Fotografia macro i technika analoga :D

#1
Witam :)
Jako, że staram się o przyjęcie do pewnego stowarzyszenia fotograficznego muszę odbyć rozmowę kwalifikacyjną na w/w tematy.

Pierwszy to historia fotografii, wybrałem macro ponieważ to moja główna pasja i zainteresowanie. Okazało się że wykopałem pod sobą dołek bo żadnych twórców nie znam pomimo krótkiej historii tego rodzaju fotografii. Technicznie jestem w porządku, mentalnie też spoko koleś ale jakoś google nie dają mi odpowiedzi gdzie mogę znaleźć galerie i informacje o najsławniejszych macrofotografach.

Drugi to dokładny opis dotyczący procesu powstawania fotografii czy to na błonie fotograficznej czy to na matrycy. Podstawy mam ale spodziewam się najgorszych pytań :D ...

I tutaj wysuwam moją prośbę (szukałem a nie znalazłem), mianowicie proszę o jakieś adresy stron, galerii które powinienem obejrzeć aby się dobrze przygotować ale i na ich podstawie podszkolić.. Bardzo mi na tym zależy, liczę na życzliwość..
dzięki z góry!


PS.nie jestem zielony w "tych ten teges" sprawach 8)
Ostatnio zmieniony pn mar 30, 2009 9:10 am przez mkania, łącznie zmieniany 2 razy.

#3
Na tematy techniczne szukaj książki Mikołaja Ilińskiego "Materiały i procesy fotograficzne". Lepszej i dokładniejszej pozycji w języku polskim nie znam.

Co do "macro":

http://en.wikipedia.org/wiki/Karl_Blossfeldt

http://www.soulcatcherstudio.com/exhibi ... /index.htm

Jego nazwisko łączyło się z całym kierunkiem w fotografii, miałem o tym ostatnio na historii fotografii ale dokładnie nie pamiętam.

A tak swoją drogą, to zastanów się czy chcesz należeć do stowarzyszenia, które od swoich członków wymaga znajomości technicznych... Ja miałem dokładny opis tych rzeczy na I i II roku studiów, w Pracownii Technologicznej. Na egzaminie wstępnym liczyły się obrazy i rozmowa o nich.

#4
dzięki chłopaki
A tak swoją drogą, to zastanów się czy chcesz należeć do stowarzyszenia, które od swoich członków wymaga znajomości technicznych... Ja miałem dokładny opis tych rzeczy na I i II roku studiów, w Pracownii Technologicznej. Na egzaminie wstępnym liczyły się obrazy i rozmowa o nich.
zawsze to lepiej mieć pewne pojęcie o procesach technologicznych w fotografii bo o ile o cyfrze mam duże pojęcie to na tradycyjnym filmie się nie znam :)

#6
wywołałeś wilka z lasu :lol:
teraz mam inne pytanie, czy jest różnica w wywoływaniu filmu bw a kolor? chodzi mi o film a nie odbitki... przepraszam jeżeli głupio pytam :D

#7
znaczaca... w kolorze masz calkiem inne odczynniki i inny proces wolania... mozna powiedziec, ze B&W jest bardziej tolerancyjna na bledy zas kolor juz mniej wybacza...

tak samo z robieniem odbitek w B&W i kolorze, choc kolor to juz inna bajka... ;)

jesli chodzi Ci o specow od analogow to Weesee jest modem na http://www.korex.net.pl a tam znajdziesz wiele odpowiedzi na tematy ciemniowe... ;)

#8
mkania pisze:wywołałeś wilka z lasu :lol:
teraz mam inne pytanie, czy jest różnica w wywoływaniu filmu bw a kolor? chodzi mi o film a nie odbitki... przepraszam jeżeli głupio pytam :D
Co dokładnie chciałyś wiedzieć?

