konkurs - podpowiedz 1

#1
cos nam ten konkurs nie idzie,pomyslalem sobie o drobnych podpowiedziach w celu zainspirowania was do dzialania...

przyklad pierwszy ten najbardziej klasyczny: szeroki kat 24mm,zbiegajace sie linie nadaja zdjeciu dynamike,aparat patrzy z zabiej perspektywy co poteguje efekt, pierwszy plan - latarnie sa przerysowane i akcentuja ucieczke perspektywy w glab. typowy prosty zabieg, mozna rzec tani chwyt,proste zdjecie do wkonania w kazdym miescie,reszta jest tylko dodatkiem... :wink:
Załączniki
0011-tokio..jpg
0011-tokio..jpg (50.19 KiB) Przejrzano 10374 razy

...

#2
Wiesz bono nie sadze ze jest to dobry pomysl z tymi podpowiedziami, ok napewno poglebilo moja wiedze, ale po konkursie to bylby niezly motyw. Hmm a takto zawezasz "nasza" (uczestnikow) perspektywe! Takie jest moje osobiste zdanie. pzdr

#3
Aran to są tylko podpowiedzi:) - przykłady na co można zwrócić uwagę. Przykłady są bardzo odmienne od siebie a zarazem nawiązujące do zagadnienia.

#4
To czy ogranicza czy nie zależy tyllko od ciebie jeżeli cie to ogranicza to przzecież tak naprawde ty sam sobie to robisz . TY sam sie ograniczasz

#6
revolrepus pisze:no widzisz bono, nie dośc ze leniwi to jeszcze niewdzieczni i krnąbrni :) hehe damy im popalic przy ocenie :)
Ha ha ha to ja juz widze ten naplyw setek prac do objechania :)


Pozdrawiam

#8
e no chyba lepiej dostac od swoich niz od obcych...

w imię staropolskiego odzewu: "bijcież... z ojca ręki nie boli..."

hehehe
pozdrawiam :)

#9
A mam pytanie, czy Wy tak wszystkie rzeczy przy przygotowaniu aparatu (przy każdym zdjęciu) pamiętacie? Bo jak dla mnie nie jest to relane, żeby przy każdym zdjęciu wszystko pamiętać. Czy macie jakieś karteczki z danymi? :roll:

#10
Wiesz notatki prz kazdym zdjeciu to dobry pomysl..... dzieki temu sie sama sporo nauczysz ...... bedziesz wiedziec co zle zastosowalas.
Pewnie wiekszosc fotografow wlasnie w taki sposob postepuje.

Pozdrawiam

#11
Teeta pisze:A mam pytanie, czy Wy tak wszystkie rzeczy przy przygotowaniu aparatu (przy każdym zdjęciu) pamiętacie? Bo jak dla mnie nie jest to relane, żeby przy każdym zdjęciu wszystko pamiętać. Czy macie jakieś karteczki z danymi? :roll:

sa pewne optymalne warunki fotografowania,takie przy ktorych mozesz ze sprzetu i filmu wycisnac max.np.przeslona w granicach 8 i w takich warunkach nalezy fotografowac zawsze...o ile nie trzeba inaczej. :) wiec wlasciwie nie trzeba nic pamietac...po za tym jak juz przepuscisz przez aparat 1000 rolek filmu to patrzac na zdjecie od razu sie zorietujesz co i jak? :wink:
Ostatnio zmieniony pt mar 12, 2004 2:59 pm przez bono, łącznie zmieniany 1 raz.

#12
pewnie ze sie pamieta... jak sie fotografuje to sie pamieta jakie w danym dniu czy w danej czasoprzestrzeni byki swiatlo, znaczy jego zakres... i tez pamietam jakim obiektywem robilem...

powiedzmy ze fotografuje w piatek.. w piatek zrobilem duzo zdjec bo bylo slonecznie.. ekspozycje wahaly mi sie od F/3.5 1/1000s na pomiarze CW ze sloncem po boku i wieczorem schodzac do 1/125.... zreszta kazde ujecie mierze wedlug tego co chce miec na blonie naswietlone a ze nie chodze i nie strzelam jak z kalasza to zapamietuje.. zdecydowana wiekszosc rzeczy mi zostaje w glowie.... jezeli widze kadr ktory mnie ujal i go fotografuje to zapamietujac kazdy szczegol obrazu wbija mi sie tez do glowy ekspozycja nad ktora myslalem podczas zdjecia... i te dane pomagaja tylko nam samym... wedlug mnie podane parametry pod czyims zdjeciem nic ci nie pomaga z racji tego ze mozesz nie dokonca wiedziec jak bylo mierzone itp itd... rob zdjecia.. zapamietuj to co widzisz i korzystaj z zebranych informacji..

ok koncze bo chyba juz cos nakrecilem;)

#13
No to sie nakrecaj dalej dobrze ci to wychodzi :)

A tak pozatym ..... olowek i kartka w lape ...... jesli sie uczysz i trzaskasz kilka zdjec z roznymi parametrami ekspozycji ..... po wywolaniu fotek wiesz juz co i jak robic aby uzyskac dany efekt.


Pozdrawiam

#14
Witam,
zgadzam się z tym. Ja jako reprezantant amatorszczyzny MUSZE robic zapiski. Zbyt mało pstrykam aby po wywołaniu zapamiętać ustawienia aparatu. A poza tym... to jedyny sposób na naukę - jak sądzę. Uczę się przez doświadczenia i eksperymanty - i porównywanie efektów z zapiskami daje mi możliwość późniejszej weryfikacji niedociągnięć... których wciąż jest mnóstwo :(

#16
hm, wloze kij w mrowisko...co chcecie zapamietywac?kierunek wiatru,temperature,wilgotnosc powietrza?w ciemni zapisywanie parametrow wywolywania ma istotne znaczenie,zwlaszcza dla eksperymentatorow wiecznie poszukujacych { tak jak ja},ale przy pstrykaniu na co dzien...nie rozumie?

#17
Wiesz jesli ktos trzaska foty od x lat i ma spore doswiadczenie to faktycznie mu to wisi ale jesli sie dopiero uczysz to masz z czego wyciagac wnioski.
Tym bardziej amatorzy ktorzy pstrykaja jedna klisze przez dwa miesiace..... po takim czasie to juz ci moze troszeczke pamiec wywietrzyc :)
Jesli cos ci nie zaszkodzi a pomoc moze to dlaczego tego nie robic ??

Pozdrawiam

#18
Hicks pisze:Tym bardziej amatorzy ktorzy pstrykaja jedna klisze przez dwa miesiace..... po takim czasie to juz ci moze troszeczke pamiec wywietrzyc :)
Jesli cos ci nie zaszkodzi a pomoc moze to dlaczego tego nie robic ??

Pozdrawiam
hee?? to ja w ogole nie widze sensu ani pisania bo szkoda papieru i olowka.. skoro jedna klisza na miesiac i dwa to i chocbym na kartce nie wiadomo co napisal to i tak to nie pomoze... trzeba jak najwiecej pstrykac... ciagle i wszedzie.. ja tak robie , robilem raczej bo teraz mam troche spraw na glowie... ale wlasnie wtedy to mi kartka potrzebna nie byla bo wiedzialem co i jak.. reszte juz pisalem