Prochy

#1
siemacie, kupilem sobie dzisiaj jakies proszki do wywolywania, powiedzcie mi czy jak je rozrobie to one musza oddstac cos czy moge w nocy zaczynac ? zawsze pracowalem na gotowych roztworach i nigdy sie o to martwic nie musialem ;/ ps. w instrukcji nie ma o tym ani slowa

#3
A czy czasem proszkowy wywoływacz nie powinien trochę odstać?
W. Tkaczyński pisał w "Fine printer" że powinien odstać nawet ok 24 h

pozdrawiam

#7
ja to rozrobilem wczoraj i zostawilem do dzizisiaj, przy okazj mam jeszcze pytanie, ma ktos krokusa 44 mat i moglby mi zrobic fotke powiekszalnika od strony wajchy do ustawiania ostrosci, brakuje mi jakiejs czesci, i nie moge zablokowac owej wajchy jak juz ustawie ostrosc, probowalem na wiele sposobow ale zaden nie jest zadowalajacy, w necie nie moglem zadnego schematu znalezc, z gory dzieki za pomoc, pozdrawiam Marcin

#9
Tak chemia stala ok 24 godzin, wszystko wporzadku, poza tym powiekszalnikiem, jak szedlem spac nie moglem ruszac reka... eh ale radocha juz zapomnialem jak to jest, pozdrawiam