Proszę o pomoc, mam dwa tygodnie na w miarę poprawne zdję

#1
Robiłem po raz pierwszy w życiu zdjęcia z użyciem lampy, bynajmniej nie błyskowej. Zdjęcia wyszły do dupy, jedne rozmazane, drugie jakieś śmieszne.

Na lampce była taka matowa nakładka z białej folii do owijania rtv, taka ciut piankowa.

Być może padało mi troche z boku światło na obiektyw. Wszystkie zdjęcia na statywie, ob. 50 mm, f raz 1, 8, raz 2.8, z tym, że tą drugą rzadziej. Czas, taki jaki wskazał mi światłomierz w aparacie.




Nie mam możliwości zakupu lamp, dlatego dzisiaj zrobiłem nową z kartonu nie ucinając tych 4 boków do zamykania kartonu, wyciąłem dziure pod spodem i przykleiłem garnek z żarówką w środku. Tragiczny sprzęt, ale i tak nie zasługuje na lepszy, zważywszy na efekty mojej pracy.


Proszę o pomoc
Załączniki
1.jpg
PROSZE SPOJRZEĆ
1.jpg (28.81 KiB) Przejrzano 5035 razy

#3
a myślałem, widząc przy wątku Twą odpowiedź, Rave, że prośba Autora zmobilizowała Cię do podania pomocnej dłoni, jako skąd inąd kogoś, kto na tym znać się może, albo powinien ;-/

re

#5
Chodzi o to by pomóc mi widząc mniej więcej rozrysowany pokój w ustawieniu światła, ewentualnie czy mam zmniejszyć żarówke na słabszą czy oddalić, choć więcej nie bardzo się da, jaka przysłona przy filmie 100. Chciałbym żeby te zdjęcia jako tako wyszły.


Ewentualnie moge je zrobić przy świetle dziennym, ale wtedy w którym miejscu postawić mam ( a widzicie pokój na rysunku ) światło i z jaką żarówką, ewentualnie czy czymś przykryć żarówke, tak bym nie miał cienia za postacią fotografowaną.

#8
Wiesz co? Wyrzuć stół i tą lampkę i postaw postacie bliżej przy oknie. Doświetl z drugiej strony jakąś blendą (jak nie masz, to są w supermarketach takie foliowe "bałagany" do aut, żeby na szybę położyć, coby się w aucie gorąco nie robiło) i wtedy będziesz mógł coś porządniejszego zrobić niż z tą żarówką - a teraz dobre pogody są, bo światło z zewnątrz jest rozproszone.

#9
popieram rudolfa...
z 200 watowa zarowka bez "softboxa" i "blendy" nie powalczysz... choc z 2 sztukami modeli prostopadle do jakiegolwiek zrodła swiatła nie bedzie ci łatwo... ja w takiej klitce z braku studyjnych swiateł grzałbym zwykłym fleszem odbijanym od scian/sufitu...