aberracja chromatyczna

#1
ostatnio wstyd się przyznać duzo cykam cyfrówkami, nawet te za cięzką kasę strasznie rozbarwiają obraz na ostrej granicy świateł i cieni... oglądałem fotki nawet z canona 10D i było to samo... co jest z tymi cyfrówkami?

#2
hmm o ile wiem aberacja t owina obiektywu....... a nie cyfrowki... te tanie cyfrowki maja slabe szkla dlatego polecam nikon,canon,pentax,sigma... DSLR... afkoz.. i co t oma znaczyc "az wstyd sie przyznac duzo cykam cyfrowkami" to zes wymyslil..

sa cyfrówki i cyfrówki...

#4
więc... sa cyfrówki i cyfrówki, generalnie wszystko poniżej 4000 zł na rynku polskim to zwykłe małpy tylko że z matrycą, jezeli juz mają jakieś manualne ustawienia, to okrojone na maxa...

dlatego wstd...

i wiem co to aberracja chromatyczna, najgorszy ruski aparat z dwusoczewkowym obiektywem nie robił mi takich jajek jak wiekszość cyfrówek... zreszta sami se zobaczcie, specowie :) podpinam wam linka do fotki z canona D10, chyba nie powiecie ze ma szkło do bani, a zwróćcię uwagę na to co dzieje sie na granicy okna i zasłon

http://img.dpreview.com/gallery/canoneo ... 520-37.jpg

#6
ok to ci "specowie" powiedza.. ze aparacik jest ok bo ejst ok... ale tak samo canon jak i nikon jak i kazdy inny ma obiektywy ktore maja aberacje chromatyczna.. czasem sa uszkodzone.. swego czasu widzialem na dpreview.com sfrustrowanego goscia ktory na swoim d1x nikonie z podpietym 17-35 AFS(1500$) pokazal zdjecie gdzie wszedzie na zdjeciu na kazdej krawedzi byla taaaaka wielka aberacja chromatyczna ze to wygladalo jak zdjecie 3d prawie.. zalezy od modelu... tanie obiektywy znanych marek maja wspolna tylko nazwe z modelami pro high end.. ale nawet w tamtych zdarzaja sie buble...ja osobiscie na moim 18-35 niedoswiadczylem aberacji jeszcze i chyba niedoswiadcze... nawet 28-200 ktory jest dosc slaby optycznie sobie z tym radzi jakos.. powiem jedno czy to canon czy nikon to sa takie szkla i tyle....

#7
nie mówie ze 10D jest niefajny bo sam na niego choruję, po prostu zaden z moich aparatów manualnych nie robił mi takich jajek... stad prosty wniosek jaki mi się nasunął ze moze to wina cyfrowej matrycy, że ona jkos wyolbrzymia efekt ab. chromatycznej... wiecie... osobne rejestratory dla kazdego koloru i takie tam...

nigdzie nie znalazłem nic na ten temat... więc moze to tylko moja chora wyobraźnia???

#8
nie!.. aberacja chromatyczna to efekt rozszczepienia swiatla w soczewce obiektywu.... co obiektyw pokaze matrycy to ta lapie.... o ile wiem to foveon ma osobne rejestratory dla kazdego koloru.. to znaczy osobna matryce dla kazdego skladowego RGB przez co 3 piksele wygladaja jak 6... 10d o ile wiem niema takiej matrycy...

#9
ok, wierze ci na słowo... niemniej z czystej przekory sprawdze to cholerstwo, po wakacjach powinienem mieć 10, na tm samym szkle zrobię pare fotek podpinając je do body 10 i 30, 300 i wtedy chetnie sie pospieram... narazie, pozostaje mi czekać...

pozdrawiam :)

#10
Cześć :wink:

Myślę Panowie, że po trosze obydwaj macie rację. Jak widać nie ma dobrych achromatów w ofercie obiektywów. Zwróćcie jednak uwagę, że aberracja pojawia się głównie na granicy koloru białego (lub zbliżonych) i kolorów wyraźnie z nim kontrastujących. Przyczyna jest prosta - to białe światło jest przez soczewki rozpraszane na inne jego barwy składowe, a nie odwrotnie. I tak zawsze będzie. Inna sprawa, że pojawia się to głównie w cyfrze i głównie w tańszych modelach.
Foveon X3 może jest i lepszy, nie wiem bo Sigmą SD9 nie pracowałem. W pozostałych matrycach jest tak, że składowe RGB są rejestrowane przez poszczególne fotoelementy matrycy. Czy to w matrycach CCD czy CMOS są filtry mozaikowe i piksele matrycy rejestrują bodajże 50% Green i po 25% Red i Blue. Ja rozumiem to tak. Piksele matrycy są zbyt duże i jeżeli granica ostrych kontrastów pada na sąsiednie to matryca po prostu głupieje co do rozkładu intensywności poszczególnych składowych. W ten sposób tworzą się przekłamania i rozmycia w tych miejscach. A do tego jeszcze dochodzi niedoskonałość algorytmu interpolacji maski matrycy... Nie wiem czy dobrze to pojmuję. Ktoś kiedyś powiedział mi, że w cyfrach nawet korzystniej jest używać ciut gorszych szkieł aniżeli w analogach. Moze coś w tym jest.
Poddaje moje wywody pod dalszą mądrzejszą dyskusje i pozdrawiam serdecznie. Aha, bodajże w 5 numerze Foto z ubiegłego roku był artykuł zahaczajacy tę tematykę - odsyłam i sam też zajrzę jak skończę remont w mieszkaniu.

