co jest potrzebne...

#1
ja naprzyklad pracuje w takim ukladzie... glowny program do obrobki czyli do pracy to Photoshop( mysle ze minimum 6 chodz znam ludzi co na 4 pracuja i niechca isc dalej;D) jak kogos na psa nistac to Photoshop elements mysle zda egzamin wzorowo... do tego jakis podrzedny program typu acdsee/irfan view... ja korzystam natomiast z acdsee gdzie wykonuje resize obrobionych zdjec i kompresje do jpg....

#3
ja do zmiany wielkosci zdjecia i kompresji do sieci korzystam takze z ps, jakos nie lubie na acdsee cokolwiek robic, pomijajac przegladanie;) a takze zmiane nazwy wiecej niez jedngo zdjecia w katalogu

#4
więc... mi wystarcza tylko ps, ale wszystko na nim robie recznie,w sensie że nie obrabiam na raz 300 fotek, tylko tradycyjnie... tak jak w ciemni, pałuje się godzinę, dwie z jedna fotą więc trzymam się z daleka od gotowych akcji, filtrów, efektów i innych bajerów bacznie pilnując "czystości gatunku" by fotka nie zamieniła się w quazi grafikę

pozdrawiam ;)

#5
revolrepus pisze:więc... mi wystarcza tylko ps, ale wszystko na nim robie recznie,w sensie że nie obrabiam na raz 300 fotek, tylko tradycyjnie... tak jak w ciemni, pałuje się godzinę, dwie z jedna fotą więc trzymam się z daleka od gotowych akcji, filtrów, efektów i innych bajerów bacznie pilnując "czystości gatunku" by fotka nie zamieniła się w quazi grafikę

pozdrawiam ;)
cos jak kazdy z nas no nie...

#6
no nie zupełnie, nie wiem jak "wy" ale na plfoto, co doporowadza mnie do szewskiej pasji pojawia się masa fotek... modyfikowanych cyfrowo... modyfikowanych delikatnie mówiąc bo zdarzają się tam takie cacka jak filt płaskorzezba z ps lub wstętne płaskie maski z prosto z aerografu...

a całe forum... klaszcze równo w dłonie oceniając na wybitne... w najgorszym wypadku bdb :)

#9
A ja robię ewentualną obróbkę w PSie, a potem w Image Ready zmieniam wielkość i kompresuję. Lubię Image Ready bo łatwo wybrać stopień kompresji który nie kaleczy zbytnio zdjęcia, a fakt że dodają go do PSa jest bardzo na rękę.

Korzystanie z akcji to niezłe rozwiązanie. Przećwiczyłem to przygotowując zdjęcia do stronki. Jak bym miał do każdego dodawać ramkę, cień, potem zmniejszać i kompresować to mógłbym oszaleć. A tak, zrobiłem to na jednym, zapamiętałem akcję i ciach :D

#10
amerigo pisze:A ja robię ewentualną obróbkę w PSie, a potem w Image Ready zmieniam wielkość i kompresuję. Lubię Image Ready bo łatwo wybrać stopień kompresji który nie kaleczy zbytnio zdjęcia, a fakt że dodają go do PSa jest bardzo na rękę.

Korzystanie z akcji to niezłe rozwiązanie. Przećwiczyłem to przygotowując zdjęcia do stronki. Jak bym miał do każdego dodawać ramkę, cień, potem zmniejszać i kompresować to mógłbym oszaleć. A tak, zrobiłem to na jednym, zapamiętałem akcję i ciach :D
Amerigo nie musisz przechodzić do Image ready aby zapisać skompresowany plik, chyba że tniesz grafę, wtedy każdy element stawiasz osobno, a jeśli tylko fotę to w PS masz przecież menu> File>save for web, kompresuje tak samo tylko w innym okienku:)

...

#11
I mozesz w latwy sposob ustawic aby PS Ci sam dostosowal stopien kompresji do podanej przez Ciebie wielkosci pliku wynikowego... Jest to naprawde bardzo pozyteczne narzedzie :D pzdr

#12
Tak, tylko w Image Ready mogę w łatwy sposób porównywać efekt kompresji w czterech okienkach - to jest bardzo przydatne. Oglądam różne stopnie kompresji i wybieram to co odpowiada mi najbardziej. W PSie też można, ale Image Ready jest mi bardzije na rękę.

#13
Fieroman pisze:Ogólnie swoich zdjęć staram sie nie obrabiać (choć są wyjątki) i wtedy do tego celu używam Photoshopa, typowy kombajn do karzdego zadania. :)

Ja wychodze z tego samego zalozenia ..... czasami przydaje sie do podbicia kolorow .... ale czesto do delikatnego retuszu np niedoskonalosci na skorze modela ..... albo eliminacji dodatkowych smieci.

Ostatnio zostalem poproszony o oczysczenie skanow z negatywow.
O zgrozo nigdy nie oddajcie swojej pracy do labu fotona.... tak porysowanych i zniszczonych negatywow to jeszcze nie widzialem.... ale dzieki ps'owi udalo sie przynajmniej uratowac skany.


Pozdrawiam