aparat wielkosci sredniej - pytanie

#1
pytanie/problem mam nastepujacy: przymierzam sie od jakiegos czasu do zakupienia aparatu srednioformatowego i troszke sie zgubilem przy wyborze. do tej pory mialem okazje uzywac mamyie rz67 i hasselblad'a 503 przy czym bardziej sklaniam sie do tej pierwszej opcji. ale co z innymi systemami jak bronica, pentax lub kiev? o wszystkich mozna czytac pozytywne i negatywne opinie ale czy jest ktos kto moglby podzielic sie ze mna swoim doswiadczeniem z obslugi wyzej wymienionych?

#2
tez miałem ten problem i to co ustaliłem:
p-six - najwieksze zło nie brac pod żadnym pozorem
kiev - zło (jednak zdecydowanie mniejsze niz p-six) maja tenencje do psucia się.
bronica - fajna sprawa, ale mało popularna.
pentax - cena/jakość bardzo wysoko, ma AF w ludzkiej cenie, ale niestety z tego co słyszałem to juz nie rozwijany system.
mamiya- fajne ale cholernie cięzkie bydle. ostrzenie miechem, wiec masz macro z kazdym obiektywem. Trzeba uważac kupując, bo bardzo wiele jest zahjechanych, mimo, że wyglad ideał.
hassel - klasa sama w sobie, choc w polsce strasznie drogi.

#3
Są też średnioformatowe dalmierze, zastanów się, czy chcesz pracować tylko w studiu, czy również w terenie,
czy często potrzebujesz zmieniać materiały
a Mamiya C330 też nie jest do pogardzenia.

#4
bede pracowac zarowno w studiu jak i w terenie. saygon i cygnus dzieki za odpowiedzi wlasciwie to chyba sie zdecydowalem na cos z mamiy'i tylko teraz cygnus dal mi do myslenia z tymi dalmierzami... ;<>

#5
saygon pisze:p-six - najwieksze zło nie brac pod żadnym pozorem
wystarczy z uczuciem jak do kobiety i może być przydatnym narzędziem. niewątpliwą zaletą są przejściówki umożliwiające zastosowanie szkieł do małego obrazka/syfry
tomi09pl pisze:ale co z innymi systemami jak [...] kiev?
zależy który kiev

#7
ja mam kiev60
jestem wniebowziety
przyzwyzczailem sie do jednego mankamentu - naciaganie filmu i teraz:
nic mi sie nie naklada, zadnych dziur w body.
swietne szkla za niska cene
i jest poreczny w plenerze
wszystkich dysponujacych malymi budzetami namawiam

#8
Ee kiev i p-six maja jedna spora wade, jak ich lustro klapie to tak ze trzeba miec naprawde porzadny statyw i glowice do niego.
Chyba ze zaklada sie ze zawsze robi sie na czasach szybszych.
Pozatym faktycznie szkielka sa dobre i tanie :)

#12
To juz konkretny budzet,
A format kadru jaki ci najbardziej pasuje?
Kwadrat 6x6 ? Czy Bardziej w landscape, czyli 6x7, 6x4.5 ?
bo skoro haselkiem sie bawiles i mamiya to juz mniej wiecej wiesz co ci bardziej podchodzi?

#13
Mamiya straszny grzmot, ale 6x7 to plus, 645 sa teraz przetanie w roznych odsłonach ale 645 to nie sredni format ;) plusem mamiyki jest takze mozliwosc podpinania szkieł od sixa jakby komu na oryginały nie stykło, 330 to oldschool ale zdjecia robi zalezy co chcesz cykac.

serwisowany six z dobrymi szkłami daje rade, z tym ze ja wole cos z wymiennymi kasetami.

bronka jest fajna w roznych odsłonach tyle ze szkła wcale nie najtansze :(

gdzies tam jest jeszcze rolley, 66 np. - oldschool ale fajny...

no i oczywiscie hassel ale jesli pracowałes 530 i nie zakochałes sie na zaboj to trudno, minus imho tylko jeden CENA zwłaszcza szkieł

no i sa jeszcze niezniszczalne ruskie podroby typu solut, kiev 88 czy 60, imho daja rade choc do zastosowan komercyjnych albo diapozytywow troche strach, bo czasem nakłada klatki, nie trzyma czasow a i w szkłach zaoliwione przysłony lubia sie nie domykac i wszytsko masakrycznie ciezkie - loteria...

reasumujac: jakbym nie miał kieva, a miłabym kase to kupiłbym hassela, jakbym nie miał kasy to mamiya jest niezłym kompromisem, a ktora to juz musisz zadecydowac samemu.

POZDRO

#14
hmmm... dzieki za wszystkie podpowiedzi. nigdy jeszcze nie wyszedlem dobrze na tym kiedy chcialem oszczedzac na sprzecie foto;p podsumowujac wszystko to chyba raczej dokonam w najblizszym czasie zakupu mamiy'i rz67 -znam to, wiem mniej wiecej co moge z tym robic i bylem dotychczas zadowolony;]

#16
osobiście polecał bym bronica np SQ lub SQAi - jak już wyżej wspomniano jest dość egzotyczną marką na rynku wtórnym w polsce jednakże da się "trafić" egzemplarz w dobrym stanie i cenie.
szkła raczej w PL nieosiągalne ale już za zachodnią granicą lub na wyspach można je nabywać w umiarkowanych cenach.