Witam wszystkich...

#1
no cóż, jestem nowy na forum, postanowiłem się pzrywitać;) Witam.
A jak już witam to przy okazji zapytam:
-dopiero zacznę bawić się w fotografię, w najbliższa niedzielę wybieram się na giełd efoto i mam pytanie, na co zwrócić uwagę przy kupnie używanego sprzętu? Prosze o jakieś praktyczne wskazówki, gdzie zajrzeć żeby wykumacczuy aparat w dobrym stanie;) Z góry dziękuję.

#2
Witam Cię też tu jestem nowy.Miałem do czynienia tylko z manualami sprawdź światłomierz wogóle czy działa bo czy podaje dobrze to i tak sam zobaczysz (ewentualnie jak pokaże OK na ustawieniach 1/250 f5.6 iso200 w kiepsko oświetlonym budynku to bym nie kupował :lol: )zajrzyj od tyłu na migawkę naciągnij i "pstrykni" kilka razy zwróć uwagę czy wszystko płynnie działa.na samo wyzwalaczu czy lustro nie zatnie ,czy trzyma czasy to chyba na miejscu też nie sprawdzisz a co chcesz kupić na początek?

#3
znalazłem także taki tekst w sieci może będzi Ci pomocny
Zanim kupisz używany aparat
* Sprawdz mocowanie bagnetowe w jakim jest stanie, czy po zamocowaniu
obiektyw się nie rusza;
* Sprawdz funkcje aparatu zwłaszcza tryb manualny oraz zachowanie się
migawki przy poszczególnych czasach, zwłaszcza należy sprawdzić czasy tzw.
długie poniżej 1/30s;
* Sprawdz czas B przy otwartej tylnej sciance, można wtedy dokładnie
obejrzeć przestrzeń za migawke;
* Sprawdz LCD Panel czy informacje wyswietlane na panelu sa wyrazne i nie
przygasaja lub zmienia się nie zmieniajac ustawień aparatu;
* Sprawdź pojemnik na baterie czy nie jest skorodowany, rozlanie się baterii
w aparacie może spowodowac zwarcie lub bledne działanie poszczegolnych
elementów elektronicznych aparatu;
* Sprawdz działanie autofokusa (jeżeli aparat jest AF);
* Sprawdź czy obiektyw, który kupujesz z obu stron na soczewkach nie jest
porysowany lub nie znajdują się na nim odciski palców wszystkich poprzednich
właścicieli, lub próby rozkręcania obiektywu na elementy pierwsze;
* Pamiętaj obiektywu się nie rozkręca !!!
* Sprawdź czy pokrętła (jeżeli takie są) działają równomiernie i nie
zacinają się;
* Sprawdź czy zmiana ogniskowej lub przysłony na obiektywie w trybie ręcznym
jest równomierna w całym zakresie i nie stawia oporu;
* Sprawdź czy na korpusie aparatu lub obiektywu nie ma pęknięć lub wyraźnych
zadrapań świadczących o upadku ze sporej wysokości;
* Sprawdź czy dane z zewnętrznego LCD panela zgadzają się z danymi
wyświetlanymi w wizjerze aparatu;
POZDRAWIAM I ŻYCZĘ UDANYCH ŁOWÓW

#5
Dzięki Grabasz za wszystko...na pewno coś tam zyskałem po przeczytaniu twego tekstu. Pytasz co chcę kupić.
Zastanawiam się nad jakimś AF Canon 300, lub Nikon F65...wiem, że część z użytkowników od razu powie ...najpierw jakiś tańszy manual, bo nie wiadomo czy mi sie spodoba, ale jak teraz nie kupię czegoś troszkę lepszego to potem może być trudno. Dlatego od razu taki sprzęt a nie inny. Do body chciałbym jakiś obiektywik którym mógłbym troszkę fotek ludziom popstrykać....nie chce powiedzieć portretów, bo w sumie to wiem z eto nie łątwe, ale to mnie pociąga najbardziej. Tak więc aparacik z obiektywem do "portretów" takiego czegoś będę szukał na giełdzie.

