Rev pisze:radze: skan, retusz, wydruk, oprawa i na sciane

moze i tak zrobimy... ale poki co jest wersja, ze ma byc to oryginal ten co zostal znaleziony...

wiec...?

więc zanim sie weźmiesz za obróbkę chemiczną to na wszelki wypadek najpierw zeskanuj
a jak nie chcesz by było syfrowe to przekopiuj stykowo.

rózia pisze:w rzeczy samej interesuje mnie sposob naturalny..ale taki ktory bedzie w miare dostepny i niezbyt skomplikowany jak dla amatora:)
moze moglbys mi polecici konkretne zabiegi.interesuje mnie sposob poczynania w ciemni jak rowniez sposob fotografowania .

p.s a gdzie moge dostac pzreterminowane filmy bo takowych niestey nie zagrzebalam w szufaldzie choc zaluje:)
pozdrawiam

Hm, zanim zaczniesz szukać środków do uzyskania efektu starej fotografii,
jeśli tylko masz mozliwość, to proponuję zapoznać się z oryginałami.
Wbrew pozorom, oglądanie reprodukcji w albumie, czy na ekranie monitora, to nie to samo, co stuletnia odbitka.
Bono ma rację pisząc, o różnej stylistyce fotografii w zalezności od dziedziny i czasu powstania.
Prawdą też jest, że najłatwiej uzyskać stare zdjęcie robiąc odbitkę na starym papierze, najlepiej twardym.
Ale uzyskanie takiej plastyki i głębi ostrości jak na starych zdjęciach jest mozliwe
tylko na drodze powtórzenia procesu sprzed lat.
Czyli oświetlenie naturalne, lub spaleniowe, kamera przynajmniej 6x9 z trypletem Cooka, albo Tessarem,
w każdym razie nie więcej niż cztery elementy w obiektywie, kolista przesłona
błona o dużej zawartości srebra, a później stykowa odbitka na papier.
Tonowanie już tylko dla zwiększenia trwałości.
To powinno Ci dać ten niesamowity ostry, a jednocześnie tak miękki dla twarzy rysunek zdjęcia sprzed lat.

Swoją drogą światlo spaleniowe dawalo ciekawy efekt świecenia się łysin na zdjęciach,
także raczej polecam ekspozycję w świetle zastanym.

Natomiast o wykonaniu takich zdjęć małym obrazkiem możesz zapomnieć.

http://lafayette.150m.com/coo7550.html

Na ekranie może nie widać dokładnie dlaczego, ale oglądalem reprodukcje tego zdjęcia w albumie w dużym formacie
i nawet dzisiejszym super średnim formatem jest to nie do powtórzenia.

Tu jest reszta zdjęć z Lafayette

http://lafayette.150m.com/indindex.html

Cygnus pisze:Natomiast o wykonaniu takich zdjęć małym obrazkiem możesz zapomnieć.

alez cygnus od lat 20 XX wieku istniall juz maly obrazek. contax,leica itd... od lat 30 film kolorowy. mysle,ze pojmowanie starej fotografii przez pryzmat sepii,wielkiego formatu,odbitek stykowych to nieporozumienie.

w zasadzie od lat 20 tych mamy juz bardzo nowoczesna i wyrafinowana fotografie nie tylko w sensie technicznym co merytorycznym.

oczywiscie nie mowimy ty o naszych rodzimych rzemieslnikach,ale nie ma tez sie co oszukiwac w dzienie fotografii przynajmniej do lat 70 bylismy daleko w tyle za reszta swiata. z malymi wyjatkami...

temat starej fotografii i stylizacji wspolczesnej fotografii na stara przerabialem wielokrotnie. kiedys popelnilem serial dla TVP gdzie narracja byla prowadzona przy pomocy fotografii. wspolczesne zdjecia robione przez moja glowe i eosa 5 na ilfordzie HP5 montowane byly z oryginalnymi zdjeciami z czasow wojny. przygotowywalem sie do tych zdjec bardzo solidnie i dlugo. obejrzalem wczesniej tysiace zdjec oryginalnych z epoki aby poznac klucz jakim sie poslugiwali owczesni fotografowie. efekt byl dosc zdumiewajacy. po premierze do rezysera dzwonili ludzie z pytaniem z jakiego tajnego archiwum wykopal zdjecia nigdy wczesniej nie publikowane. to byla sensacja! ot oszustwo drobne...czyli fabuła.

bacanski pisze:wiem wiem... a zdjecie chetnie bym zobaczyl... Wink

a prosze bardzo...

podejrzewam ze uzyskanie takiego efektu bylo dosc skomplikowane?moze moglbys uchylic rabka tajemnicy..?

czesc rozia widze, ze jestem z Poznania, wiec zajrzyj do galerii na WSNiD jest tam wystawa Marka Pozniaka, zdjecia wspolczesnego Londynu zrobione tak jak to sie robilo 100 lat temu. Jest krotki opis jak to bylo wykonane.

http://www.pirellical.com/thecal/calendar.html
zajrzyj do roku 1999, w kazdej z tych dekad byla inna estetyka, innaczej swiecono itp.

bono pisze: a prosze bardzo...

cos lego gorny rog czarny.... joke...

ladna fotka ma klimat...
ale i tak wole panie...

Vincent pisze:czesc rozia widze, ze jestem z Poznania, wiec zajrzyj do galerii na WSNiD jest tam wystawa Marka Pozniaka, zdjecia wspolczesnego Londynu zrobione tak jak to sie robilo 100 lat temu. Jest krotki opis jak to bylo wykonane.

o tak warto pojsc na pozniaka...w koncu to moj nauczyciel!

bacanski pisze:cos lego gorny rog czarny.... joke... Wink

no tam wlasnie odpadla emulsja od szklanej plyty... i tej wersji sie tzrymajmy.

bacanski pisze:ale i tak wole panie... Razz

za to przyznaje ci punkt pomocy!

rózia pisze:podejrzewam ze uzyskanie takiego efektu bylo dosc skomplikowane?moze moglbys uchylic rabka tajemnicy..?

ano bylo skomplikowane...cale 15 minut.

uchyle ci rabka kiedys przy okazji jak sie spotkamy. tymczasem nie idz na latwizne tylko czytaj i ogladaj, wykorzystaj swoj potencjal intelektualny.nie od razu krakow zbudowano. to wlasnie mi kiedys powiedzial marek pozniak.

zezowaty pinhol pisze:...bo to chyba jakaś pani asystowała przy robieniu tego zdjęcia, bo model coś się tak sztywno zagapił poza obiektyw i kadr Razz

zamrozony bylem ,bo na statywie siedzial zenit i bylem pelen obaw czy po wyzwoleniu migawki nie dostane lamelką w czolo. tzw. stres zenitalny.