cześć.
zazwyczaj robie zdjęcia na 400 bo nie ma tak duzych kontrastów itp acz kolwiek ostatnio miałem okazje kupić tanio kilka rolek delty 100. chciałbym ją przeforsować na 400 i nie wiem czy tak można i co z tego wyjdzie. robił to ktoś? czy ziarno będzie jakoś znacząco powiększone? jaki byście proponowali czas w hydrofenie?

Poczytaj moj watek o delcie 100 forsowanej na 800, moze Ci sie cos rozjasni. Na 400 nie powinno byc jeszcze tak zle, zalezy jak to wywolasz. Proponowalbym d - 76.

Tu masz linka http://foto.fotoarts.pl/viewtopic.php?t=10549

a co by mi wyszło w microphenie w czasie takim jak na zwykłą 400?

wiekszy kontrast będzie przy forsowanej na 400 czy na 100? jaki wywoływacz nie daje dużego kontrastu/
hm?

Forsujac podbijasz kontrast i ziarno, wiec jesli pociagniesz delate 100 na 400 to na pewno nie dostaniesz gladkiego i stonowanego materialu. Delty sa same w sobie kontrastowe, wiec forsujac je jeszcze bardziej to uwydatniasz.

Mozesz sie nieco poratowac wywolywaniem - starac sie zmniejszyc kontrast i ziarno. Przeczytales moj temat? Tam generalnie wszystko jest lopatologicznie przedstawione.

Jesli chodzi o wywolywacz, to do tego typu zabaw polecalbym kodaka d - 76.

ryciek pisze:Delty sa same w sobie kontrastowe, wiec forsujac je jeszcze bardziej to uwydatniasz.

Setka to jeden z bardziej miękkich negatywów jakie wołałem, ale to pewnie kwestia wołania.
Ja polecam Xtola, ładnie idzie.

I poczytaj o samym forsowaniu, bo to co piszesz sugeruje brak jakiejkolwiek wiedzy.
Jeśli nie ten temat ryćka, to chociaz pdf z ciemni o forsowaniu.
Wtedy możemy porozmawiać, o tym czego nie zrozumiałeś.