POMOCY!!!

#1
Witam, chcialm sie troche zapoznac z fotografia tradycyjna lecz nie znam sie na nej zabardzo, glównie prosze o pomoc poniewaz pamietam ze jak mailem jakies 6/7 lat , tata mial aparat ale....troche inny (wtedy sie nie interesowalem fotografia) Pokaze zdjecie o co mi dokladnie chodzi, prosze was abyscie mi wytlumaczyli jak to dziala I jaki aparat tego typu polecacie. Z góry dzieki.

Moje 2 pytanie to czy fotografia tradycyjna jest tym samym co analogowa?? Wiem ze to glupie pytanie ale sadzilem ze to nie jest to samo choc nie wiem czym one sie roznia...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

#5
Poczytaj trochę Darek zanim kupisz. No i wszystko policz. Koszt 1 rolki filmu+jego wywołanie jest droższy niż ten aparat z linka. Dlatego proponowałbym nie oszczędzać aż tak na sprzęcie, w tej chwili analogi nawet wysokiej klasy są już i tak bardzo tanie.
Na początek pomyśl czy ma to być mały obrazek czy średni format. Jeśli mały to czy manual czy np. analogowy EOS do którego przypniesz swoje szkła AF i który zmierzy ekspozycję.
Czy będziesz wywoływał sam czy w serwisie, czy robił odbitki czy skanował.
Tak czy siak analogi uczą rozmyślnego strzelania, bo nie masz podglądu, więc musisz przemyśleć kadr i ekspozycję przed wciśnięciem spustu. Potem robiąc znowu cyfrą masz mniej grzebania w PS.

#6
ja nie moge....heh tego jest wiecej niz myslalem hehe. Wiem ze moze sie to wydawac gupie ale mógl by mi wyslac link krok po kroku bo ja naprawde jestem zielony...a od czegos trzeba zaczac.

#7
Po 1 kosztow materialu w analogu nigdy sie nie liczy. Albo sie chce focic analogiem albo nie. Jasnym jest, ze to kosztuje i basta. Chcesz wiecej focic = wiecej placisz.

2 sprawa to zdjecia. Chcesz je miec na komputerze czy na papierze? Skanowanie troche kosztuje i jesli wpadnie Ci pomysl do glowy zeby kupic plaski skaner z przystawka, to sobie odrazu wybij go z glowy.

3 sprawa czyli sprzet. Tak naprawde rzecz najmniej wazna. Mozna zrobic piekne zdjecia smiena, zenitem jak i eosem 1 czy leika. Jednak skoro masz juz system canona to moze warto kupic jakies tanie body canona. Na poczatek proponuje zakup obiektywu 50mm 1.8, ktory bedzie pasowal do 20D jak i puszki analogowej.
Na kupnie takiego zestawu "stracisz" najmniej. Samo body analogowe dzis to smieszna kasa. Obiektyw pare stowek lecz pamietaj, ze bedzie dzialal rowniez z Twoja cyfra oraz co najwazniejsze oferowal swietna jakosc zdjec.

#8
dzieki serdeczne meloV8 tak postapie kupie jakiegos canona i 50 mm. tylko ..jak taki canon moze sie nazywac...jakies moze specyficzne nazwy?? I chcialem sie dowiedziec jaki to typ aparatu jest na tym zdjeciu co pokazalem na górze, dlaczego on ma 2 obiektywy...i czy canon tez cos takiego robi/l

#9
jak zamierzasz docelowo skanować to odpuść sobie, analog pokazuje pełnie swoich możliwosci dopiero w pełni analogowym procesie. nie wierz w to że jest droższy, jak samemu pobabrasz się w chemii to będzie o wiele tańszy. wreszcie osprzęt do przyzwoitej ciemni wyjdzie taniej niż dobry komp z monitorem i drukarka/latanie po labach.
fakt, trochę na początku napsujesz materiału, ale nie osiągniesz jakości bez przerobienia ilości.
pozostaje kwestia odbioru, jak ma być ostro, kontrastowo, oczojebnie to nie tędy droga, analog bedzie bliższy naturalności.
zanim się jednak za to zabierzesz sprawdź czy się dogadacie. sam osobiście lubię analogi i przesiadywanie w ciemni, z cyframi jakoś nie potrafię się dogadać, nie czuję ich, pomimo że czasem zdarza mi się na nich pracować.

#10
i to mi sie podoba!! Nie pamietam kto ale ktos niedawno tem na forum pokazal zdjecie pola i wiatraka (moze i nawet ty) i w tym momecie sie zakochalem! Naprawde jest to cos pieknego.

#11
Aparat jaki pokazales na zdjeciu to aparat sredniego formatu 6x6. Jest to lustrzanka dwuobiektywowa. Jeden obiektyw "robi zdjecie", w drugi patrzysz przy robieniu zdjecia. Z uwagi na zastosowanie dwoch obiektywow wada tego rozwiazania jest problem paralaksy, czyli niezgodnosc obrazu w wizjerze z obrazem na wykonanym zdjeciu. Jest to dosc uciazliwe przy fotografowaniu z bliskiej odleglosci. Trzeba brac poprawke na to, ze to co widzimy w wizjerze nie dokonca pokrywa sie z tym co bedzie na fotografii.
Czy canon robil takie aparaty? Nie sadze. Lustrzanki dwuobiektywowe byly produkowane jeszcze przed powstaniem Canona. Chociaz moge sie mylic, bo nigdy nie wykazywalem specjalnego zamilowania do tej marki.

