Nie potrafię się oprzeć tytułowi felietonu Krzysztofa Kłopotowskiego.
Sadomoralizm, cóż za piękna, a jednak krzycząca bólem, nazwa dla nowej odmiany sadyzmu, jaką pokazuje nam kino.

http://www.rzeczpospolita.pl/dodatki/pl ... _a_14.html

Oczywiscie ze proste ....

Nie mozna mowic o faszyscie ze jest katolikiem tak samo jak o terroryscie ze jest muzulmaninem.

Jesli bym sie z Toba zgodzil to tylko pod warunkiem ze o naszym jasnie wielmoznym panujacym prezydencie mozna by bylo powiedziec ze odebral elementarne zasady dobrego wychowania.

Cygnus, mógłbyś kopiować na forum te artukuły z Rzepy bo po paru dniach trudno odgadnąć o czym był wątek...

Hm, w zasadzie na stronie gazety nie ma żadnego copyrightu i można by wklejać,
ale to Incuba jest właścicielem serwisu i nie chce, aby miał jakiekolwiek kłopoty z tego powodu.

jasne, ponimajet. wiesz, czasem wystarczy kilka najistotniejszych zdań (zwykle pierwszych) i można się wstępnie zorientować w temacie albo poszukać czegoś więcej. a tak to po siedmiu dniach robią się wątki widma:)