#9
raczej moje pytanie odnosi się do chemii, wiem że są dwa procesy: "zwykły"cokolwiek to znaczy i c41... :oops:

edit.
ok, trochę się podedukowałem (choć dalej nie wiem co z chemią do kolorowych negatywów) i zastanawiam się czy to wystarczy do wywoływania klisz:
-koreks
-wywoływacz np ilford id11
-przerywacz np roztwór wodny octu 1-2%
-utrwalacz np roztwór tiosiarczanu sodu w wodzie
-dużo wody

to tak grubo w skrócie i to mógłbym spokojnie robić w łazience, bez zabawy w pozytywy, tylko skaner...
coś przeoczyłem? :D
pozdrawiam

PS. czy wywoływacz można sporządzić samemu? :P

#10
mkania pisze:czy jest różnica w wywoływaniu filmu bw a kolor?
jest. wywołanie cz-b polega na wywołaniu obrazu srebrowego a potem na usunięciu przez utrwalacz tego co nie zostało wywołane.
w kolorze w wywoływaczu powstaje obraz srebrowy i barwnikowy, potem w odbielaczu zamieniasz obraz srebrowy w to co potem, razem z tym co nie było wywołane, usunąć przez utrwalacz, pozostaje sam obraz barwnikowy.
mkania pisze:czy wywoływacz można sporządzić samemu?
można, ale na początek warto skorzystać z gotowych. samemu warto albo przy sporym przerobie, albo przy technikach specjalnych.

#11
na poczatek mozesz sobie kupic fome r09 lub ewentualnie hydrofen w17(tanie i dobre na poczatek)
przerywaczem moze byc woda z octem ale polecam fome citro, nie jest az taka droga a w/g mnie lepiej dziala niz ocet...
utrwalacz to moze byc fomafix...

i tak masz podany tani zestawik do wolania filmow B&W ;)

w kolorach ceny sa wieksze... bo jest bardziej to skomplikowane i chemia dostepna raczej na zamowienie...


jesli chodzi o korex to moze pomysl o czyms w stylu kaiser'a, krokus jest bo jest... na kaisera duzo latwiej nawija sie film...

Weesee wyjasnil wszystko ladnie i przystepnie... ;)

#12
na razie wyposażyłem się w dwa filmy fomapan 200, jeden już nawinąłem do zenka, drugi prawdopodobnie powędruje po praktici

co do korexu, myślę że jak spędze godzinę na nawlekaniu jakiegoś starego filmu na krokusa to dam rade potem po ciemku,

co do chemii to już jestem raczej pewien że będe kupował tylko preparaty w proszkach i przygotowywał przed każdym wołaniem, zdecydowałem się ostatecznie na wywoływacz a49, a utrwalacz r-r tiosiarczanu sodu...

mam tylko problem jeżeli chodzi o ostatnią kąpiel filmu, niektórzy zalecają używać płynu przeciw zaciekom... kiedyś słyszałem że wystarczy woda z ludwikiem, is that true or not? jak tak to w jakich proporcjach?

pozdrawiam

#13
mkania pisze:będe kupował tylko preparaty w proszkach i przygotowywał przed każdym wołaniem,
pamiętaj że chemia musi odstać pomiędzy rozpuszczeniem a wołaniem 24h
mkania pisze:a49
fajna wywojka, sam ostatnio w tym wołam. trochę lektury:
http://www.korex.net.pl/forum/viewtopic ... ght=atomal
mkania pisze:niektórzy zalecają używać płynu przeciw zaciekom... kiedyś słyszałem że wystarczy woda z ludwikiem
nie stosuj takich praktyk. wydajesz kilkanaście złotych na film, kilka na obróbkę, o wartości ujęć nie wspomnę, a na koniec oszczędzasz 3 grosze na dobrym zwilżaczu. płyny do naczyń zawierają różne dziwne substancje do wyżerania tłuszczów a także do ochrony rąk, jak mogą działać na film - zaprzęgnij wyobraźnię. flaszeczka tetenala mirasola kosztuje niewiele a wystarczy Ci na długo, a poza zwilżaniem ma właściwości antystatyczne.