebem z zaznaczonego obszaru.

nie używam od jakiegoś czasu PS a poza tym nie mam teraz jak odpalić, więc mogę nie do końca dobrze pisać, ale popróbuj - po chwili załapiesz o co chodzi. pozdrawiam