Witam,
jaki polecacie filtr w celu ochrony soczewki przed kurzem i uszkodzeniem?
#2
polecam nie zakrecanie filtrow w celach ochronnych bo tylko psuja wlasnosci obiektywuktory kupiles
http://www.fotoarts.pl/dla-fanow-filtro ... filtr.html
http://www.fotoarts.pl/dla-fanow-filtro ... filtr.html
#3
Popieram!!! Nawet na woodstock nie nakręcałem UV.Qba pisze:polecam nie zakrecanie filtrow w celach ochronnych bo tylko psuja wlasnosci obiektywuktory kupiles
http://www.fotoarts.pl/dla-fanow-filtro ... filtr.html
#4
hmmm...ciekawe, ale ja fotografuje tylko w plenerze, w miejscach ruchliwych, pełnych niebezpieczeństw dla przedniej soczewki
kupie coś sensownego do ok. 200zł?
kupie coś sensownego do ok. 200zł?
#5
szkoda pieniążków. Pomyśl nad kawałkiem szkła za 20 zł, którego przed zdjęciami będziesz ściągał. Swoją drogą trzeba naprawdę mieć pecha rysując szkło badylami chodząc po krzakach itp. Mówię to z własnego doświadczenia.Cielak pisze:kupie coś sensownego do ok. 200zł?
#7
Proponuje, o ile jeszcze tego nie masz, wyrobić sobie odruch trzymania aparatu obiektywem w dół. Masz wtedy małe szanse na jakiekolwiek uszkodzenie. PrzetestowaneCielak pisze:hmmm...ciekawe, ale ja fotografuje tylko w plenerze, w miejscach ruchliwych, pełnych niebezpieczeństw dla przedniej soczewki
kupie coś sensownego do ok. 200zł?
#8
a błotko plujące dzieci kamienie ?? trzeba wziąć pod uwagę ciężkie warunki .. Ja polecam UV Hoya HMC Super. jeżeli mam coś polecić
#11
chyba lepiej zniszczyć filtr za 300pln niż obiektyw za 1000pln
swoją drogą to jak ktoś ma tani obiektyw to wcale nie jest mu potrzebny super drogi i super fajny turbo elo filtr bo i tak nic on tutaj nie zmieni
swoją drogą to jak ktoś ma tani obiektyw to wcale nie jest mu potrzebny super drogi i super fajny turbo elo filtr bo i tak nic on tutaj nie zmieni
#12
z tego co zauważyłem.... wśród pasjonatów fotografii panuje mit o obiektywach z porcelany...odcisk kciuka na soczewce jest prawie tak niebezpieczny i zabójczy dla szkła jak kij w soczewce. Miałem już kilka aparatów...obiektywów, chodzę po krzakach..drzewach itp, nigdy nie udało mi się porysować szkła obiektywu...filtrów ochronnych nie stosuję poza plażą...UV faktor 50, wspominałem kiedyś o tym
A ochrona soczewki przed kurzem ? polska to nie sahara.
A ochrona soczewki przed kurzem ? polska to nie sahara.
#13
i dobrze Ci którzy lubią ponieść ryzyko nawet małe lub mają kasę nie zakładają filtru.
ja wyznaję zasadę przezorny zawsze ubezpieczony
a na poziomie sprzętu fotograficznego, którego ja używam i tak nie widać różnic w zdjęciach z filtrem UV 0 czy też bez , jeśli w ogóle widać.
i nie chodzi raczej o stałe niebezpieczeństwo zniszczenia obiektywu czy o ten kurz itp. tylko o przypadki losowe których się nie spodziewam.
ja wyznaję zasadę przezorny zawsze ubezpieczony
a na poziomie sprzętu fotograficznego, którego ja używam i tak nie widać różnic w zdjęciach z filtrem UV 0 czy też bez , jeśli w ogóle widać.
i nie chodzi raczej o stałe niebezpieczeństwo zniszczenia obiektywu czy o ten kurz itp. tylko o przypadki losowe których się nie spodziewam.
#14
Osobiście jak kiełbik nie zauważyłem praktycznie żadnych różnic czy z filtrem czy bez. Fakt, że nie mam też jakiejś tam hamy tylko droższy filtr.
Niby masz racje ale przykładowo. Ostatnio robię dużo zdjęć motosportu, a konkretnie driftu. I dla mnie UV do doskonałe rozwiązanie. W suchy, dzień po 4-5 pętelkach na całym aparacie robi się cieniutka warstwa gumy;] A czyścic co 10-15 minut obiektyw to raczej nie jest zbyt zdrowe dla szkła i powłok.Incuba pisze: A ochrona soczewki przed kurzem ? polska to nie sahara.