Rolleiflex

#1
Witam serdecznie, walne prosto z mostu, nie mam czasu na wielkie rozpisywanie sie. Otoz chciałem zakupić jakis aparat analogowy a bardziej cos w rodzaju Twin lens, rozglądałem sie na ebay'u za Rolleiflex, ale ceny mnie zjadły, naprawdę niektóre aukcje sięgają nawet do $20,000, ale jak znam zycie to napewno nic. W tym ze przypadku chcialem sie dowiedzieć czy jest cos innego, tańszego ale równie dobrego lub cos chociaz dorównującego Rolleiflex'e. Z góry dzieki

Pozdr, Darek

:wink:

#4
do 500 znajdziesz przyzwoitą dwururkę, jaśkę albo rolleicorda, tańszy i też dobry będzie flexaret, choć ceny ostatni szczególnie na alledrogo zgłupiały.
jest jeszcze kwestia szkiełka, yashinon w jaśce, xenar w rollku i belar we flexarecie to szkiełka typu tessar, zaś triotar, yashikor czy emitar w starcie to szkiełka trójsoczewkowe, troszkę inaczej rozkłada się ostrość w kadrze i zmienia przy przymykaniu przysłony. np w takim starcie, przy pełnej dziurze masz ostro w centrum kadru, im bardziej przymkniesz tym to centrum większe, i przy 8-11 jest już ostro w całym. dwa strzały ze starta 66s:
przykładowo, to o ile pamiętam jest przy 5,6:

http://fotoarts.pl/tour-de-pologne-t16118.html

rzeźbę bieżnika, co prawda nie przy takim powiększeniu, widać znakomicie, wraz z piaskiem jaki w niej utknął, ale w prawym dolnym rogu widać jak ostrość ucieka. fajnie to przy portretach wychodzi, inny przykład:

http://fotoarts.pl/z-lotu-pticy-t16552.html

to już przy f=11, w tym formacie nie, ale na dużym powiększeniu widać jakie buty ma osoba stojąca przy wejściu do budynku.

jest jeszcze lubitel, ale to nie jest dwururka z prawdziwego zdarzenia, ma jednak jedną zaletę, albo to polubisz albo znienawidzisz, wersji pośredniej nie ma. lubiego trafisz za 50-80złociszy, starta 100-150

jeszcze jedno, jak analog to sam musisz filmy wołać, albo mieć kogoś sprawdzonego i zaufanego, dawanie do przypadkowego labu można sobie odpuścić.

#5
serdeczne dzikei weesee doceniam to wszystko narazie upatrzylem sobie juz jednego flexaret'a zobaczymy co z tego bedzie, a tak przy okazji to powiedz mi co sadzisz o Toyocaflex?

#6
to i ja się podczepię pod temat i zapytam jaka jest przewaga/główne różnice takiej dwururki względem np. pentacona6 czy innej mamiyi z ruchomym lustrem i matówką w kominku?

#7
Jakub23 pisze: jest przewaga/główne różnice takiej dwururki względem np. pentacona6 czy innej mamiyi z ruchomym lustrem i matówką w kominku?
przede wszystkim waga, prostota, brak kłapiącego lustra, no i łatwiej być niezauważonym. poza tym psix ma migawkę szczelinową, wraz z lustrem potrafi kopac, a tutaj zrobisz fotę przy 1/15 bo nic nie klapie.
gdybym musiał ograniczyć się do jednego jedynego aparatu to właśnie dwururka by to była.

Darox pisze:co sadzisz o Toyocaflex?
nie znam tego sprzętu,

#8
Mam pytanie- jeśli chciałbym sobie stworzyć miniciemnię do wołania zdjęć z dwurury, w jakich granicach cenowych by sie to uplasowało?

#9
jak dobrze pokombinujesz to wystartujesz za mniej niż 300
najdroższy ze wszystkiego będzie powiększalnik, ale można trafić, np znajomek ma opemusa 6 za jakieś 150 gdybyś chciał, w stolicy o ile pamiętam.

