spotkanie wawa

#1
stoliczny oddzial FA organizuje spotkanie mikolajowo degustacyjne w okolicach 18.12 na tylach browarow warszawskich. ewentalnie mozna wskazac mniej wykwintne miejsca. cel spotkania: krzewienie kultury i sztuki ,umacnianie braterstwa i więzi pomiedzy forumowiczami. podzielimy sie oplatkiem i kasa na piwo.sa chetni?

#2
Wchodzę!
Jeśli nie zbierze się nas za dużo, to znam taką kameralną knajpkę przy Wspólnej (okolice pigalaka), z jeszcze bardziej kameralnymi piwnicami (nie wejdzie więcej niż jakieś 10 osób). Potańczyć sie nie da, ale pogadać, zjeść (niedrogo!) i wypić - jak najbardziej.
PS - Myślę, że Odzio też będzie chętny (pod warunkiem, że nie będzie w weekend na Mazurach) - ale teraz się nie wypowie, bo chłonie klimat pewnego obcego miasta (coby być w stanie nadal równie skutecznie zaskakiwać Bono)

#3
mysle,ze 10 osob to sie na 100% nie uzbiera wawa nie jest tak preznym osrodkiem odchamiania jak krakow. nie liczylbym takze na desant z innych terenow niz wojewodzctwo,ale poczekamy....

zawsze mozemy popijawe tzn warsztaty u mnie w studio zrobic...

#5
Jedna prośba do warszawskiego oddziału FA - ponieważ w piątek, 16-go na noc będę wyruszał na Śląsk (kumpel ma urodziny - będzie się w sobotę działo, jak to Śląsku...) a w planach mam rozpoczęcie powrotu w niedzielę wczesnym popołudniem, to spotkanie FA zróbmy nie wcześniej nie powiedzmy o 18.00 ? Albo jeszcze lepiej 19-go - to przeca też koło 18-go ? Ale żeby nie było, że się wykręcam - 18-go oczywiście też będę.

#6
Bono,
ja jestem na tak, a reszta to kwestia ustalenia terminu.
Kit'ko chetnie spotkamy sie rowniez z Toba - chyba ze sabat pokrzyzuje Ci plany. Ale latanie na miotle przy tych temperaturach moze zakonczyc sie zapaleniem pluc.....
Lepiej wypic pare drinkow z kolegami, niż latac po nocy....
Ja jestem na tak, kwestie terminu pozostawiam w gestii Inicjatora!
Pozdro :wink:

By the way jestem na polnoc od Londynu in the middle of nowhere..... Nudy jak cholera. Pozostaje tylko bar....
Milego

#7
sluchajcie ja jestem luzny jak stolec goraczkujacego dziecka. mnie pasuje nawet 19.12. wlasnie jest jeszcze czas by dograc terminy. bez kity i murzynka ta impreza nie ma sensu. bez was i waszych pieniedzy na browca rowniez...










zartowalem...
:mrgreen:

#8
chętnie przekąszę jakąś kiełbasę przegryzaną bułą oraz tanim browczanem przy akompaniamencie trzasku wyzwalanej migawki. Normalnie preferuję ławkę w parku lub krzaki w plenerze, ale od biedy może być też pub, tudzież inna knajpa, najlepiej speluna, jednym słowem piszę się :wink: :D

#20
tora pisze:
bono pisze:dobra kochani krakow na nas patrzy...
:-)

zawsze możecie przyjechać do nas :-) będzie nam bardzo miło :-)
i vice versae ;) i też nam będzie bardzo miło :-) nawet jeszcze milej niż Wam :)

a propos mej "dyspozycji" na dzień dzisiejszy wygląda tak: Czarownice w sobote, wiec u mnie 18-go odpada.
19-go jestem wolna (jak na dziś) wieczorem, ale może sie okazać że mam jeszcze dbać o piszczałki językowe w organach wieczorem.. no ale na dzisiaj mówię tak niedzieli.
Poniedziałek późnym wieczorem OK.