#62
Ona o tym wie i to wykorzystuje, bo przede wszystkim to do niej mam słabośćmag pisze:Krzysztofik a co na to żonka?
oj nikt tu nikogo o nic nie posądza
, Ona należy do tych fotografowanych (czasem) i pstrykających fotki (rzadko).
Pozdrawiam
#65
Witam wszystkich fotoforumowiczów 
Mam na imię Anka i jestem za-fa-scy-no-wa-na fotografią. Bawię się w nią od paru lat, chociąż tak naprawdę świadomie - od niedawna 
i cały czas się uczę. Jeśli chodzi o sprzęt, to póki co mam olka c5050 i pinhola przerobionego z zenita. Podobno mało kobiet na forum, cieszę się, że mogę zasilić to wąskie grono
Mam na imię Anka i jestem za-fa-scy-no-wa-na fotografią. Bawię się w nią od paru lat, chociąż tak naprawdę świadomie - od niedawna i cały czas się uczę. Jeśli chodzi o sprzęt, to póki co mam olka c5050 i pinhola przerobionego z zenita. Podobno mało kobiet na forum, cieszę się, że mogę zasilić to wąskie grono #67
ja jestem bardzo zadowolona, z czystym sumieniem mogę polecić go wszystkim zainteresowanym zakupem cyfrówki. Testuję go od dwóch miesięcy i w zasadzie nie znajduję wad. Bardzo jasny obiektyw, duża matryca, doskonałe makro, świetne rozwiązanie z kartami pamięci. Silna lampa + stopka do lampy zewnętrznej, trzy różne pomiary światła. Co jeszcze... Intuicyjne menu. Możliwości - od pełnej automatyki do pełnego manuala. Jeśli miałabym się czepiać, to chyba tylko do delikatnej konstrukcji obiektywu. Cóż, trzeba na niego uważać, ten typ tak ma.
#71
Witam serdecznie Pinhol, inaczej camera obscura, to taka najprostsza i w ogóle pierwsza wersja aparatu fotograficznego. Jest to po prostu światłoszczelna skrzynka z dziurką w jednej ze ścian. Na przeciwległej ściance tworzy sie odwrócony obraz tego, co znajduje się przed ścianką z dziurką. Pinholem może być praktycznie wszystko (istnieją ponoć foty zrobione jaskinią, ustami, dłonią... ). Ja poszłam na łatwiznę i zrobiłam sobie kamerę z zenita. Wystarczyło wykręcić obiektyw, założyć w jego miejsce blaszkę (wyciętą z puszki po piwie) z otworkiem i hulaj dusza!
Pinhol, inaczej camera obscura, to taka najprostsza i w ogóle pierwsza wersja aparatu fotograficznego. Jest to po prostu światłoszczelna skrzynka z dziurką w jednej ze ścian. Na przeciwległej ściance tworzy sie odwrócony obraz tego, co znajduje się przed ścianką z dziurką. Pinholem może być praktycznie wszystko (istnieją ponoć foty zrobione jaskinią, ustami, dłonią... ). Ja poszłam na łatwiznę i zrobiłam sobie kamerę z zenita. Wystarczyło wykręcić obiektyw, założyć w jego miejsce blaszkę (wyciętą z puszki po piwie) z otworkiem i hulaj dusza!#72
Camera obscura to rozumiem. Nie wiedziałem, że to to samo co pinhol ale człowiek uczy się całe życie.
Mówisz blaszka z puszki po piwie... hehe to dobre coś jak Adam Słodowy : )
Dzięki jestem mądrzejszy.
Mówisz blaszka z puszki po piwie... hehe to dobre coś jak Adam Słodowy : )
Dzięki jestem mądrzejszy.
#73
Witam Cię PirAniu w naszym gronie!
Czytam o tym Pinholu... i nie bardzo rozumiem... no dobrze - jest to stara wersja aparatu fot... ale na jakiej zasadzie Twój Zenit bez obiektywu - z blaszką - przerobiony na Pinhol działa?
Czytam o tym Pinholu... i nie bardzo rozumiem... no dobrze - jest to stara wersja aparatu fot... ale na jakiej zasadzie Twój Zenit bez obiektywu - z blaszką - przerobiony na Pinhol działa?
#74
Witaj PirAnia miło powitac w naszym gronie następną kobietkę i bardzo cieszymy się z faktu, że nasze grono ciągle się powiększa ]
pozdrawiam
i bardzo cieszymy się z faktu, że nasze grono ciągle się powiększa ]pozdrawiam
#75
Witaj PirAniu
Miło nam Cię powitać. Widzę, że wzrasta nam na forum wskaźnik urody i atrakcyjności - dzięki Wam oczywiście drogie Panie
Pzdr
Miło nam Cię powitać. Widzę, że wzrasta nam na forum wskaźnik urody i atrakcyjności - dzięki Wam oczywiście drogie Panie
Pzdr
#76
a ja dziś... chciałam się pożegnać na jakie dwa tygodnie... wyjeżdżam na wakacje, oczywiście aparat już spakowany Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej atmosfery na forum... Trzymajcie się ciepło!
Pozdrawiam wszystkich i życzę miłej atmosfery na forum... Trzymajcie się ciepło! #79
przyjemnego wypoczynku:)
Ja tez uciekam na ponad tydzien, mam nadzieje ze juz mnie nikt nie zagoni do roboty jak przy ostanim wyjezdzie - pseudo wakacje
.
Wypije Wasze zdrowie na weselu.... - jeszcze nie moim
Ja tez uciekam na ponad tydzien, mam nadzieje ze juz mnie nikt nie zagoni do roboty jak przy ostanim wyjezdzie - pseudo wakacje
.Wypije Wasze zdrowie na weselu.... - jeszcze nie moim
#80
Incuba miłej zabawy i relaxu zyczę panu
a kiedy twoj ślub pobawiłabym się w koncu Tychy sa niedaleko ode mnie < nie ma to jak miłe wproszenie się 
>
pozdrawiam
a kiedy twoj ślub pobawiłabym się w koncu Tychy sa niedaleko ode mnie
< nie ma to jak miłe wproszenie się >pozdrawiam