Slajdy...

#1
Ostatnio na forum dosc glosno bylo o slajdach. Mam takie pytanie czy kompletny amator moze na tym cykac fotki? Jakie sa tego koszty? Czy sobie poradze? :P Bede wdzieczny za kazda informacje.
Dziekuje i pozdrawiam

#2
zabawa z diapozytywami jest stosunkowo droga i wymaga odrobiny doświadczenia (dokładny pomiar swiatła, kadrowanie w momencie robienia zdjecia, pilnowanie temperatury światła - uzywanie filtrów etc.) popełnisz błąd w momencie naciskania migawki i po ptakach...

dlatego lepiej zacząć od czegoś mniej wymagającego ;)

ale jesli nie posiadasz ograniczeń finansowych... zeby praca miała sens... potrzebujesz: diapozytwywy jakies rozsadne od 30 zł za film z 6 sztuk na poczatek, aparat z dokładnym swiatłomierzem... i optyką w miarę... pzydaja sie takze filtry ... wywołanie filmu 15-20, potem ramkowanie, nie wiem...30-60 groszy za sztukę? potem rzutnik kole 500 zł, ekran i juz mozesz ogladać wyniki swojej pracy...

warto spóbować by się przekonać ze to nie takie proste, polecam :)

...

#3
Zainteresowalem sie slajdami poniewaz zutnik posiadam... I w ogole moi rodzice bawili sie tego rodzaju fotografiami, ale czy to daje mi jakies korzysci? Chyba jestem za malo doswiadczony aby przejsc na cos takiego, ale wiecie, moze jeden raz sprobuje... - Ciekawosc jest okropna :(

#4
Moim zdaniem amator który chce nauczyć się robić zdjęcia nawet powinien sięgnąć po slajdy. Slajdy pokażą Ci zdjęcie dokładnie takie jak zrobiłeś z wszystkimi ewentualnymi błędami. Dlatego łatwo wyciągnąć wnioski co zrobiłeś źle. Przy normalny odbitkach zastanawiasz się czy to ty coś skopałeś czy może w labie. Slajdy wymagają dokładniejszego naświetlenia (i bardziej na światła) ale bez przesady, robiłem slajdy zenitem i wychodziły dobrze. Oczywiście aby to miało sens potrzebny jest rzutnik ale jak piszesz posiadasz takowy.
Myślę ,że powinieneś spróbować. Nawet jak Ci nie wyjdą to czegoś się nauczysz. Na pewno warto. Nawet najlepsza odbitka nie robi takiego wrażenia jak slajd wyświetlony na ekranie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Slajdy górą

#5
A ja Ci powiem tak, jeśli robisz zdjęcia na negatywach to w labie odpowiednio podkręcają Ci kolory, poprawiają kontrast, a drukarka automatycznie rozjaśnia lub przyciemnia foty. Dostajesz odbitki i nawet nie wiesz czy zrobiłeś poprawne zdjęcia czy nie. A slajd nie wybacza, jak spaprasz sprawę to generalnie po ptakach, bez kombinowania z kopiowanie itp nic nie zdziałasz. Ja się na slajdach zacząłem uczyć zasad ekspozycji, teraz to już nawet z grubsza wiem jakich filtrów używać (na negatywach nie ma potrzeby bo i tak w labie korekcję zrobią). Poza tym, jakość przeźroczy jest nieporównywalna z negatywami, mam w domu dwie odbitki 18"x12" (A3) jedna ze slajdu (Provia100), a druga z negatywu (Superia 100). Ta z negatywu ma juz mocno widoczne ziarno, ta ze slajdu zero.

Osobiście gorąco Ci polecam slajdy, dopiero teraz widzę, że się uczę i widzę tej naukii efekty.

#6
Polecam Ci slajdy, nawet nie zastanawiaj sie! Mialem jakis czas temu podobne watpliwosci jak Ty. Sprobowalem i do dzisiaj w moim aparacie nie bylo juz zadnego negatywu. Robiac na slajdzie jestem panem tego ujecia i to ja decyduje jak ono bedzie wygladac, jakie przyjmie kolory itp. Wcale nie trzeba przesadnie kombinowac z jakimis filtrami, swiatlomierzami. Zwykla amatorska lustrzanka klasy eos300, minolta dynax5 itp. spokojnie wystarcza.

