Moi Drodzy,
mam pytania:
1)jak zlikwidoważ w Photoshopie zmarszczkę/ki na twarzy modelki? (ja stosowałam "klon", ale czasem po prostu manipulacja była zbyt widoczna
2) drugie pytanie jest związane z pierwszym - jak uzyskać efekt gładkiej cery?
Muszę mieć fotkę do czasopisma, a grafik zażyczył sobie 150 zł za cyfrowe poprawki.
Poratujecie?
#2
grafik wie co mówi... dobre przygotwanie takiej twarzy to czasem sporo roboty...
na poczatku powinnaś zadbać o makeup i własciwe oświetlenie modelki to połowa, jesli nie 80% sukcesu... reszta to rzezba... sztuczne sztukownie czasem sie nie da... ale jak sie da to... masz trzy narzędzia do dyspozycji... przynajmniej w ps 7.0:
- clone
- healing
- patch
do precyzyjnych zabiegów osobiście polecam clona i dokładnie dobrane parametry pedzla... choć healing czasem tez zdaje egzamin... patch jest dla mnie za toporny... taki automat
a sposób na gladką skórę... cóz fajna modelka plus makeup plus przednie miekkie oświetlenie :)... i na kompie nie masz juz nic do roboty :) a jesli juz musisz... to czym sie da,
ja lubię panować nad narzedziami pracuje więc manualnie... rozmywam punktowo, rozjasniam, klonuje... centymetr po centymetrze... generalnie wszystko zalezy od sytuacji :)
pozdrawiam, i powodzenia zyczę... może wrzucisz potem na forum efekty ... przed i po :)
na poczatku powinnaś zadbać o makeup i własciwe oświetlenie modelki to połowa, jesli nie 80% sukcesu... reszta to rzezba... sztuczne sztukownie czasem sie nie da... ale jak sie da to... masz trzy narzędzia do dyspozycji... przynajmniej w ps 7.0:
- clone
- healing
- patch
do precyzyjnych zabiegów osobiście polecam clona i dokładnie dobrane parametry pedzla... choć healing czasem tez zdaje egzamin... patch jest dla mnie za toporny... taki automat
a sposób na gladką skórę... cóz fajna modelka plus makeup plus przednie miekkie oświetlenie :)... i na kompie nie masz juz nic do roboty :) a jesli juz musisz... to czym sie da,
ja lubię panować nad narzedziami pracuje więc manualnie... rozmywam punktowo, rozjasniam, klonuje... centymetr po centymetrze... generalnie wszystko zalezy od sytuacji :)
pozdrawiam, i powodzenia zyczę... może wrzucisz potem na forum efekty ... przed i po :)
#3
Dzięki Revolrepus, jesteś niezastąpiony.
Chodzi o to, że profesjonalnie wykonane zdjęcie już mam. Wszystko jest własciwie OK, tyle że modelka ma zmarszczkę pionową (na czole) i jeden ząbek troszkę odbarwiony. A rzecz jasna, chciałaby wyglądać super. Zwłaszcza, że to w świat pójdzie...
Chodzi o to, że profesjonalnie wykonane zdjęcie już mam. Wszystko jest własciwie OK, tyle że modelka ma zmarszczkę pionową (na czole) i jeden ząbek troszkę odbarwiony. A rzecz jasna, chciałaby wyglądać super. Zwłaszcza, że to w świat pójdzie...
#4
no oczywiście ze powinna wyglądać super :)
w zasadzie to niewiele pewnie pomogłem... jezeli będziesz miała jakieś problemy to smiało slij to do mnie mam naprawde dużą skrzynkę ... cos pokombinujemy :)
w zasadzie to niewiele pewnie pomogłem... jezeli będziesz miała jakieś problemy to smiało slij to do mnie mam naprawde dużą skrzynkę ... cos pokombinujemy :)
#5
http://prozodia.w.interia.pl/index.htm
To zrobiłam teraz na szybko, bo nie mam jeszcze docelowych zdjęć w postaci cyfrowej. Chodzi mi z grubsza o to, czy w dobrym kierunku zmierzam.
