Minolta Dynax 5

#1
Od niedawna jestem szczesliwym posiadaczem tej minolty. Jest ona skierowana na rynek amatorski. Ten aparat powstal z doswiadczenia uzyskanego przez wyprodukowanie Dynaxa 7 (byl on skierowany na rynek polprofesjonalnych lustrzanek). Aparat posiada jednen z najszybszych autofokusow na swiecie. Jednak trzeba przyznac ze jest on troche zawodny. Gdy liczy sie jak najkrotszy czas do nastawienia aparatu, aby zrobic zdjecie, mozemy miec pewne klopoty z dobrym nastawieniem autofocusa. Do nastawiania ostrosci mozemy jednak wybrac "pokretla nastawczego", ktorym wykonujemy wiekszosc funkcji. Jest to jednak nie bardzo wygodne. Pokretlo to jest zupelnie zle ustawione, chodzi opornie i gdy oko patrzy w wizjer trudno jest manipulowac pokretlem. Trzeba jeszcze dodac, ze AF moze pracowac w trzech trybach. Ciagly - pomaga to w fotografowaniu obiektow znajdujacych sie w ruchu, pojedynczym - zwykle ustawienie ostroscilub tez aparat sam dopasuje te dwie funkcje.
Oto porównanie trzech aparatów pod względem szybkości AF.

Obrazek


Ciekawą funkcją jest również funkcja EYE-START która po włączeniu automatycznie wykrywa czy spoglądamy w wizjer i sama uaktywnia AF. Wiec nie musimy nic robic. Poprostu przykładamy oko do wizjera :)
Pomiar swiatla jest mierzony poprzez 14segmentowa matryce. Aparat zawiera piec programow tematycznych (portret, makro, portret noca, krajobraz, ruch) plus piec tematow ktore sami zaprogramujemy.
Wkladanie filmu zajmuje chwilke i to mnie najbardziej zdziwilo, gdyz majac zenita bylo to najwiekszym wyzwaniu. W tym aparacie wystarczy przesunac koncowke filmu i zamknac klape :D Dynax 5 posiada zabezpieczenie przed nieoczekiwanym wyjeciem filmu.

Korpus aparatu jest wyjatkowo lekki, oraz dobrze trzyma sie w reku. Wszystkie dostepne "pokretla" i przyciski sa dobrze ustawione nie przeszkadzaja oprocz jednak pokretla sterujacego. Jest ono strasznie ciezkie do sterowania i zupelnie nie w tym miejscu. To chyba jedyna wada tego korpusu.

Tryb otwarcia migawki to 1/4000 do 30 sek plus czas B. Czas synchronizacji z lampa blyskowa to 1/125 sek.

Kolejna wada jest lampa blyskowa. Otwiera sie ona prawie, ze sama :) i w pewnej chwili moze dojsc do jej uszkodzenia. Jednak nie stanowi problemu jej wylaczenie.

Aparat ten jest bardzo dobrze zbudowany. Trzeba przyznac ze jest on najlepszy w swojej klasie cenowej. Oferuje najlepsze funkcje. Specyfikacja sprzetowa: http://minolta.pl/pe/slr/slr.html.
Aparat polecam kazdemu poczatkujacemu fotografowi.


Obrazek



Dziekuje i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz gru 28, 2003 10:17 pm przez aranruth, łącznie zmieniany 1 raz.

...

#5
Hmm nie najgorzej, ale gdybym mial jeszcze jakis wybor kupilbym jakas profesjonalna aparatke... Faktem jest ze plastik jest kruchy. Za kazdym razem boje sie ze mi spadnie, a wtedy beedzie kaplica. Rowniez z lampa blyskowa wbudowana jest problem gdyz samoistnie sie wysowa (czasami ale to inna sprawa) i latwo mozna o tym zapomniec. Aparat jest dosc lekki lecz nie mam duzego porownania. Dobrze sie trzyma w rece. Kulko do sterowania jest niestety nie wygodne. Ale natomisat cena tej minolty jest znacznie nizsza od porownywalnego sprzetu nickona lub canona. Coz jeszcze moglbym powiedziec?

#6
Dla mnie ergonomia Minolt pozostawia wiele dożyczenia. Zamiast - jak w Canonie, czy Nikonie - zrobic jedno pokrętło dla funkcji i kółko dla wyboru ustawień przy migawce, tutaj mamy wszystko: dwa kólka, przyciski itp. Korpus jest za mały by np. prawą ręką wygodnie wybierac kciukiem przyciski na tylnej ściance, źl eleży w dłoni. Jak dla mnie Minolta zaczyna się od Dynaxa 7, te poniżej można, a nawet trzeba zastąpić odpowiednikami Canona (300 i 300V) lub NIkona (65, 75).

