reklama na stronie, jak wycenić zdjęcia

#1
otóż tak: mam wykonać kilka zdjęć małego ośrodka wczasowego(kilkanaście pokoi, standard ekonomiczny), mają być umieszczone na stronie reklamującej ten właśnie ośrodek (podstrona jakiegoś portalu). potrzeba ich około 6-10 sztuk. problem w tym że totalnie nie mam pojęcia jak to realnie wycenić. polecili mnie znajomi, dojazdu będzie raptem 13km w jedną stronę. poradźcie co nieco.

#3
Mogę nie mieć racji, ale... fotografia wnętrz, nie należy do łatwej dziedziny, ale stoi w cenie! To, że polecili znajomi to jedno, ale polecili również jakość nie "robotę" za "free". Cenę należy również dobierać pod klienta a HOTEL za jakość zapłaci, więc "Nie rób ze siebie dziada" :) (cytat mojego znajomego), tylko spędź tam 2-3h i powiedz troszke więcej jak 500 :) Kurcze, zaufaj mi, zabieram tu glos tylko wtedy, kiedy mam coś do powiedzenia...
P.S. Analog... jeszcze jedna rada, dobre wnętrze składane jest z "kilku" klatek mowie o dobrych szkłach 24mm i 35mm małego obrazka, wiem, że niektórzy bez Hassssseeela lub dużego formatu, do wnętrz wcale nie wchodzą :) nie strasze tylko uczciwie informuje i ostrożnie z szerokim, w tym temacie przerysowania średnio-mile widziane:) Oczywiście wszystko zależy od koncepcji, ale pisze o odbiorze, nie ma to być artyzm tylko prezentować "coś tam" Daj znać jak poszlo!

#4
w Twoim przytpadku, jesli rzeczywiscie zdjecia i obrobka moga potrwac dluzej to ustal stawke godzinowa, jaka uwazasz, ze jest zadowalajaca i wspolmierna do uzyskanych efektow i po klopocie.

swoja droga nie wiem ile biora profesjonalisci w branzy fotograficznej, ale stawki powyzej 200zl /h sa raczej trudne do osiagniecia w mojej (optyczna), a sprzet uzywany do pracy niewspolmiernie drozszy niz sprzet fotograficzny. a fotografia wnetrz nawet jesli jest trudna, to raczej jest to rzemioslo niz sztuka, tak mi sie wydaje, wiec moze nie ma co szalec z cenami za bardzo, ale tak jak kolega wspomnial za darmo tez nie ma co sie gimnastykowac :)

#5
dzięki za rady. hotel to dumnie powiedziane, jak to nad morzem, domek jednorodzinny w roli pensjonatu.
wypożyczyłem na to zleconko syfrzankę, tak że w analoga i skany nie będę się bawił.
focenia na pół godzinki, a z ceną za wysoką też nie chcę wyskoczyć bo przy okazji im telewizorki mam ponaprawiać, no i poczta pantoflowa to jednak najskuteczniejsza reklama.