To zrobiłam teraz na szybko, bo nie mam jeszcze docelowych zdjęć w postaci cyfrowej. Chodzi mi z grubsza o to, czy w dobrym kierunku zmierzam.
#6
jak dla mnie zostały tylko zmarszczki na szyi... ale delikatnie, tylko osłabić (przypudrowac :) i wyostrzyłbym delikatnie oczy... i cos u nasady nosa... jeszcze jest nie tak... cień jakiś czy coś...
nie wiem jak to bedzie eksponowane ale to tło tez takie płaskie jakieś... moze by coś... ale nie konicznie...
pozdrawiam :)
nie wiem jak to bedzie eksponowane ale to tło tez takie płaskie jakieś... moze by coś... ale nie konicznie...
pozdrawiam :)
#7
Jak wspominałam - to nie chodzi o to zdjęcie. To było robione cyfrówką, na próbę pod ścianą .
Docelowe jest zrobione profesjonalnie. Metodą tradycyjną. Wymaga tylko drobnych poprawek w stylu "usuń mi zmarszczkę i wybiel ząbek". Rozumiem, że strona, od której się za to zabieram jest prawidłowa?
Wiem, że ostatecznie muszę być bardziej precyzyjna.
R..o..e..s, dzięki. Twoja rzeczowość jest urocza i fachowa.
Docelowe jest zrobione profesjonalnie. Metodą tradycyjną. Wymaga tylko drobnych poprawek w stylu "usuń mi zmarszczkę i wybiel ząbek". Rozumiem, że strona, od której się za to zabieram jest prawidłowa?
Wiem, że ostatecznie muszę być bardziej precyzyjna.
R..o..e..s, dzięki. Twoja rzeczowość jest urocza i fachowa.
Ostatnio zmieniony wt wrz 09, 2003 12:25 pm przez Prozodia, łącznie zmieniany 1 raz.
#9
Pytanie dotyczące klonowania. Jakie krycie wybrać? Ja zazwyczaj wybieram ok. 20%-30% i tak sobie klonuję. Ale wtedy często obszar naprawiany robi się lekko rozmyty. Jak zrobić tak, by zachować idealną ostrość? Wybrać krycie 100% i dziubać pikselek po pikselku?
#10
Dramaturg,
I jeszcze pytanie: która metoda (clone, patch, healing) jest najlepsza jeśli chcę mieć profesjonalną fotkę do magazynu biznesowego?
nie wiem, gdzie w mojej wypowiedzi było napisane, że "cyfrowo oznacza nieprofesjonalnie". To chyba daleko posunięta nadinterpretacja.Docelowe jest zrobione profesjonalnie. Metodą tradycyjną.
I jeszcze pytanie: która metoda (clone, patch, healing) jest najlepsza jeśli chcę mieć profesjonalną fotkę do magazynu biznesowego?
#11
1. metoda jest niewazna... liczy sie efekt... ja lubie zwykłego clona... czasem healing...
2. Co do krycia... hm, jak zalezy mi na idealnym clonie stosuje 100% i najtwardzsze pedzle... ale na osobnej warstwie, by potem móc z tym cos jeszcze pokombinowac w trybach mieszania i takie tam... ale do drobiazgów czasem zdaje egzamin miekki pedzel zawsze w kryciu 100%
pozdrawiam :)
2. Co do krycia... hm, jak zalezy mi na idealnym clonie stosuje 100% i najtwardzsze pedzle... ale na osobnej warstwie, by potem móc z tym cos jeszcze pokombinowac w trybach mieszania i takie tam... ale do drobiazgów czasem zdaje egzamin miekki pedzel zawsze w kryciu 100%
pozdrawiam :)