#63
mauagosia pisze:najmlodsza zawsze bylam i jak kiedys w towarzystwie zjawila sie druga, starsza gosia to ja bylam ta mniejsza (choc wiekiem zwykle tylko)... i tak mi zostalo i polubilam byc mala i nadal dorastac nie mam ochoty
myślałam że to nowomoda i głównie chodzi o użycie "U" miast "Ł" a tu taka metafizyka... ;)
bacanski pisze:pozniej w LO dyrektor na mnie tak wolal...
ech te traumy dzieciństwa :P

miło widzieć, że topic ożył :) :) ;)

#64
Dość bierny ze mnie forumowicz, ale takiemu topicowi nie mogę się oprzeć (ach, ta wrodzona próżność...)

Jeszcze w czasach studenckich, gdy dopiero co zamieszkałem w akademikach na krakowskim Prokocimiu, rozpocząwszy studia medyczne, spontanicznie zaczęły zawiązywać się znajomości między bracią medyczną. Jedna z nowo poznanych koleżanek na którejś z imprez trunkowo-dyskusyjnych wysunęła przypuszczenie, że oto cierpię na zespół Marfana (polecam google :P) - z racji mojej wysmukłej a chudej sylwetki i długich palców. Niestety, czy to z powodu zwykłej pomyłki, czy też spożytych procentów, była przekonana, że w zespole tym chodzi o defekt białek kolagenu - i taka właśnie ksywka do mnie przylgnęła. I całe szczęście, bo jako facet nie zniósłbym ksywki "Fibrylina"...

Pozdrawiam

Kolagen

#65
Mój z powodów praktycznych - zakładając moje pierwsze konto (na onet poczcie) był już nick 'Tadzik'. Więc doszło 'es' - od nazwiska. Mam ten nick bodaj na każdej stronie.

#66
myślałam że to nowomoda i głównie chodzi o użycie "U" miast "Ł" a tu taka metafizyka
za nowomoda nie przepadam i raczej dbam o poprawna pisownie, a 'u' wzielo sie z dwoch powodow - pewna bardzo wazna osoba pisala w ten niechlujny sposob i jak to z autorytetami bywa, przejmuje sie ich zachowania, czy poglady (to raz), a poza tym wielokrotnie przy rejestracji nick z literka l byl zajety, wiec tak zostalo.
dziekuje za uwage ;)

#67
eeee.... no u mnie to moze tylko tyle ze wspaniala USA uwielbia Hamerykanic nazwiska. Moj ojciec zmienil sobie nazwisko majac iles tam lat dla upamietnienia swojej babci... Mial Mendoza (bron cie panie zebym sie tak nazywal.. zaraz od Mend by wyzywali - chociaz to nazwisko ma swoja historie w Hiszpanii a ktorys tam w linii przodek byl wazna osoba .. dosyc smecenia...) No wiec zmienil na Blamiński no ale jak to bywa w krajach gdzie sie takich literek nie uzywa w dokumenty wpisali BLAMINSKY no i tak zostalo. Do dzisiaj listy do mnie przychodza na rozne kombinacje w pisowni nazwiska, co niektorzy zarzycaja mi ze to taka fanaberia, no ale tak mam we wszystkich dokumentch..

#69
Incuba pisze:mój nick powstał z nieco zmienionej nazwy - zespołu "INCUBUS", który po tylu latach gdzieś tam świta w polskiej TV, ale to już nie ten Incubus z lat 90, teraz nieco zmienili styl na mniej grzybowy...., co mi się nie podoba, ale mój nick pozostał. Jak zaczną grać znowu z jajem to Incuba będzie adminem seriwsu www.incubus.pl - teraz czeka na lepsze czasy Incubusowe :lol:
pochwale sie ze poznalem artystow Incubusa osobiscie po koncercie w USA. Gitarzysta - Mike prawda? zna sie z moim kumplem ktorego wtedy odwiedzalem i dostalismy zaproszenia backstage po koncercie. a chwale sie zeby powiedziec ze w zyciu prywatnym byli bardzo mili i rozmowni. szczegolnie ten Mike i wokalista tu imienia nie pamietam. i uwaga nawet wiedzieli gdzie jest Polska!! :D

przepraszam za OFF

wracajac do tematu to pochodzenie mojego nicka jest chyba oczywiste... :)

#70
Głucho wszędzie?? Cosik znowu zastój w temacie - i to ponad roczny. Ale wracając do tematu - kto czytał Pratchett'a, ten wie, skąd Rincewind. A kto nie czytał, niech przeczyta :D Lubię Rincewinda... I zawsze chciałem żyć w świecie fantasy - najlepiej jako mag. Ach, marzenia... :cry:

#72
a wiec (wiem ze sie tak nie zaczyna zdania ale co mi tam) moj nick sklada sie ze szkolnego przezwiska (bombel - pisane tak bo bąbel jest zbyt.........konwencjonalne) oraz stanu zaawansowania moich umiejetnosci fotograficznych....mam nadzieje ze przyjdzie kiedys czas kiedy to zwroce sie z prosba do admina o wyciecie drugiej czesci....a w sumie mnie rowniez nurtuje dlaczego kolec7 to wlasciwie kolec7.....hmmmm....moze jego zdjecia sa ostre jak kolce?

#74
bombel-amator pisze:a w sumie mnie rowniez nurtuje dlaczego kolec7 to wlasciwie kolec7.....hmmmm....moze jego zdjecia sa ostre jak kolce?
trzaby wysłuchać właściciela ów nicka !
:gadka:

;)
cron