#7
Zgadza się, z filtrami chodziło mi o to, że trzeba samemu pilnować balansu barw, bo mogą np. nocne zdjęcia na zielono wyjść z powodu "zimnych" lamp ulicznych. Slajdy są debeściak.

#8
slajd potega jest i juz.dyskusja o zaletach jest czysto akademicka.skoro mozna jezdzic volvem to po co polonezem? nie prawda jest, ze slajdy sa drogie:

konica chrome - przyzwoity slajd kosztuje okolo 8pln
fuji sensja 100 - bardzo dobry kosztuje 13 pln

czyli te ceny sa porownywalne z negatywami.
wywolanie E6- 18 pln
wywolanie C41- 5 pln
tu jest spora roznica :? ,ale wypadaloby zrobic indeks z neg, a to cos kolo 10pln.czyli razem z wolaniem 15pln.
odbitka z neg. 13x18 kolo 2,60pln
ze slajdu 13x18 to koszt 4pln
czyli takiego dramatu nie ma...za to jaka jakosc, no prosze panstwa... . :lol:

a poczatkujacy bezwzglednie powinien robic na slajdach,bo najlatwiej uczyc sie na bledach.

slajdy

#9
No to mnie calkowicie przekonaliscie :D Jak wykoncze film ide do sklepu i kupuje slajdy :D Juz wrecz sie nie moge doczekac :lol: Tylko nasuwa sie pytanie czy dostane te slajdy. Sprobuje kupic te ktore mi zaproponowaliscie i zobacze co da sie zrobic...
I jeszcze pytanie: czy bede mogl zeskanowac te slajdy w labie? Lub moze dam rade w domowym zaciszu, na domowym skanerze (przystawka do negatywow) ??
Dziekuje za cala mase odpowiedzi :) i pozdrawiam!!

Slajdy

#10
Wlasnie wyciagnalem z glebin zakamarkow rzutnik do slajdow :) Jedno na co zwrocilem uwage to na jakosc! Przeciez nic tam nie widzialem! Moze to byc spowodowane dwoma rzeczami: jakoscia rzutnika (jest naprawde stary i do kitu :P takmoj tata sie wypowiada) oraz wiekiem tzn. staroscia slajdow jakieogladalem.
Reasumujac: kicha....

#11
Nie ma nad czym sie zastanawiac! Slajdy sa fajowe i tyle!Na poczatek polecam Sensie fuji malo wymagajaca ,wybacza wiele bledow .Na gieldzie foto w stodole wawa kosztuje 15 pln.Wolanie rowniez okolo 15 pln.Oczywiscie slajdy da sie skanowac !!!Pzd milej zabawy !

#15
kazdemu wg. potrzeb, niema uniwersalnej metody... po prostu slayd niedoświetony jeszcze jakos sie broni... przeswietlony to kiszka ... dlatego bezpieczniej jest mierzyc na swiatła niz cienie

#18
Z Kodaka nie korzystam, ale Fuji Sensia to niezły materiał bez szaleństw cenowych. Co do Agfy to nie wiem jak wygląda cenowo w Polsce, ale w SYD jest ok. Zarówno Agfa jak i Sensia to materiały amatorskie, czyli, że nie trzeba ich traktować zbyt czule - lodówka - aparat - lab - im szybciej tym lepiej. Jeśli chodzi o tolerancję na błędy ekspozycji to żaden slajd nie wybacza. I tu można się pouczyć.

#19
Ja czyniłem błąd używając tylko Fuji. Najczęściej korzystalem z Sensii bo tania jednak gdy kupiłem pierwszy raz Kodaka E100S nogi się pode mną ugięły i odtąd tylko ten Kodaczek siedzi w korpusie. Cena ok. 24 zł a jakość powala. Oczywiście są slajdy lepsze lecz nie za taką cenę.

#20
kontynuuję wątek, macie może jakieś namiary gdzie w okolicach Krakowa albo w necie dostać tanio Fuji Sensię 100(chcę kupić 3 filmy)?

Jadę do Bułgarii w góry na wyprawę i chciałbym spróbować na slajdach pofotografować tamtejsze okolice.