Jestem tu nowy, witam wszystkich. Chciałem kupić nowy aparat cyfrowy, tyle, że nie znam się zbytnio na tym. Liczę na Waszą pomoc


Moje wymagania:

-Aparat chciałbym kupić za max. 650zł (+ koszt przesyłki)

- Przede wszystkim zdjęcia powinny być ładne, jakość jest podstawą

- Bardzo dużo robię zdjęć, ale nie znam się specjalnie na fotografowaniu, więc aparat powinien być raczej zautomatyzowany

- Bardzo zależy mi na zdjęciach seryjnych/sportowych, gdzie w ciągu sekundy robi się kilka zdjęć. Jest to najważniejsza dla mnie funkcja

- Mile widziany byłby tryb zdjęć seryjnych połączonych z samowyzwalaczem. Tzn. normalny samowyzwalacz, który robiłby kilka zdjęć z rzędu w jakimś odstępie czasu

- Duży zoom nie jest mi w ogóle potrzebny, więc nie przywiązuje do tego wagi

- Aparat wykorzystywany będzie przez najbliższe lata, więc przydałaby się już opcja nagrywania filmów w jakości HD, ale nie jest to konieczność


Co do tego trybu seryjnego, to pamiętam, że kiedyś wziąłem od ojca aparat, który miał tą funkcję w miarę rozwiniętą. Tzn. bardzo szybko robiły się te zdjęcia i taki efekt zupełnie by mi wystarczył. Jednak tamten aparat znacznie przekracza mój budżet, bo kosztował ok 1300zł i nie pamiętam już jaki to był model... CHYBA jakiś Nikon. Na pewno był to ten z modeli superzoom, z regulowanym wyświetlaczem. Więcej szczegółów nie pamiętam niestety... może to Wam coś pomoże.

Mam nadzieje, że coś się znajdzie za tą cenę.


Znalazłem takiego Olympusa w tej cenie: http://allegro.pl/item1192136702_najtan ... fv_22.html

Co myślicie o tym aparacie ? Zdjęcia seryjne (10kl./s), filmy w HD, Tryb upiększania, dużo pikseli, dobry zoom, aż 1GB pamięci wewnętrznej. Tylko nie wiem jak z jakością zdjęć... czy to dobry wybór ? Pomocy...

bierz cokolwiek, w tej klasie cenowej i z Twoimi wymaganiami każdy markowy szajs ma zbliżone możliwości.

Za taka kase mozna kupic lustrzanke cyfrowa. Na kij Ci taki badziew?

Jakosc filmow niby HD z takiego aparatu to jakies nieporozumienie.

weesee - ale nie każdy ma takie funkcje, których ja potrzebuje.

meloV8 - napisałem, że chciałbym zautomatyzowany aparat. Dlatego nie chcę lustrzanki. Nie mam zamiaru się bawić ustawieniami. Chcę nacisnąć przycisk i zrobić zdjęcie, bez zbędnych rzeczy. To HD też mógłbym odpuścić. Przede wszystkim dobra jakość i szybkie zdjęcia seryjne.

A ja Ci pisze, ze kazda amatorska lustrzanka posiada programy w pelni zautomatyzowane jak i manualne do ktorych kiedys dorosniesz, a do tego oferuje jakosc obrazu o jakiej kompakty w tej cenie moga sobie tylko pomarzyc.
Wiec albo sie znasz i wiesz co chcesz kupic albo pytasz o porade i kierujesz sie wskazowkami jakie daja Ci bardziej zaawansowani uzytkownicy.
Z reszta, co kupisz to naprawde nikogo nie interesuje, ale skoro zapytales...

Miałem się nie odzywać, ale jednak spróbuję coś obiektywnie powiedzieć. Powiem tak: tu masz test i zdjęcia przykładowe z prawie identycznego modelu, który ma pewnie taką samą jakość jak aparat który chcesz kupić: http://www.fotomaniak.pl/25174/olympus-sp-800uz-test/
Jeżeli jakość zdjęć z tego testu Ci odpowiada, to bierz, nie ma się co zastanawiać.

meloV8 zastanawiam się jakie lustro za 650 zl. miałeś na myśli? Czyżby ceny aż tak spadły??

Swoją drogą, skoro mowa o fotografii sportowej aparatach w rozsądnej cenie, dodam że się ostatnio zszokowałem widząc że korpusy 1d mkII chodzą w granicach $600.

meloV8 - domyślam się, że każdy martwi się o siebie. Też się zastanawiałem jakim cudem kupić lustrzankę za 650z.

