Witam na forum

Zajmuje się głównie reportażem, lecz mam jedną wadę bywam leniwy, i nie chce mi się każdorazowo taszczyć z wielką torbą ze sprzętem szczególnie w upalne dni...echh. Przez co tracę wiele motywów.
Zwracam się do Was z prośbą o pomoc w wyborze małego szybkiego aparatu (raczej nie zupełnej małpki). Cena nie gra roli-niestety na leice m8 mnie nie stać. Czekam na propozycje

ale cyfrowy czy analogowy? domyslam sie ze cyfrowy wiec za proponuje cos z zupelnie "z innej beczki" czyli Sigma DP1 lub DP2.
Tylko jeden minus - sa wolne.

cyfrówka oczywiście....hmm ciekawy aparat, jednak 4s latencji go dyskredytuje

W teorii tak, jednak praktyka pokazuje co innego. Poza tym jakosc obrazu poza zasiagiem kazdego kompaktu jak i wielu lustrzanek.

miałem do czynienia z wolnymi kompaktami, jeden nawet wylądował na ścianie, nie chcę tego powtarzać

Aparatami Sigmy fotografuje sie troche jak starymi manualnymi analogami. Trzeba troche pomyslec, ustawic sprzet "przed" zrobieniem zdjecia, czesto ostrzac manualnie ( w modelu dp1 jest obiektyw szerokokatny, gdzie mozna sie poslugiwac wlasciwie dwiema odleglosciami fotografowania ustawianymi manualnie i zawsze zdjecie bedzie ostre). Jednych wlasnie to odpycha, a drugich przyciaga, bo szukaja czegos wiecej niz zwykly cyfrowy pstrykacz. Na koncu i tak jakosc zdjec wynagradza wszelkie trudy

Jak masz kase to kup na probe, jak sie nie spodoba po miesiacu uzywania sprzedasz bez problemow.

Kazdego namawiam na choc miesieczna przygode z aparatami DP1 i DP2

Ps. Poszukaj na flicku zdjec z tego aparatu, obraz poza zasiegiem reszty kompaktow.

Skąd ja wiedziałem że melov zacznie o Dp1 i Dp2 ^^
Tylko temat zobaczyłem:)
Skoro sigma ze względu na powolność odpada, to może
nowy PEN ?
Albo Nikon D60/D5000 + 50mm af-s ?
To małe aparaciki są.

@adam.B właśnie myślę o tym aparacie, notabene mam 2 dobre szkła z 3/4 micro...jednak jest to nowy model, myślę poczekać 3-4miesiące. Raz już tak wtopiłem z canonem 5d, gdzie pierwsze rewizje były nieudane. Tanie lustra odpadają, nie uznaje cropa

Pen olympusa dawal wielkie nadzieje, jednak ten aparat, ze swoja cena to wielka kpina. Srodek aparatu jest z plastiku, tandeta jakich malo, jakosc obrazu bardzo przecietna, a cena wzieta z przyslowiowej dupy. Tylko sama koncepcja i pomysl jest git.

Adam polecam sigmy bo to po prostu bardzo fajne aparaty

meloV8 pisze:, a cena wzieta z przyslowiowej dupy

przysłowiowego tyłka brzmi ładniej

no fakt, ladniej, ale mniej dosadniej

A PEN TO CO? Czy to nie jest przypadkiem crop 2x?
Może kiedyś spróbuję sam czegoś typu Dp1

no fakt, ladniej, ale mniej dosadniej Razz

A dla mnie 'wygórowana cena' brzmi ładniej

jeśli chodzi o tanie lustrzanki, to nawet jeśli-zdecydował bym się raczej na coś w systemie canon. Taka opcja raczej mnie nie interesuje. Jutro sobie obczaję w pewnym sklepie; sigme dp2 oraz tego olympusa. Jeszcze jedna opcja: co myślicie o Leica D-LUX 4 oraz jej tańszej wersji od panasonica? Kolejny aparat to canon g10....hmm zagęszcza się

btw kupuje w stanach

DP2 ma fantastyczny obiektyw staloogniskowy o ogniskowej 41mm 2.8 w przeliczeniu na analoga 35mm oraz nowy procesor obrazu znacznie poprawiajacy jakosc zdjec w stosunku do poprzednich modeli.

Lam, jestes teraz w stanach czy po prostu chcesz tam kupic sprzet przez kogos/neta ?

czy 3k to drogo za aparat? jak dla mnie to pół zdjęcia

to tym bardziej kup sobie DP1 lub DP2 na probe

dp2 odpada, strasznie muli czeka się od 4-6s na fotkę (wtf) -reportaż??Nowy pen troszkę tandetnie wygląda, jednak wziąłem go do domu na próbę, jako że mam 2 słoiki 3/4 micro, sprawdzę jak się zachowuje. Ale cena nie zachwyca, według mnie jest wart najwyżej 1800zł

a jak w okresie miedzywojennym ( czy tuz po wojnie ) foty reporterskie robili duzym formatem to ile czekalo sie na nastepna fotke? I jakie piekne zdjecia byly...

I owszem jakieś tuż przed czy po, zaraz po nie lubię , lecz mam nadzieję iż nie jesteśmy w okresie międzywojennym - przynajmniej nas bezpośrednio dotyczącym


off topic