Pozdrawiam i dzięki za odzew.

#6
F65 to taki typ aparatu skierowany do masowego odbiorcy (,np nie robię zdjęć poza wakacjami ewentualnie u cioci na imieninach)poważnie spróbuj od tańszego np jakiegoś na gwint m42 jeżeli Ci się fot.spodoba to sobie kupisz lepszy a przy okazji nauczysz się o sobie czegoś i będziesz wiedział czego szukać by wybrać najodpowiedniejszy dla Ciebie aparat.Piszesz że chcesz kupić "od razu" lepszy z obiektywem portretowym bo potem kto wie ... a ile kasy chcesz przeznaczyć?

#7
Pewnie zaraz mnie zbluzgacie za to co piszę ale uważam, że nie ma sensu ładować ludzi w manuala jeżeli chcą AF. Jak ktoś chce się nauczyć robić zdjęcia to doskonale zrobi to na lustrzance AF. Przekręca się tryb na M i mamy totalnego manuala jak Zenit. Co to za różnica czy przysłonę ustawiamy pokrętłem czy pierścieniem na obiektywie. Przecież każdy lepszy manual posiada automatykę ekspozycji więc jak ktoś nie chce myśleć to też się nie nauczy. A że auto focus to co ? Po prostu szybciej ostrzy a efekt ten sam co w manualu. A jak chcesz nie ostre to przestawiasz na MF i już. Tylko totalny manual jak Zenit zmusza do myślenia ale ja bym tego ludziom nie polecał. Kupią za 150zł leciwego zenita (jeszcze może z rozjechanymi czasami) i wyrzucą go na śmietnik za pół roku. A tak mieli by chociaż na polara. Jak ktoś jest zapaleńcem to rozumiem kupi solidnego manuala za cenę przeciętnego AF. Ale tym co nie wiedzą od czego zacząć polecał bym jednak AF. I to jak nie mają kasy to lepiej tani a nowy.

pozdrawiam

#8
Rafal pisze:Pewnie zaraz mnie zbluzgacie za to co piszę
na tym forum chyba nikt na nikogo nie bluzga, każdy może mieć swoje zdanie-bo to forum :wink:

z tych dwóch to lepszy chyba będzie canon 300, ale to subiektywne odczucie

do coach4u-nie znasz nikogo kto się zna trochę na sprzęcie, pojechałby z Tobą na giełdę i pomógłby Ci w wyborze?

#9
Rafal pisze:Pewnie zaraz mnie zbluzgacie za to co piszę ale uważam, że nie ma sensu ładować ludzi w manuala jeżeli chcą AF. Jak ktoś chce się nauczyć robić zdjęcia to doskonale zrobi to na lustrzance AF. Przekręca się tryb na M i mamy totalnego manuala jak Zenit. Co to za różnica czy przysłonę ustawiamy pokrętłem czy pierścieniem na obiektywie. Przecież każdy lepszy manual posiada automatykę ekspozycji więc jak ktoś nie chce myśleć to też się nie nauczy. A że auto focus to co ? Po prostu szybciej ostrzy a efekt ten sam co w manualu. A jak chcesz nie ostre to przestawiasz na MF i już. Tylko totalny manual jak Zenit zmusza do myślenia ale ja bym tego ludziom nie polecał. Kupią za 150zł leciwego zenita (jeszcze może z rozjechanymi czasami) i wyrzucą go na śmietnik za pół roku. A tak mieli by chociaż na polara. Jak ktoś jest zapaleńcem to rozumiem kupi solidnego manuala za cenę przeciętnego AF. Ale tym co nie wiedzą od czego zacząć polecał bym jednak AF. I to jak nie mają kasy to lepiej tani a nowy.

pozdrawiam
Każdy ma prawo do swojego zdania . Ale wierz mi róznica jest zasadnicza i kolosalna:-) Ja to Wiem :-))))

#10
Witam bardzo serdecznie wszystkich. No i byłem na giełdzie, no i kobieta namówiła mniena nowy sprzęt, więc wywaliłęm troszkę kasy na nowego nikona F75, 28-80...pewnie powiecie że kupiłem totalną masówkę i w ogóle...ale jak ktoś wyżej powiedział...jak się nie ma rozeznania, to taki AF jest ułatwieniem, a programy tematyczne narazie chyba jednak więcej mi pomogą a nie zaszkodzą bo ja się narazie totalnie nie orientuję, a tak mogę podpatrzeć co robi aparat i analizowac dlaczego tak a nie inaczej;)

Nauczę sięz czasem;0
pozdrawiam

#11
coach4u pisze:, a tak mogę podpatrzeć co robi aparat i analizowac dlaczego tak a nie inaczej;)

Nauczę sięz czasem;0
pozdrawiam
no wlasnie bedziesz patrzec na zdjecie i drapac sie po glowie dlaczego tak a nie inaczej hehehehehehehe, analizowac raczej nie beedziesz miec co, to takie tlumaczenei sobie samemu, kup se ksiazke ei zrozum teorie fotografiki i dzialania aparatu, metody dzialania aparatu musisz miec w palcu malym bo bez tego wpadniesz w furie, opanuj teorie a ona otworzy ci drzwi do zdjec, zrozumiesz wtedy co i jak a nie ze zobaczysz tematyczne programy i zrozumiesz;)

#12
RAVE dobrze ci gada (a raczej pisze :lol: )Kiedy będziesz robił od początku automatem z programami to osobiście wątpie czy kiedyś będziesz się "męczył" nad tym jak trzeba by było zrobić takie samo zdjęcie ustawiejąc ekspozycję ręcznie.Poza tym F75 to bym chciał mieć dał bym wtedy "odpocząć" mojemu FM2 ale nie za dużo :D .
POZDRAWIAM życzę udanych zdjęć.

#13
Koledzy mają rację. Coach4u jak chcesz się nauczyć to tylko programy manualne no i świadomość tego co robisz. Niczego nie nauczysz się podpatrując automat. Tym bardziej ,że często jego zachowania są nie logiczne. Tylko z książka pozwoli Ci coś zrozumieć. A program tematyczny to se ustaw tylko wtedy gdy będziesz chciał by dziewczyna zrobiła Ci zdjęcie. Inaczej to się nasłuchasz co to za aparat za ciężkie pieniądze co trzeba coś ręcznie kręcić.

Gratuluje zakupu :)

#14
Rafał...trafiłęś w 10:) z tą dziewczyną, dlatego że ten aparat...tak naprawdę to prezent ślubny;) i niestety, jak powiedziałem żonie, że chcę kupić aparat to miała tylko jedną prośbę; by mogła też z niego korzystać. tak więc z manualem nie mogłęm wyjechać póki co.

Co do książek. Sporo ich chyba przewaliłem, jedne lepsze, drugi e gorsze, nowe, stare i w ogóle. Mam też kumpla dzieki któremu w to wszystko wchodze bo on pokazał mi co i jak można zrobić ze zdjęciem, no i że aparat nie tylko na imprezkę do cioci;)

tak więc reasumując, czytam, oglądam i podpatruję kumpla przy pracy:) co mam nadzieję też mi pomoże. On też się "śmieje" (może za mocne słowo, ale jakoś tak ise wbiło;)) z mego nie manuala, ale uważa, że dopiero zaczynam i jak sobi kupię coś lepszego później to też nie zaszkodzi. Mam nadzieję.

Narazie pstrykam fotki, poznaje aparat, i zobaczymy co mi z tego wszystkiego wyjdzie.

pozdrawiam @ll