ID-11

#1
wlasnie kupilem id-11. do tej pory wolalem w fomie w plynie dlatego mam kilka prostych, moze smiesznych pytan.
otoz w instrukcji pisze ze trzeba rozpuszczac proszek A a potem B w temp. 40C, wiec musze ostudzic przed wolaniem do 21 jesli chce wywolac hp5 nominalnie?
proszki rozpuszcza sie w lacznie litrze. moge je po polowie z kazdego rozpuscic w 500ml? zeby reszte uzyc po dluzszym czasie?pozatym jest napisane, ze raz zuzyty rozienczony wywolywacz nie moze byc uzyty powtornie?! ? jak najwydajniej, podzielic/rozpcienczyc ten wywolywacz?aha no i jesli bede chcial wywolac 3 filmy to o ile % przedluzam wolanie?
dzieki z gory

#2
Tak, musisz ostudzić do 20stopni.
Tak, maxymalnie rozcieńczony możesz użyć tylko do jednego filmu tylko raz.
Jeżeli wołasz w stężonym, to przedłużasz o ileś tam % wszystko jest na opakowaniu.
Z tym dzieleniem to jest różnie. Nie wiem z ilu składników składa się id-11, ale jeżeli więcej niż z 3 to przy rozdzielaniu nie podzielisz na równe części wszystkich składników. W tej materii niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony.
Ja używając ID-11 rozrobiłem go do stężonego, podzieliłem na tyle, ile mi potrzeba wlać aby cały film zakryło roztworem, reszte do butelki bez powietrza i do lodówki. Nie powinno być większych problemów po 3 miesiącach.

#3
Ja robię roztwór dzień wcześniej, żeby wszystko się "przegryzło" oczywiście w 40 stopniach i ściśle tak jak podano w instrukcji. Na następny dzień robię roztwór np.1:1 i resztę zamykam w butli bez powietrza. Nie stosuję metody powtórnego stosowania już częściowo zużytego wywoływacze, nawet jeśli go wogó;e nie rozcieńczam, bo chyba nie był bym w stanie precyzyjnie określić ile to procent jest zużyte, a i powtarzalność wywoływania jest pod małym znakiem zapytania.
Broń Boże dzielić torebki, przecież tam w każdej jest po kilka składników i jak to masz zamiar precyzyjnie podzielić.
Wywołując trzy filmy ja bym włożył do koreksu (mój jest na dwa) najpierw jeden - wywołał, zobaczył co słychać i widać a potem założył dwa pozostałe i ewentualnie skrócił lub wydłużył czas wołania. Za każdym razem robiąc świeży roztwór.
Pozdrawiam i życzę pozytywnych efektów :)

#5
Eee jakoś tak... zawsze sie obawiałem. Pewnie jak bym od początku tak postępował to bym nie miał obaw.
Jednak jeśli robiliśmy zdjęcia przy długich czasach lub forsujemy to te podane procenty zaczynają się robić nieco zawiłe (nigdy nie byłem dobry z matmy)

#7
emes pisze: Na następny dzień robię roztwór np.1:1 i resztę zamykam w butli bez powietrza
1+1, czyli najpierw ten stezony roztwor a potem go rozcienczasz?
wiec jesli bede robil 1+1 to 4 roztwory po 500ml z tego mi wyjda?
zawsze ze stockami jest tak, ze wystarczaja tylko na jeden film? wiec ja nim wywolam gora 4 filmy 6x6, bo do mojego koreksu wchodzi prawie 500ml. a foma w plynie 200ml wystarczala mi na 20 filmow.

#8
Nie chce być nie miły, ale otwórz pudełko i przeczytaj. Tam wszystko jest. Jak nie będziesz wiedział czegoś czego nie znalazłeś na opakowaniu to dopiero zapytaj.

#9
nie nie jestes niemily. ja po prostu pytam, bo zupelnie jestem pozbawiony mozliwosci abstrakcyjnego myslenia. taka dysfunkcja. dosc powszechna w srodowisku w ktorym sie obracam.

#10
nie nie - podwójne zaprzeczenie czyli potwierdzenie - czyli jestem niemiły?:) Mamy głupi język:)

Do tego nie trzeba abstrakcyjnego myślenia. Czytasz stężony pierwszy wołasz normalnie, drugi 10% dłużej, 3 20% dłuzej i tak dalej.
Wywoływacze nie są identyczne. Każdy zachowuje się inaczej więc w jednym wywołasz 1 film w drugim 10.
Co do tego, że foma wyjdzie Cię taniej. Całkiem możliwe. Wszystko zależy od tego jaką jakość i efekty chcesz osiągnąć. Wołając HC-110 jeszcze drożej chyba wychodzi.

#13
mumin pisze:jesli robilem zdjecia na filmie 400 a naswietlalem jak 100, to pomoze mi niedowolanie filmu? skrocenie czasu np.o 20%?
Tak i nie.
Jeśli ściągasz film w dół o dwie przesłony to skracasz czas o 80%-100%.
Ile dokładnie, musisz sam sprawdzić
Ponieważ maleje kontrast dobrze jest wołać w stocku, ale może się okazać,
że dostaniesz czas poniżej pięciu minut, a to już nie daje powtarzalnych wyników.