#2
Tak niewielu juz o tym pamięta a reszta ma to gdzieś troche szkoda :-( . Z drugiej strony jednak to naturalna kolej rzeczy . dzisaj dzieki tym i nnym ludziom żyjemy w wolnym kraju i pochłonięci pogonia zapieniadzem nie pamietamy tego skąd wzieła sie nasa wolność.
A DaG wead jak był w Polsce powiedział : Nie było jeszcze takiego momentu w naszej historii jak teraz że wolnośc polityczna zeszła sie w parze z wolnośćia ekonomiczna pozstaje tylko pytanie czy zdajemy sobie sprawe w jakim momencie zyjemy i czy robimy wszystko aby to utrzymać .Bo jak historia pokazuje prędzej czy później znajdzie sie ktoś kto tą świece wolności politycznej i ekonoemicznej będzei próbował zdmuchnąc i pytanie czy bęzzei my na tyle przygotowani aby do teg onie dopuścić .Bo nie oszukujmy siie to moze sie stać prezej czy później.

#4
niestety, wbrew pozorom, świadomość historyczna w naszym narodzie jest bardzo niska
ludzie nie zawsze nawet pamiętają o dacie, przysłowiowej już, bitwy pod Grunwaldem,
o innych datach czy postaciach nie wspominając
i myśle Emo że nie jest to "naturalna kolej rzeczy", bo po odzyskaniu niepodległości w 1918 r. ówczesne społeczeństwo z ogromnym szacunkiem odnosiło się do np. powstańców styczniowych

w poprzedniej epoce historia była wykorzystywana do celów politycznych, teraz nie jest nikomu potrzebna, teraz wręcz przeszkadza bo należy iść do przodu nie ogladjąc się wstecz,
bezrefleksyjnie

historią zajmują się już tylko hobbyści, nawet nie za hobbystyczne, ale psie pieniądze

pozdrawiam

#5
Niestety to co mowisz jest w pewnym sensie prawda ...... ale dla mnie historia POLSKI jest ogromnie wazna i odnosze sie do niej z ogromnym szacunkiem tak samo jak do ludzi ktorzy odwazyli sie podniesc reke na okupanta w 1944 r w Warszawie.
Pozdrawiam

#6
Mówie "naturalna dla polakó któży szybko zapominaja skąd maja wolności komu to zawdziećzaja . np Amerykanie otaczaja swoich kombatantów honorami w życiu codziennym a nie od świeta i tego powinniśmy sie nauczyć....... Mnie szacunku dla tych wzstkich co mieli cel nauczył pradziadek powstaniec styczniowy ,dziadek ,ojciec i harcerstwo . :-)

#8
No wlasnie czy to zbiek okolicznosci ? Moj dziadek przelewal krew podczas II wojny swiatowej a moj ojciec od malego wpajal mi co to znaczy Polska i patryjotyzm.
Dlatego dla mnie te wartosci sa ogromnie wazne w zyciu, moze ci co szybko zapominaja nie mieli takich wzorcow jak ja :(

#9
Hicks pisze:Niestety to co mowisz jest w pewnym sensie prawda ...... ale dla mnie historia POLSKI jest ogromnie wazna i odnosze sie do niej z ogromnym szacunkiem tak samo jak do ludzi ktorzy odwazyli sie podniesc reke na okupanta w 1944 r w Warszawie.
Pozdrawiam
Tnie było takie cos tylko bardzo dobrze zorganizowana i obliczona operacje wojskowa która miał trwać około 2 tygodni .A wszystko to co zdarzyło sie potem jest rzecza niemożliwą do wyobrażenia . Sami Niemcy nie mogli w to uwierzyć . Miałem okazje rozmawiać z gościem którego dziadek był w warszawie w tym czasie . Jak ogrenadier pancerny wafen SS. Chłopak opowiadał że dziadek mówił : To było piekło nigdy nie wiedzieli skąd do nich strzelaja .koledzy padali jak muchy i mimo że mieli najnowocześniejszy sprzęt nie mogli sobie poradzić. Rano nie wiedzieli czy przezyja następne dwie godziny .Polacy byli wszę dzie wyłazili z kanałow.My wrzucaliśmy tam bomby zapalące gaz ale to nic nie dawało strzelano do nas z piwnic z każdego miejsca .I nikt nie weidział jak to sie dzieje że bez wody amunicji żywności i ciężkiego sprzzętu będą c pod ciągłymi nalotami, polacy stawiaja ciągle opór a stan sprzetu naszej elitarnej jednostki maleje z dnia na dzień . Mówił też że pewnego dnia znaleźli zarżniętych kolegów a pantera zniknęła . (Co ztego jest prawdziwe nie wiem) .A le Peter powiedział jedna rzecz. Na koniec dziadek powiedzał .Lepiej gdyby to sie nigdy nie zdarzyło. a mogliśmy być po jednej stronie.......

#10
Hicks pisze:Niestety to co mowisz jest w pewnym sensie prawda ...... ale dla mnie historia POLSKI jest ogromnie wazna i odnosze sie do niej z ogromnym szacunkiem tak samo jak do ludzi ktorzy odwazyli sie podniesc reke na okupanta w 1944 r w Warszawie.
Pozdrawiam
wieżę, ale czy nie widzisz, że takich ludzi jak TY jest co raz mniej
myślę, że przykład, który podał Emo ze stosunkiem Amerykanów do kombatantów jest najbardziej na miejscu
z czym się kojarzy w Polsce np. gen. Puławski - z piwem Warka,
a w Stanach ma swoje święto

#11
Polacy zawsze w takich momentach potrafili sie bic ..... zreszta my mielismy o co walczyc ..... o wolnosc .... o niepodleglosc ..... dlatego niemcy nie mogli sobie poradzic z tak zacieklym oporem.