#12
do wagi 2++ Jestem przyzwyczajony w sumie, myslisz ze warto sie zkrecic wokol tej C330 I za ile? A jezeli nie to jakas lepsza alternatywa w okolicy tej ceny?:)

#13
mamka jak najbardziej warta uwagi, ale jak nie będziesz korzystał z wymiennej optyki to nie ma sensu nosić większego ciężaru, lepiej wtedy poszukać rolka albo jaśki, ale to patrz moje wcześniejsze posty

#14
Temat co prawda tyczy dwururek i pewnie mnie zaraz weesee zjedzie, że w ogóle bez sensu, ale zdecydowałem się kupić mamiye rz67. I 3 szkła do tego: 50, 110 i 180. I uchylny grip. :D
Chodzi mi ona już ze dwa lata po głowie, ale kiedyś była zbyt kosztowna. Teraz tylko czekam, aż pojawi się jakiś egzemplarz w dobrym stanie i dobrej cenie. :)

#15
Jakub23 pisze:zdecydowałem się kupić mamiye rz67

gdybym miał wybierac to raczej RB niż RZ, powód prosty, brak elektroniki i baterii.
nie zjadę, ale czy miałeś ją w rękach. aparat jest rewelacyjny, ale zastanów się czy będziesz chciał to nosić, to kawał kloca.

#16
W rękach nie miałem, ale spoko ze mnie też kawał kloca, to się z mamijką jakoś dogadam... ;)
Podejrzewałem, że to rb trafia bardziej w twoje gusta. Też ją brałem poważnie pod uwagę. Na korzyść rz przemawia dla mnie jednak lepsza optyka (bo dostępność szkieł k/l do rb jest średnia i nie są tanie), młodszy wiek (rz proII robili w latach 95-04) i możliwość ustawiania przysłony co 1/2 ev. Elektroniki się nie boję. To i tak "koń roboczy" zbudowany by robić tyle rolek tygodniowo, co ja nie przepuszcze w rok. :)

#17
Jakub23 pisze:W rękach nie miałem, ale spoko ze mnie też kawał kloca
no ja też nie lubię chucherek, ale erbeta na zdjęciu wyglada na o połowę mniejszą. zmacaj najpierw, znane są przypadki ze ktoś kupił a potem nie chciało mu się targać i pogonił dalej.

#18
Nie wiem czy da radę potrzymać przed zakupem. Ale mniej więcej orientowałem się w wymiarach i wadze, obejrzałem też parę filmów z youtuba i chyba ok. Jest nawet jedna umięśniona francuska kobieta co tym fotografuje i sobie chwali. A trzymałem kiedyś hasselblada 501cm, to się zdziwiłem, ze to takie małe, bo na zdjęciach wyglądał bardzo solidnie... ;)

#19
weesee pisze:gdybym miał wybierac to raczej RB niż RZ, powód prosty, brak elektroniki i baterii.
Ha! Ja w kwestii formalnej. Długo minęło, trochę myślałem nad zagadnieniem RZ/RB, elektronika vs. mechanika, I... właśnie sobie uświadomiłem, że RZ to na dobrą sprawę jest również RB w jednym... Podnoszenie lustra jest mechaniczne, a szkła z RB mają migawkę i całą resztę mechaniki już w sobie. Tak więc można je po prostu zapiąć do RZ (pasują) i aparat będzie działał w trybie czysto mechanicznym ze wszystkimi czasami, bez baterii! Na kole nastaw jest nawet specjalny tryb "RBL" właśnie do tego. :)

Jedyna różnica jest w odległości ogniskowania (w RB 7mm dłuższa), więc po zapięciu szkła mechanicznego do RZ ostrość jest poza nieskończonością przy całkowicie zwiniętym mieszku, trzeba skorygować o 7mm.

W drugą stronę nie będzie działać bo szkła RZ potrzebują prądu żeby migawka działała... choć teoretycznie bez prądu też powinny odpalać z czasem 1/400 - tak można ich używać jak bateria się wyczerpie.

Ucieszyłem się, jakbym nagle dostał drugi aparat gratis. A szkła K/L widzę spadły do $100 za sztukę w stanie nowym. :)