Dobra, nie ważne... dziękuje za pomoc, pozdrawiam.

1399 PLN Nikon D3000 + KIT 18-55mm. Może nie cudo, ale efekt (już nawet nie same możliwości) znacznie lepszy od tych fotek coJakub23 wskazał. Nie wiem co lepsze: kupić marnego compakta za 650 PLN i ciągle jęczeć że coś jest nie tak, czy już dołożyć 300 i kupić sobie przyzwoitego Fuji albo jakiegoś Lumixa. Takie wymagania, to każdy powyżej 300zł będzie spełniać. Co do "ładniości" zdjęć to pewnie rzecz gustu i doświadczenia, więc nie możemy decydować za Master070 co dla niego jest dobre a co nie. Dla mnie te foty to porażka - a nie mam zbyt dużego doświadczenia.

Mam jeszcze Panasonic Lumix DMC-Tz5 i dużo lepiej wypada niż ten olek 800uz.

Przeciez nie musi kupowac nowki, moze kupic lekko smigany sprzet z gwarancja. Kumpel teraz sprzedal wypieszczonego nikona d40 z obiektywem za 600zl, do tego klient dostal jeszcze "nowego" zenita z kompletem szkiel.
Wiec jak sie chce to mozna. W zyciu nie kupilbym aparatu kompaktowego, chyba, ze za 200 zl w markecie to pstrykania fotek na allegro. Po prostu jakosc zdjec jest podla.

Jakbym miał kasę, to bym nawet za 3tys. kupił aparat, ale, że nie mam, to co ja poradzę ? Nie każdy ma taką dobrą sytuację finansową. Jak już mówiłem, lustrzanki za 650zł nie kupię, dlatego zdecydowałem się na kompakt. marcinc81, ja bym nie powiedział, że każdy spełnia takie wymagania, bo właśnie mało który ma takie funkcje, których akurat potrzebuje. Jeśli chodzi o "ładność", to chodziło po po prostu o zdjęcia ostre, bez szumów i tyle. Mógłbym kupić używany aparat, tylko oczywiście musiałby być w 100% sprawny.

Master070 pisze:marcinc81, ja bym nie powiedział, że każdy spełnia takie wymagania, bo właśnie mało który ma takie funkcje, których akurat potrzebuje. Jeśli chodzi o "ładność", to chodziło po po prostu o zdjęcia ostre, bez szumów i tyle. Mógłbym kupić używany aparat, tylko oczywiście musiałby być w 100% sprawny.

Kup se używany a z wyższej półki. Kupujesz szmelc. Czy to zdjęcie co Jakub23 wlepił, to jest dobrej jakości? Piszesz na forum tematycznym i pytasz się ludzi, to każdy Ci mówi, że taki kompakt się nie nadaje do niczego jak tylko do pstrykania fotek na imprezie.

Weź se coś na raty albo kup używany i kończmy tą dyskusję. Przecież różnica w jakości między apratami o podobnej cenie jest niewielka. Za 700 masz fuji s1800 w Realu - bo mi właśnie gazetka przyszła...

marcinc81 pisze:Za 700 masz fuji s1800 w Realu

Wbrew pozorom to nie jest taka prosta sprawa, koledze wyraźnie zależy na szybkości aparatu. Można kupić lepszy kompakt, ale chyba szybszy nie będzie. Lustrzanka to sporo większy wydatek. Choć jeśli dałoby się podnieść budżet to najrozsądniej jest wziąć lustro. Nawet najtańsze co ma 3 klatki na sek. A to dla tego że czas reakcji i prędkość autofokusa w lustrze jest o wiele szybsza niż w kompaktach i do tego jakość nieporównywalna.

No właśnie... ja swoje, że mam konkretne punkty, które aparat musi spełniać, a niektórzy swoje... dzięki Jakub, ale i tak uważam, że lustrzanka jest dla mnie zbyt zaawansowana. Dzisiaj kolejny dzień spędziłem na szukaniu odpowiedniego aparatu. Postanowiłem dołożyć resztę kasy, którą mam i kupić Nikona P100. Koniec dyskusji, temat do zamknięcia.

Z kompaktami w tym przedziale cenowym w zasadzie obojętnie co kupisz,a branie używanej lustrzanki trochę mija się z celem,bo potem narzekamy że kilka elementów zaraz trzeba wymieniać,jest to po prostu nieopłacalne.