#12
To jest to o czym mówił Dag Wead .Potraficie walczyć o swoja wolnośc ,marzenia tylko czy potraficie je utrzymać jak juz przyjdą dzień po dniu. Facet wie co mówi. W okńcu to on wypromował dwoch praxzydentóow USA Busha i Busha juniora .Jest też doradcą w wielu rządów i zasiada w zarządzie Amerykańskiej Izby Handlowej ( a To juz nie w kij dmuchał:-)0.)

#13
Nie należ y żyć traycją to hamulec rozpedu .Trzeba mieć jej świadomość .......pamiętać i szanować , patrząc w przód to daje siłe i moc ......

#14
wieżę, ale czy nie widzisz, że takich ludzi jak TY jest co raz mniej
myślę, że przykład, który podał Emo ze stosunkiem Amerykanów do kombatantów jest najbardziej na miejscu
z czym się kojarzy w Polsce np. gen. Puławski - z piwem Warka,
a w Stanach ma swoje święto[/quote]

Zasłużył na nie i saunek nakazuje je obchodzić to amerykański bohater.:-)

#15
No wlasnie miec swiadomosc wydazen ...... i krwi ludzi ktorzy przelewali ja za swoja nasza wolnosc.
Szkoda ze u nas ludzie nie podchodza do tego tak w japonii gdzie np tragiczna rocznica zrzucenia bomby atomowej jest uczczona chwila ciszy ..... na ulicach zamiera ruch samochody sie zatrzymuja a ludzie zamieraja w bezruchu ....... tam jednak ludzie maja wieksza swiadomosc swojej historii.

#16
Ja poruszajac taki temat w poscie mialem nadzieje sprowokowac dyskusje na ten temat ...... moze wlasnie w taki sposob mozemy sie przyczynic do zwiekszenia swiadomosci osob czytajacych tego posta ..... choc nie twierdze ze jest ona mala.
Pozdrawiam.

#17
Emo pisze:Oni też pokazali mi fotografie .Zbieg okoliczności ?
myślę Emo, że to nie przypadek
mój dziadek zawsze uważał, że chłopak musi umieć jeździć na rowerze, pływać i fotografować.

Był amatorem, ale wielkim zapaleńcem-sam zrobił powiekszalnik, sam wywoływał zdjęcia, itp.
Ostatnio zmieniony pn sie 04, 2003 8:49 am przez krzysztofik, łącznie zmieniany 1 raz.

#18
Hicks pisze:Ja poruszajac taki temat w poscie mialem nadzieje sprowokowac dyskusje na ten temat ...... moze wlasnie w taki sposob mozemy sie przyczynic do zwiekszenia swiadomosci osob czytajacych tego posta ..... choc nie twierdze ze jest ona mala.
Pozdrawiam.
I chwała Ci za to, internet to b. ważne medium (banał)
ale ja się będę jednak upierał, że generalnie w polskim społeczeństwie świadomość historyczna jest mała :cry:
wiem to z autopsji

pozdrawiam

#19
oki a teraz ja wtrące moje trzy grosze ;)
zgodzę się z Wami że w naszym kraju zanika świdomość historyczna a co gorsza młodzi ludzie wogóle juz praktycznie nie interesuja się historią a na pytanie co było w 1410 roku odpowidaja że wynaleźli piwo, albo Kopernik poruszył słońce :(
smutne ale prawdziwe
Cudowne jest to, że gdy Polacy są "przyparci do muru" to wówczas wszyscy potrafimy zjednoczyc siły i wspolnie łapac za broń i walczyć.
Ale to wszystko potem tylko zostaje tylko wspominanie i nazekanie.
Jeszcze jedno nie stety nasi rodacy nie potrafia docenic bohaterów narodowych, dopiero gdy zostaną docenieni na świecie dopiero wówczas zaczynamy się o nich upominać, głosić wszem i wobec że to "nasz" krzyczymy wtedy tak głośno że aż boli
nie wiem czy zauważyliście ale u nas obchodzi się tak naprawdę stare komunistyczne święta niz te narodowe, ważniejsze donioślejsze....ciekawe a taka refleksja mnie właśnie naszła
bardziej trąbi się o dniu kobiet niż np o dacie powstania warszawskiego czy chociażby już wspomnianej bitwy pod Grunwaledem........ nie wiem może przesadzam?

tak czy owak ja tak sobie myslę
pozdrawiam

#20
mag pisze: nie wiem czy zauważyliście ale u nas obchodzi się tak naprawdę stare komunistyczne święta niz te narodowe, ważniejsze donioślejsze....ciekawe a taka refleksja mnie właśnie naszła
bardziej trąbi się o dniu kobiet niż np o dacie powstania warszawskiego czy chociażby już wspomnianej bitwy pod Grunwaledem........ nie wiem może przesadzam?

tak czy owak ja tak sobie myslę
pozdrawiam

Jaki rząd taki swieta sie obchodzi......ale politykowal tu nie bede poniewaz musialbym sobie dac bana na forum :wink: