#21
Wiele ciekawych rad padło wcześniej, najbardziej popieram Kolca...

A jeśli mam się konkretnie wypowiedzieć o szkle - to Sigma 70-200/2.8, Tokina 80-200/2.8 - równie dobra optycznie (jeśli nie lepsza), tańsza, ale cięższa i ma wolniejszy i głośniejszy AF...

Stałkę raczej sobie daruj, to Ty będziesz siedział/stał w miejscu, aktorzy będą się wałęsać w tę i nazad...

I chyba tyle...

#22
kolec7 pisze:Ale standardowo/normalnie/ogólnie przyjeło się, że najlepsze
odwzorowanie/perspektywa w portrecie jest przy 85mm dla małego obrazka.
a nie przypadkiem dwukrotna standardowa dla danego formatu?
kapitan ślepak --> a koniecznie AF czy moze byc manual?ja osobiscie uzywam szkielka zza wschodniej granicy,kalejnara 100/2,8,brzytewka,a i obszar ostrosci przy pelnej dziurze odpowiednio plyciutki.tu masz przykladowe szoty:
http://www.fotoarts.pl/viewtopic.php?p=74482
http://www.fotoarts.pl/viewtopic.php?p=53015
a tu wycinek,jakies 1/3 klatki:
http://www.fotoarts.pl/viewtopic.php?p=54200

#23
Zrobilem dzisiaj pewnego rodzaju praktyczne porownanie paru obiektywow. Pozyczylem od znajomego z komisu pare szkiel nikonowskich i wybralem sie na wycieczke. Mialem 50f/1.4 , cholernie drogiego Nikon AF 85 f/1.4D i recznego Nikona MF 135 f/2.8. Z ciekawosci wzialem tez Nikona AF 20 f/2.8D zeby popstrykac troche szerokim katem. Poszedlem na uczelnie do znajomych poszpanowac im zawartoscia torby i "przy okazji" zrobic im pare zdjec portretowych. Poszlo 7 klisz. Panie Kolec masz pan racje, 85mm raczej najlepiej sie sprawdzil ale moze to przez jakosc szkla tylko. Bynajmniej szeroki kat sie nie nadal wcale, uszy byly za daleko w stosunku do nosa, twarze wygladaly lekko napompowanie ale tego sie spodziewalem po prostu chcialem sprobowac. Dobrze spisala sie tez ogniskowa 50mm , przy 135mm robilem zdjecia z okolo 2 metrow i tak jak myslalem portret jest "plaski" i wyglada naturalnie. Tyle ze wiekszosc zdjec z niego spieprzona bo nie moglem poradzic sobie z recznym ostrzeniem. W koncu to pierwszy raz z takim sprzetem. Jednak jeszcze wiecej mam przez to problemow w glowie bo juz apsolutnie nie wiem co wybrac. Coraz wiecej osob poleca mi wybranie jakiegos dobrego zooma. I masz ci los niezdecydowanego....

#24
kompletnie cie kapitanie nie rozumiem. twierdzisz ,ze 135 nie nadaje sie do portretow ,bo nie mozesz sobie z ostroscia poradzic?

zadam ci z innej strony pytanie: do jakiego rodzaju portretu szukasz obiektywu? do zdjec legitymacyjnych? czy moze cos w rodzaju zdjec gieraltowskiego?


bo jak widze to jerszcze nie udalo ci sie zrobic zdjecia ,a juz masz problem z doborem szkla. moze odwroc sytuacje?

#25
niemam tak duzego doswiadczenia z recznym ustawianiem ostrosci a szklo 135 mialem z MF podczas gdy reszta to AFki. Problem w tym ze szukam czegos bardzej uniwersalnego a niebardzo chce kupowac zooma a to wlasnie one so uniwersalne. Przegrzebuje jak narazie katalogi z Sigmami

ps. a szklo do tych nieszczesnych aktorow

#27
Całkiem niezły i stosunkowo tani jest Nikon 80 f1,8 i portrety są calkiem miodzio. Po przejściu kiedyś na cyfrę będzie służył na dwóch frontach. Tylko widzę że Ty bys chcial upiec dwie pieczenie na jednym ogniu... teatr, akt, portret... nie za dużo szczęścia naraz.
Tu chyba jakiś nieistniejący SuperZuum tylko da radę.

#30
tokine bym sobie darował bo choc niezła optycznie to mechanicznie jakas porazka, sigma IMHO betterniejsza na rynku sa 3 jej wersje, zwykła ex, ex dg, i ex dg makro, w kolejnosci cenowej... do analoga wystarczy ci najstrasza wersja - ex, nie ma co przepłacac...

co do kompatybilnosci - nie siedze w nikonach wiec musisz to sprawdzic sam na danym egzemlarzu...

#31
weesee pisze:a nie przypadkiem dwukrotna standardowa dla danego formatu?
W zupełnosci się z Tobą zgodze :!:
Policz dokładnie, a sam stwierdzisz,
że prawidłowy wynik, to 85mm dla małego obrazka :!:

Pozdrawiam. :-)

#32
Pewna osoba polecila mi zainteresowas sie Hasselbladem
(Boze bron nie cyfrowym) jezeli az tak zalezy mi na
jakosci i szczegolowasci odbitek. Nie mam jednak pojecia o tym
wiec musze sie poradzic kogos kto praceje z 6 cm klateczkami czy
rzeczywiscie jest to dobry pomysl

#36
ok, zrozumialem o co chodzi ale moglbym przygarnac korpuski i
tylko 50mm szkielko i sadze ze by wystarczylo na poczatek.
Jednak co mnie interesuje teraz najbardziej to roznice w pracy z 35mm a 6cm.
Czy fotografowanie srednioformatowcem jest bardziej skaplikowane i raczej dla zaawansowanych?

#37
w/g mnie tak... bo musisz juz bardziej czuc material na jakim pracujesz... jak pomylka to to znowu kosztuje... wiec nauka na srednim formacie trzepie po kieszeni i to ostro... ;)
a co do techniki i reszty to chyba nie zmienia sie nic... ;)

a 50mm z hasselem to do portretu?

#40
weesee pisze:mnie tam uczyli ze 50*2 to nie jest 85
obiektyw standardowy wynosi tyle co przekatna formatu w tym przypadku 36x24 wiec wychodzi 43mm jako standard a w przyblizeniu 85 do portretu
kapitan ślepak pisze:jezeli az tak zalezy mi na
jakosci i szczegolowasci odbitek
podazajac za takim sposobem myslenia, dojdziemy do wniosku ze przydalby sie jakis sinar :wink: