Analogowy aparat, prośba

#1
Witam.

Chciałbym kupić sobie analoga, mały obrazek.

Głównie potrzebny mi do posmakowania analoga i pobiegania z szerokim kątem.

Potrzeba mi aparatu i obiektywu ok. 20mm.(manualny, może być m42)

Myślałem nad pentaxem, bo mam cyfrzaka pentaxa i obeiktyw 50mm do analogowych pentaxów, więc miałbym to szkło już do aparatu.

I tu moja prośba- co byście mi polecili i dlaczego akurat to :)

Chciałbym się zmieścić w 1000 zł.

I druga prośba- zanim zacznę bawić się w ciemnię potrzeba mi informacji o labach w Warszawie, które mogłyby nie popsuć mi zdjęć :)

Pozdrawiam

#2
A nie baw się w analoga. To stare i drogo wychodzi Michał :)
Filmy trza samemu wołać, potem skanować itd. Dużo roboty z tym starym systemem no ale jeśli chcesz się w to bawić to proszę :)
Na allegro masz gościa z Bielska, który woła ręcznie filmy i slajdy.

Kup lepiej średni format. Po co dublować mały obrazek? Jak ma być art to pełną gębą średniak. Poluj na tego. Tanio i dobrze :)

http://allegro.pl/aparat-fotograficzny- ... 83956.html

A pentaxa to bym sprzedał i wszedł w canona. Szkoda nawet czasu aby tłumaczyć czemu. Pewnie sam wiesz, że to chory system.


Pozdr
Tomek

#3
Dla mnie mały obrazek jest duży. Ja siedzę na APS-C, więc i tak będzie dla mnie skok.

Tak na prawdę to chciałbym porobić szeroko, tańszym kosztem przy okazji ucząc się analoga- tu jestem zielony jak świeży liść brzozy.

Myślałem nad średniakiem, ale na razie chciałbym iść w mały obrazek. Młody jestem, dużo czasu mam jeszcze sobie kiedyś średniaka kupię.

Pentax- w sumie to się przyzwyczaiłem. Ale gdybym mógł sobie przeskoczyć na canona- zrobiłbym to ;) Tyle tylko, że skok jest trudny- jakbym wszystko sprzedał, nie kupił bym sobie odpowiedników w canonowym świecie...

Dzięki za człowieka z Bielska :)

#4
Ultra szeroki kat do sredniaka kosztuje majatek, a do tego przewaznie ma takie wymiary, ze zwykle tanie, filtry sa za male zeby go pokryc. Dlatego do fotografii szerokokatnej maly obrazek nadal jest spoko.
Majac tysiaka najpierw szukalbym fajnego szkla, ktore podepnisz tez pod cyfre Pentaxa, a pozniej analogowa puszke. Nie musi byc ona wypasiona zeby sie uczyc, im prostsza tym lepsza.
Filmow tez nie trzeba samemu wolac, chyba, ze ktos mieszka na totalnym zadupiu. Ja mieszkam w miescie 25tys i negatywy kolorowe i slajdy mam w tym samym dniu robione, czb pare dni trzeba poczekac.
Ogolnie nie ma tragedii, gorzej jak nie masz dostepu do dobrego skanera, bez tego mozna sie szybko zniechecic do analoga, bo dopiero wysokiej klasy skany pokazuja jego sile, no i oczywiscie klasyczne powiekszenia na papierze.

#6
No i słusznie, jak ma być szeroko, to mała klatka jest jak najbardziej ok. Sam też miałem taką motywację. Przy okazji takumar 50/1.4 pokaże inną plastykę niż na cropie... :)
Puszka jest zupełnie nie istotna, do każdej załadujesz taki film jaki chcesz i obiektyw powinien dać ci to samo zdjęcie. Co do obiektywu, jeśli wolisz 20mm to brałbym 20mm. Możesz poszukać opinii o nim na forum M42, ale sądzę że jest ok, film nie stawia aż takich wymagań dla optyki jak sensor.
Samodzielne wołanie nie jest obowiązkowe, ale daje zazwyczaj o wiele lepsze wyniki i jest (a przynajmniej powinno być) bardziej powtarzalne. Mnie laby na razie zraziły do analoga (za każdym razem straszne ziarno i przegięty kontrast, obcinający DR) i zacznę nim pstrykać znowu dopiero jak będę miał czas i miejsce na spokojne wołanie...
Powodzenia, i zapodaj jakieś foty jak już przetestujesz sprzęt ;)

#7
tjruslan pisze:A nie baw się w analoga. To stare i drogo wychodzi Michał Smile
Filmy trza samemu wołać, potem skanować itd
pieprzysz waść głupoty, drogo to cyfra wychodzi
wcale nie trzeba skanować, nie ma takiego przymusu. sprzęt do ciemni wychodzi o wiele taniej niż skaner który możliwościami mu i tak nie dorówna, a jego obsługa jest prostsza niż programu graficznego, docelowo koszt papieru i chemii i tak jest niższy niż odbitek z labu.

Matus, z mocowaniem pentaxa masz duży wybór jeśli chodzi o puszki. manual czy af?

#8
Obiektyw sobie już zamówiłem, mam nadzieję że się nie przeliczę. MIR 20M.

Weesee, manual, w AF się nie będę bawił. Przydałby się taki, jaki byłbym w stanie pojąć ;)

Pozdrawiam

#9
nie tak dawno robiłem dla pewnej osoby zakup puszki z mocowaniem pentaxa, ustrzeliłem carenę cx-300 za niecałe 40 złociszy, żal mi było oddawać ;)
jak Ci 20mm będzie za szeroko to w przystępnej cenie znajdziesz zenitara 16mm

#10
weesee pisze:
pieprzysz waść głupoty, drogo to cyfra wychodzi
Przelicz ile szmalu wydałeś przez ten czas jak cykasz kliszowcem na te wszystkie pierdoły, które są niezbędne w fotografii tradycyjnej :wink:
Ile kasy wydałeś na chemie, papier i klisze a jestem pewien, że kupiłbyś w tych pieniądzach porządną cyfrę z dobrą optyką.
Nie od razu ale z czasem. Grosz do grosza i masz jedną porządną rzecz a nie skansen w Łowiczu :wink:

Ps. Michał to student a wiadomo jak jest na studiach groszem nie śmierdzisz a cyfra jak ją już masz to tania sprawa i tyle.

Pozdr
Tomek

#11
Ps. Michał to student a wiadomo jak jest na studiach groszem nie śmierdzisz a cyfra jak ją już masz to tania sprawa i tyle.
Poza kasą liczy się też czasem satysfakcja i dobra zabawa :)
A im trudniej zdobywasz efekty, tym większa satysfakcja :)

#12
tjruslan pisze:Przelicz ile szmalu wydałeś przez ten czas jak cykasz kliszowcem na te wszystkie pierdoły, które są niezbędne w fotografii tradycyjnej Wink
Ile kasy wydałeś na chemie, papier i klisze a jestem pewien, że kupiłbyś w tych pieniądzach porządną cyfrę z dobrą optyką.
liczyłem, i to nie raz. nie biorę oczywiście pod uwagę okresu kiedy cyfry na świecie nie było. gdybym chciał uzyskać to co osiągam analogiem cyfrowo, wydałbym kilka lub kilkanaście tysięcy tylko po to aby znaleźć się w tym samym punkcie. filmy nie są drogie jak się poszuka trochę to wychodzi koszt kilku złotych na rolce, chemia groszowe sprawy. papier i chemia do niego wyjdzie i tak taniej niż zlecanie odbitek w miarę przyzwoitym labie, nawet pomijając okazje, a z takich zazwyczaj korzystam.
pomijam kwestię zakupu dobrego kompa i monitora.
i jeszcze jedno, przy analogu nie ma potrzeby wymiany sprzętu co kilka lat lub częściej. mój najmłodszy sprzęt jest pełnoletni, najstarszy pamięta jeszcze lata 30te ubiegłego wieku.
tak więc cyfra jest tylko pozornie tańsza.

#13
Witam, wracam do tematu.

Szkło mam- stoi sobie u mnie w pokoju.

Teraz chciałbym jakąś puszkę- konkretniej? Coby mi mierzyła światełko z m42 i ładnie podawała wynik.

1) czytałem o problemach z mierzeniem światła w pentaksach z bagnetem K analogowych z przejściówką pod m42, co myślicie o zakupie pentaksa z K i przejściówką? czy lepiej kupić coś z gwintem m42?

2) da rade puchę z czymś w rodzaju trybu preselekcji przysłony, żeby sobie tylko na obiektywie przysłoną kręcić a aparat, żeby czas dobierał

3) jakbyście mogli zaproponować mi książkę o analogowej fotografii i ciemni byłbym wdzięczny :)

Pozdrawiam i liczę na odzew:)