Jeszcze kawalek na temat filmow. Wg mnie fotografia analogowa to glownie negatyw czarno bialy i diapozytyw czyli slajd. Negatywy kolorowe choc najtansze w zakupie to sprawiaja najwiecej problemow. Wlasciwie nigdy nie bedziesz wiedzial jakich kolorow spodziewac sie z tych filmow. Chemia zrobi swoje, skaner zrobi swoje, soft skanera zrobi swoje i wlasciwie kolory ze skanow takich filmow to dzielo przypadku w mniejszej lub wiekszej czesci. Co innego jesli ktos korzysta z filmow C41 do pracy z czernia i biela. Tutaj mozna sporo powalczyc.
Dzis fotolaby wywoluja zdjecia z negatywu kolorowego technika cyfrowa, czyli skanowanie. Analogowo praktycznie juz sie tego nie robi. Chyba ze w jakiejs miescinie zabitej dechami, ktorej nie stac na nowy lab cyfrowy badz specjalistyczne laby pracujace nadal technika analogowa na specjalne zyczenie zaawansowanych fotoamatorow.

W skrocie piszac, najlepiej zaczynac swoja przygode z analogiem z filmami czarno bialymi oraz ciemnia. Swieta odskocznia od fotoszopa i wcale nie taka droga. Jesli chodzi o kolor to wg mnie ( posiadacza cyfry ) w pewnych zastosowaniach slajdy nadal nie maja sobie rownych i bez problemu zjadaja cyfre na sniadanie.

W kwesti wyboru body Canona niestety Ci nie pomoge, bo nie znam tego systemu. Zagadaj do jakis wyznawcow kultu Konana.

#12
dzieki wielkie za te opisy, ten typ aparatow mi sie bardzo podoba i chcial bym jeden miec, ale ceny na ebay'u sa....duze heh bynajmniej sie nie spodziewalem takich. Co o koloru to wogóle mnie nie intersuje...czarno biale i tyle, bardzo mi sie podobaja zdjecia B&W z pewna iloscia ziarna które nadaje bardzo duzo. Zabawa w chemie tez ciekawie brzmi choc nie znam sie na tym ;p ogólnie mysle ze kazdy czlowiek który jest zainteresowany fotografia powinnien spróbowac analoga i zobaczyc prawdziwa magie.

#13
dokladnie i jeszcze pomoczyc paluchy w calej chemii ciemniowej ;) przesledzic jak to jest z wolaniem filmu i pozniej z odbitkami.

jesli chodzi i roznice w kolorze i BW to jest roznica w cenie i jak wczesniej napisano nigdy nie jestes pewien czy kolory wyjda takie jak powinny.

co do aparatow to powiem, ze sredni obrazek nie jest taki tani. za rolke 12 klatek 6x6 jakis czas temu trzeba bylo zaplacic ok 12-15zl wiec zle nie jest ale dobrze tez ;)
ale mimo wszystkich kosztow poniesionych na fotografie BW warto pobawic sie samemu

A jesli mowisz, ze sie nie znasz to na pewno na korxie(lub na FA ;) ) znajdziesz wszystkie informacje co jak z czym.

powodzenia w walce z "ciemnosci" ;)

#14
meloV8 pisze:kosztow materialu w analogu nigdy sie nie liczy.
weesee pisze:nie wierz w to że jest droższy
bacanski pisze:ale mimo wszystkich kosztow poniesionych
Rozmowa (zdaje się przeze mnie) nabrała finansowego wydźwięku, zupełnie niepotrzebnie. Chodziło mi jedynie o to, żeby Kolega poczytał więcej zanim coś kupi. I że nie warto kupować starej praktiki w takim stanie, bo to żadna oszczędność. Pentaxa z kultowym takumarem 50/1.4 można kupić za cenę przerobu raptem 10 rolek filmu. EOS 5+EF50/1.8 wyjdzie jeszcze taniej. Sama puszka różnicy w jakości nie robi ale jakość szkła jest tak samo ważna jak w cyfrze, więc nie porównywałbym zenita z leica. ;)

#16
Pentaxa z kultowym takumarem 50/1.4 można kupić za cenę przerobu raptem 10 rolek filmu.
Nie kupi, bo cena samego obiektywu to 300-500zl, allegro jak to allegro, tam sa same okazje i super okazje za super okazyjna cene.

Poza tym chlopak pisze, ze nie chce canona tylko cos innego. W takim razie ja mu proponuje kupic dalmierzowca. Niech zmierzy sie z prawdziwa legenda fotografii czarno bialej reporterskiej :)
Zatem celowalbym w Zorke, Kiev'a, Canon Canonet, moze Fed, Konica.
Sam zaczynalem od aparatow dalmierzowych i nadal kocham je nad zycie :) zatoczylem kolo fotograficzne i wrocilem do nich ponownie.