#11
a ja ci powiem tak ze aberracja chromatyczna to wina tylko i wylacznie obiektywu..... i jestem tego 100% pewien.. czy cyfra czy analog niema roznicy wedlug mnie


co do uzywania slabszych szkiel na cyfrowkach DSLR t osie zgodze... bo dzieki cieciu 1.5 pola widzenia ucina sie te elementy kadru na ktorych najwiecej widac znieksztalcen... taki fisheye na dslr bedzie mial 135 stopni pola widzenia podczas gdy na slr bedzie mial 180... wiec...

#12
A pewnie Ravi.

Taki pogląd króluje i ja się do niego też przychylam. Ale coś z tą aberracją w cyfrze jest ciekawego. Robiłem kiedyś przypadkowo Olkiem C2000, w kadrze miałem okno z żaluzjami i kwiatek w doniczce na parapecie. Tam dopiero na krawędziach była feria barw!!! :shock: Zastanowiło mnie to bo na analogu takie jaja nie wychodziły. Zrobiłem więc jeszcze niemal identyczne ujęcie Agfą (bodajże e1680) i było podobnie choć nie identycznie. Potem zrobiłem to samo Fuji S1 Pro z obiektywem Nikkora 35-105 i efekt był znacząco mniejszy. Założyłem ten sam obiektyw do F4, zrobiłem podobny kadr i aberracji nie było wcale - nawet na dość dużym powiększeniu. Tak wiec analog poradził sobie z problemem najlepiej.
Jestem zwolennikiem cyfry i mam świadomość tego, że od niej nie uciekniemy ale mam też świadomość występujących jeszcze w cyfrze pewnych niedoskonałości i ograniczeń. Oby zniknęły one jak najszybciej, a producenci takich sprzętów jak D100 czy Eos 10D obniżali ich ceny. Życzę tego Wam Panowie i sobie oczywiście jak najgoręcej.
A co do optyki, to po prostu matryca rejestruje środkowy wycinek obrazu i taki fiszaj będzie dawał efekt inny niż w analogu. Przy krótkich ogniskowych nie rejestruje zniekształceń sferycznych, bo ich po prostu nie widzi. Ale to przeliczanie ogniskowych mnie denerwuje, mało tego - trzeba zainwestować dodatkowo np. w takie szkiełko 17-35 aby robić w miarę blisko standardowej ogniskowej, a nie są to tanie obiektywy. Pociechą jest fakt, że pojawią się w szerszym wyborze body z matrycami pełnoklatkowymi.

#13
slaski...

dzięki za wyczerpująca odpowiedz, sprawdziły sie moje obawy...
nie bede juz musiał kombinować z testami :")

miło wiedzieć że to nie tylko moje paranoje :)

#14
miło wiedzieć że to nie tylko moje paranoje :)[/quote]

Oki.
Myślę, że każdy ma mniejsze lub większe... i niejedno nas jeszcze w tym temacie zaskoczy. Ważne by dociekać przyczyn skrupulatnie nie wyważając przy tym otwartych już drzwi.

A może wszyscy sie mylimy? A może każdy z nas ma odrobinę racji? Przyszłość (myślę, że niezbyt daleka) to zweryfikuje.

#15
widzisz co do tych cyfrowek o ktorych pisales, i to co pisales o tych zdjeciach na szkle nikorowskim ze bylo tego o wiele mniej.... wiadomo ze zeby uzyskac dobre zdjecie na kompaktowym aparacie cyfrowym potrzeba oprocz pokaznej matrycy(wezmy na to 3 pixy) to aparat musi miec dobre szklo, tak sie sklada ze obiektywy montowane w cyfrowkach kompaktowych dalekie sa od doskonalosci i stad twoje spostrzezenie ze wiecej aberracji... potem zrobiles zdjecie nikkorem i problem prawie znikl...... to by potwierdzalo fakt ze im lepsze szklo tym mniej aberracji..

co do tego ze czesciej to zauwazasz na cyfrowce niz na analogu to jedyne dla mnie dobre wytlumaczenie to takie ze matryca CCD czy tam CMOS niema takiego zasiegu tonalnego(cholender zebym niepomylil z zakresem tonalnym kolorow??) niewiem cos takiego bylo.. wiadomo ze matryce potrafia w bardzo latwy sposob puscic z torbami jasne tony i je wypalic w cholere... mysle ze t owlasnie sprawia ze na cyfrowkach efekt jest widoczny... podczas gdy film niewypala takich spraw to tam jest to mniej widoczne czy cus...

#16
Nic nie mylisz Ravi.

Masz rację, matryce są "strome" i nie są w stanie oddać różnic tonalnych w takim zakresie jak materiał srebrowy. A juz na pewno nie w silnych światłach. Choć filmy też sa takie co to mają prawie pionową charakterystykę ale są i takie, które pracują wybitnie miękko (a jeszcze dodać odpowiednie wołanie...).
Myślę, że całkiem nieodległa jest chwila kiedy cyfrą będzie można (bez kombinacji np. w shopie) robić Low czy High key. I oby tak się stało jak najszybciej :wink: .

#18
revolrepus pisze:a nie mozna??? w poście na bw jest link... całkiem ładne low key...
A nie wiem, bo nie próbowałem. Nie bardzo mam czas aby doświadczać a i w Necie też nie bardzo buszuję z braku time'a :cry: .

#20
revolrepus pisze:no to polecam se sprawdzić:

http://www.fotopolis.pl/index.php?gora=6&lewa=3
A to se sprawdziłem. Dzięki, całkiem ciekawe :shock: . Nie bardzo mam teraz czas aby ten i inne linki postudiować, a tymczasem (nie żebym był złośliwy) proponuję se postudiować co to jest Low oraz High key. No to teraz se będę miał za swoje. Pozdrówka revolrepus 8) .
Jak skończę remont w chałupie to se pogadamy :wink: . Może być pouczająco i budująco.


:D



A wyślę. Co mi tam... :lol:



...
cron