K

#7
Kleofas i tu sie z tobą niezgodze dla mnie dynax 5 chcoc nie mam go na codzien ale miałem przyjemnosc pobawienia sie nim jest w miare wygodny i nie ma go co porównywac do 300 bo to niebo i ziemia

#8
Oczywiście, na korzyśc 300. W Canonie masz jedno pokrętło do ustawień tematycznych i drugie do wybory konkretnych ustawień. Miałęm MInoltę.. i ergonomia tych aparató, po prostu mi się nie podoba. Masz dwa pokrętła po obu stronach, jedno z guzikiem, poza tym dodatkowe na tylnej ściance, obsługa nie jest intuicyjna lecz wymaga przeczytania kulkukrotnego instrukcji. Canona obsłużysz nawet bez niej, Minoltę raczej nie.

K

#9
Panowie,
nie rozpoczynajcie wojny systemowej bo to do niczego nie prowadzi....

każdy przed kupnem aparatu może o nim poczytać, obejrzeć fotę w necie, pomacać

a jak juz kupi i mu nie leży to może mieć pretensje tylko do siebie
i zawsze może sprzedać i kupić sobie inny....

#10
Dla mnie wojny systemów do bezsens a Pan Kleofas szuka chyba zaczepki do dyskusji I jeśli uważa że Eos 300 jest lepszy od dynax 5 to ja nie wiem moze ergonomia lepsza ale nie ergonomia robi zdjęcia a jednak opcje robią dużo

#12
I znowu piętnastolatek się czepia. OK, powiedz mi prosze jakie to możliwości ma Dynax 5 wpływające na jakośc zdjęcia jakich nie ma EOS 300 ?????????????????????????????

K

#15
Właśnie... To tylko aparaty, więc dajmy spokój przekrzykiwaniem się który producent jest lepszy, ja używam minolty dynax 7000i i nie twierdzę że jest to ideał, ale jakoś ten system mi odpowiada, jednak nie mam zamiaru nikogo przekonywać do tej marki... Krzysztofik dobrze to ująłeś... :D

#16
Panowie. Gdy kupowałem aparat, głównym kryterium była ergonomia i "leżenie w ręku". DO wyboru miałem Eosa 300, Dynaxa 5 i F65. Czytałem, jak to wszyscy piali z zachwytu nad ergonomią F65. Poszedłem do komisu, wziąłem do ręki, pokręciłem kółkami a potem głową z niedowierzaniem - GDZIE TOTO NIBY JEST WYGODNE I ERGONOMICZNE!!?? :shock: EOS 300 trochę lepiej, a najlepiej wypadł wykpiwany DYNAX5.
Dokupiłem battery packa i nie narzekam.

#17
Jeden ma takie lapki a drugi inne ..... i kazdy wybierze sobie to co mu najbardziej odpowiada.

Tak wiec poza krancowymi przypadkami tak rozmowa nie ma sensu.


Pozdrawiam

#18
Czy widział któś Minoltę 60? To zdjae się nowy model. Coś między 5-tką a 7-ką. Wczoraj oglądałam ją w sklepie. Wygląda dużo masywniej i porządniej niż 5, bardziej pro :roll: :roll: . Kosztuje z ob. 28-100 1650 zł.

#20
Minolta Dynax5 to naprawde dobry sprzet jezeli ktos chce sie nauczyc fotografi a zenith juz mu nie wyrabia... ja na codzien mam dynax5 (co prawda pieczolowicie odkladam na cos bardzej "wyuzdanego")... mowa tu o ergonomi... urzywam tego aparatu od 17.10.2003r od tego czasu (aparat kupilem nowy) nie zdarzylo mi sie ani razu niechciane wysuniecie lampy blyskowej. Podczas gdy kupowalem moja Minolte nie skupialem sie na takim atucie jak ergonomia... raczej glowna uwage kierowalem na funkcje ktore oferuja aparaty w cenie na ktora moge sobie pozwolic. Dynax wypadl MZ najlepiej... urzytkownika canonow przyznaje racje ze zabawki oznaczone ta marka to przede wszystkim piekno i mile wrazenie w dotyku... jednak urzywajac na codzien mojego dynaxa5 moge powiedziec ze zostal moim dobrym przyjacielem... opor jaki sprawia pokretelko wyboru parametrow co prawda w dynax 505 bylo lepiej usytuowane jednak (moze dlatego ze mam dlogie paluchy :P) nie sprawia mi zadnych trudnosci i nie daje odczuc jakiegokolwoek dyskomfortu zwlaszcza ze rzadko kiedy robie zdjecia w trybie P (pelnej automatyki) gdyz jestem zwolennikiem Manuala jednak nie lubie tracic czasu na ustawienie ostrosci z czym DV radzi sobie wysmienicie w :idea: "jasnych" warunkach :wink: