powiedzcie mi czym roznia sie papiery a podlozy barytowym od tych na podlozu plasikowym, domyslam sie, ze te pierwsze sa lepsze, bo sa 2x drozsze. ale jakie efekty uzyskamy na tych papierach? jaka jest trwalosc zdjecia, w latach slyszalem, ze jedne wyblakna szybciej inne pozniej...
pozdrawiam
#2
plastki sa wygodniejsze w uzyciu bo nie musisz ich płukac trzy dni, wałkowac a potem suszyc w suszarce, chyba ze masz bębnową to spoko...
baryty, cóz kiedys innych nie było :) drugie tyle czasu spedzał człowiek na suszeniu co na naswietlaniu, klął i marzył o plastikowym kodaku czy ilfordzie... a potem przyszła foma i było juz super:)
zupełnie nie wiem czemu sa droższe, moze produkcja wychodzi drozej, albo po prostu kwestia mody... to jak z malarzami, jedni maluja na płótnie inni na płytach, to obraz i to ale ten na płótnie jakby szlachetniejszy, hehehe
nie sadzę by rodzaj podłoża determinował własciwości emulsji, baryt niby szlachetniejszy jest, a poza wszystko jedno...
baryty, cóz kiedys innych nie było :) drugie tyle czasu spedzał człowiek na suszeniu co na naswietlaniu, klął i marzył o plastikowym kodaku czy ilfordzie... a potem przyszła foma i było juz super:)
zupełnie nie wiem czemu sa droższe, moze produkcja wychodzi drozej, albo po prostu kwestia mody... to jak z malarzami, jedni maluja na płótnie inni na płytach, to obraz i to ale ten na płótnie jakby szlachetniejszy, hehehe
nie sadzę by rodzaj podłoża determinował własciwości emulsji, baryt niby szlachetniejszy jest, a poza wszystko jedno...
#3
revorevolrepus pisze:plastki sa wygodniejsze w uzyciu bo nie musisz ich płukac trzy dni, wałkowac a potem suszyc w suszarce, chyba ze masz bębnową to spoko...
baryty, cóz kiedys innych nie było drugie tyle czasu spedzał człowiek na suszeniu co na naswietlaniu, klął i marzył o plastikowym kodaku czy ilfordzie... a potem przyszła foma i było juz super:)
zupełnie nie wiem czemu sa droższe, moze produkcja wychodzi drozej, albo po prostu kwestia mody... to jak z malarzami, jedni maluja na płótnie inni na płytach, to obraz i to ale ten na płótnie jakby szlachetniejszy, hehehe
nie sadzę by rodzaj podłoża determinował własciwości emulsji, baryt niby szlachetniejszy jest, a poza wszystko jedno...
kiedyś pomyłkowo wysuszylem lastik na bębnie.
jazda bez trzymanki dwa dni delkatnie szorowalem chromy. plastiku NIE WOLNO!! suszyć na bębnie chromowanym chyba że na zimno.
#5
oczywiście ze NIE WOLNO!!!
... sorry za konstrukcje zdania, rzeczywiście moze zasugerowac suszenie plastiku w bębnie, hehe...
chodziło mi oczywiście o to ze posiadjąc beben wszystko jedno na czym robisz wówczas baryt suszy sie rownie łatwo, ba nawet bromy wychodzą szybciej... nie liczac wczesniejszego płukania, hehe
jeszcze raz sorry za zamieszanie :)
a z trwałościa... podejzewam ze plastiki beda trwalsze, chociaz nic nie jest wieczne... niemniej nic nie starzeje sie tak pieknie jak baryt :)
... sorry za konstrukcje zdania, rzeczywiście moze zasugerowac suszenie plastiku w bębnie, hehe...
chodziło mi oczywiście o to ze posiadjąc beben wszystko jedno na czym robisz wówczas baryt suszy sie rownie łatwo, ba nawet bromy wychodzą szybciej... nie liczac wczesniejszego płukania, hehe
jeszcze raz sorry za zamieszanie :)
a z trwałościa... podejzewam ze plastiki beda trwalsze, chociaz nic nie jest wieczne... niemniej nic nie starzeje sie tak pieknie jak baryt :)
#7
Jest jescze jedna sprawa Baryt daje tą plastyke i głębie której w raz z gramatura brakuje plastkiowi . I to taka drobna różnica ......