no wlasnie.w przypadku polysku sprawa prosta,emulsja do blachy,walek i suszarke do sieci,a jak suszyc mat?obrazem w gore czy tak jak polysk?a jak w gore to przycisnac szmata?

tak, baryt matowy odwrotnie... czyli plecami do lustra a twarza do szmaty...

Rev pisze: czyli plecami do lustra a twarza do szmaty...

powiem szczerze że brzmi to troche jak pozycja miłosna

Nie zbaczamy z tematu.

Tkaczyński pisał, że po odciśnięciu wody kładzie swoje baryty na podłodze w najchłodniejszej części ciemni
i na następny dzień ma suche i proste.

Tkaczyński pisał, że po odciśnięciu wody kładzie swoje baryty na podłodze w najchłodniejszej części ciemni
i na następny dzień ma suche i proste.

jasne... pod wrunkiem ze sa to pocztowki 10x15 na grubym papierze, wszytsko ciensze swija sie az miło

przyklejac tasma papierowa do szyb emulsja do gory. nie ma lepszego sposobu.

jak jest ok 15 stopni to sie nie bedzie zwijac tylko sie lekko odegnie. tak jak mowi Bono jest najlepiej, tez tak robie, tasma malarska na okolo obkleic i nawet kolo kaloryfera postawic mozna
ja tam suszarki nigdy nie mialem a ze skrecaniem nie mam problemu...

bono pisze:przyklejac tasma papierowa do szyb emulsja do gory. nie ma lepszego sposobu.

popieram obedwiema recoma

ja susze na suszarce, takiej do prania. jak tylko odciekna z wody, klade je obrazem w strone tych szczebelkow i sobie schna. suszylem 5x7, 8x10 i 11x14 cali w temperaturze okolo 24 stopni celsjusza. to najlepszy i najmniej klopotliwy sposob z tych, ktore wyprobowalem.
jak juz sa prawie wysuszone to mozna 'doprasowac' przyciskajac kilkoma ksiazkami. tego juz jednak nie robie, bo nie ma potrzeby.

p1ot3 pisze:ja susze na suszarce, takiej do prania. jak tylko odciekna z wody, klade je obrazem w strone tych szczebelkow i sobie schna

owszem,ja tak robie z rc i jak mi sie nie spieszy z barytami,tyle ze obrazem w gore.

festina lente...
RC to neni problem, ja suszylem oparte o sciane. z barytem strasznie sie nakombinowalem, ale najlepze sa najprostsze sposoby.

odnowie ten topic troszq, biore sie za wieksze formaty barytu i wypadaloby suszyc "profesjonalnie" na szybie, tylko słyszałem ze na cienkim szkle (np od antyramy) sa takie cisnienia ze szyba pęka, czy to prawda?

Tak, potrafi peknac. Baryt powoduje calkiem duze naprezenia wbrew pozorom. Trzeba isc do szklarza, wymyslic jakis madry wymiar i zamowic oszlifowana szybe o grubosci co najmniej 4mm. Tyle, ze jedna Ci chyba nie wystarczy. Aha, jeszcze jedno - nie kupujcie zadnych tam specjalnych tasm. Trzeba isc do plastyka i po prosic o TASME INTROLIGATORSKA. Jest mega tania i swietnie sie sprawdza.

do szklarza mowisz, ehh taka szyba to chyba droga =p
a co z przyklejeniem na szybe od okna? w ramie chyba nie peknie, ale zapewne jakies inne wady wystepują? tak czy inaczej wielkie dzieki

Cena nie powali Cie z nog - ja ostatnio za szybe grubosci 3mm o wymiarach 28x35 z oszlifowaniem zaplacilem 14 zl..... Okna tez mozna wykorzystac, tylko nie wiem, czy bedzie Ci sie chcialo je tyle razy myc.

ryciek pisze:Tak, potrafi peknac. Baryt powoduje calkiem duze naprezenia wbrew pozorom. Trzeba isc do szklarza, wymyslic jakis madry wymiar i zamowic oszlifowana szybe o grubosci co najmniej 4mm. Tyle, ze jedna Ci chyba nie wystarczy.

albo idz do jakiejs spoldzielni mieszkaniowej,lub firmy montujacej okna pcv,maja skrzydel okiennych pod dostatkiem,z checia oddadza.

Perek pisze:a co z przyklejeniem na szybe od okna?

odpada.moze Ci dlugo nie wyschnac.od strony mieszkania masz wyzsza temperature,a od zewnatrznizsza,wiec zgodnie z prawami fizyki,od wewnatrz bedzie sie para skraplala.